Strona 30 z 143

: 22 kwie 2009, 13:04
autor: Cortinka230
Renia a to u Ciebie luzik :ico_haha_01: Super , że nie musisz martwic się o takie rzeczy:)

: 22 kwie 2009, 14:10
autor: yyyoaska
Dzięki wielkie gratulacje i szczegółowe info odnośnie suwaczka :-) - popróbuje jak będę miała chwilkę.
A co do wyprawki to ja w tym temacie jestem w lesie... szczerze mówiąc myślałam, że jeszcze mam kupe czasu, ale może faktycznie można by się już zacząć powoli rozglądać tym bardziej, że nie mam jeszcze nic :ico_haha_01: .
Cortinka super, że mamy prawie ten sam czas porodu - będziemy mogły porównywać ruchy, brzuch itd :-) a tak a propos brzuszka to jak u Ciebie, bo u mnie sądzę, że taki średni ale jak ubiorę bluzkę ciążową to już widać :ico_haha_01:
A tak zmieniając temat to co sądzicie dziewczyny o porodzie naturalnym i cesarce na życzenie- jak chcecie rodzić?

: 22 kwie 2009, 16:49
autor: Żaba
Pierwszy raz na tym wątku mam tyle do czytania :ico_szoking: . To fajnie, że coś ruszyło.
yyyoaska, witaj wśród nas. Suwaczkiem się nie przejmuj, z czasem dojdziesz o co chodzi.
Ja wyprawki nie kompletuję, bo raczej wszystko mam. Po Oliwce. No i dojdą jeszcze rzeczy po synku koleżanki. Dokupię tylko kosmetyki, bez szaleństw oczywiście i po kłopocie.
Przy drugiej ciąży człowiek już tak nie szaleje i wszystko przebiega spokojniej. Nawet miłość do dziecka (tak jak Renia pisze) jest jakaś bardziej wyważona. Pamiętam jak leżałam na porodówce i strasznie mnie dziwiło jak dziewczyna obok mnie mając przy sobie nowonarodzone maleństwo z tak wielką miłością odnosi się do swojego starszego dziecka. A dzisiaj wiem, że jak teraz trafię na porodówkę to ze mną będzie tak samo. Myślami będę z Oliwką. Już teraz mi smutno jak myślę, że będę ją musiała na kilka dni zostawić.
Renia a my już po połowie :ico_brawa_01: Ale ten czas zasuwa!

: 22 kwie 2009, 19:28
autor: Renia0601
Ale ten czas zasuwa!
no zasuwa jak szalony :ico_haha_01:
będziemy mogły porównywać ruchy, brzuch itd :-) a tak a propos brzuszka
wszystkie mamy podobny, ja mam brzuch jakbym się za dużo najadła :ico_oczko: widać przy obcisłych ubraniach

: 23 kwie 2009, 08:15
autor: Cortinka230
yyyoaska to prawda super wyszło z tym terminem.
Jeśli chodzi o brzusio to wszyscy mówią że jest mały, ale jednocześnie już nie da się ukryć, że jestem w ciąży :ico_haha_01:
Co do porodu, to ja już wiem, że będe chciała rodzić w szpitalu, w którym pracuje moja lekarka- poznałam ją w niezbyt miłych okolicznościach, bo ona wykonywała mi zabieg, kiedy poroniłam :ico_placzek: . Później miałam problemy z szyjką i też leżałam w tym szpitalu, więc wiem jak to wszystko działa i jestem zadowolona. Mimo, że wiem bardzo dobrze, że poród naturalny jest lepszy dla dziecka, to gdybym miała wybór, chyba wybrałabym cesarkę. Nie stać mnie więc liczę na troszkę szczęścia :-D . Ja nie tyle obawiam się samego porodu, co tych szwów, potem nie trzymania moczu i takich tam już po... Pewnie jak przyjdzie co do czego nie będe miała nic do gadania :ico_haha_01:

: 23 kwie 2009, 11:24
autor: Renia0601
Cortinka230, nie masz czego się bać, szwy nie każdego bolą, możesz też dojść do siebie bardzo szybko. Ja już po tygodniu wiedziałam że szybko chcę drugiego bobaska a niektóre długo nie chcą bo się właśnie boją tego wszystkiego

Będzie dobrze :-)

: 23 kwie 2009, 16:13
autor: Żaba
A ja nie wiem czy jest jakaś zależność między porodem a chęcią posiadania kolejnego bobaska. Ja miałam bardzo ciężki poród. 19 godzin bóli krzyżowych a na końcu kleszcze. Ale jak rano spojrzałam na moją niunię to od razu wiedziałam, że chcę mieć kolejne dziecko. A co do porodu to chyba też sprawa indywidualna. Jedne dziewczyny bardzo szybko dochodzą do siebie po cesarce inne nie. I tak samo po porodzie naturalnym. Ja po moich kleszczach i "cudnych szwach rozpuszczalnych", które zesztywniały i wbijały mi się jak igły usiadłam bez obaw po około 6 tygodniach a do tego czasu 1 tydzień bez siadania (stanie albo leżenie), potem na kółku dmuchanym z kocem siadywałam bokiem a i tak szwy ciągnęły. Dzisiaj wolałabym cesarkę widząc jak szybko moje koleżanki były po niej sprawne, ale jak by nie patrzeć to jest operacja.

: 23 kwie 2009, 17:27
autor: Renia0601
Żaba, to rzeczywiście poród i połóg nie ciekawy :ico_noniewiem: te dziewczyny które ja znam to właśnie nie chcą rodzić za względu na ciężki poród, podziwiam Cię :ico_sorki:
Ja rodziłam naturalnie, fakt wcześniej szyjka już mi się skracała, od chyba 32-giego tygodnia i urodziłam po czterogodzinnych bólach, niezbyt bolesnych, może ostatnie pół godziny troszkę bardziej, w sumie już ego nie pamiętam. Szwy też nic nie ciągnęły i szczerze mówiąc wolałam siadać na twardym więc to naprawdę różnie bywa

: 24 kwie 2009, 08:27
autor: Cortinka230
Żaba :ico_sorki: Fakt poród miałaś ciężki- gratuluje wytrwałości- zresztą przecież nie mamy wyjścia- urodzić trzeba:)

Ja dziś miałam ciężką noc przewracałam się zboku na bok i zasnąć nie mogłam, do tego maluch śpi i wogóle się nie wierci od wczoraj, a ja jak zwykle panika :ico_olaboga:
Ja jestem ciekawa jak będzie z moją szyjką bo podobno po zabiegach na szyjce lub wcześniejszych porodach, moze się właśnie skracać...

: 24 kwie 2009, 08:47
autor: Renia0601
Ja jestem ciekawa jak będzie z moją szyjką bo podobno po zabiegach na szyjce lub wcześniejszych porodach, moze się właśnie skracać...
tak? to ja nie wiedziałam, ja miałam nadżerę zamrażaną właśnie tuż przed zajściem teraz w ciążę, więc grozi mi wcześniejsze skracanie?
I nie przejmuj się ruchami, narazie mogą być nieregularne więc głowa do góry