ulamisiula
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3099
Rejestracja: 17 kwie 2007, 15:17

16 wrz 2010, 12:00

Moja tez ostatnio mniej szaleje.
Poczytałam sobie oznaki zbliżającego się porodu i mam prawie wszystko: słabsze ruchy małej, opuszczony brzuch, większy apetyt i biegunkę.
Niech posiedzi przynajmniej do 27 września bo 26 robie dla Benka urodziny.

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

16 wrz 2010, 12:04

Poczytałam sobie oznaki zbliżającego się porodu i mam prawie wszystko: słabsze ruchy małej, opuszczony brzuch, większy apetyt i biegunkę.
hehe no ja apetyt to mam ciągle, nniestety :ico_haha_01:
biegunki nie mam...
brzuch opuszczony jakoś juz od ponad tygodnia chyba.
Niech posiedzi przynajmniej do 27 września bo 26 robie dla Benka urodziny.
no własnie ja tez mam plany itp...no ale zobaczymy wpływu za wielkiego na to nie mamy.
:-D

[ Dodano: 2010-09-16, 12:05 ]
a z tego co pamiętam to TY masz ustalona Cesarkę, tak?

ulamisiula
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3099
Rejestracja: 17 kwie 2007, 15:17

16 wrz 2010, 12:08

tak na 4 października.Chyba że zacznie się wcześniej .Ale mam wytrzymać jeszcze minimum do wtorkowej wizyty a potem zobaczymy.

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

16 wrz 2010, 18:14

to tak jak u mnie ja mam na 6 pażdziernika-cc...a termin wogóle mam na 28 września , ale zobaczymy jak to będzie.

ulamisiula
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3099
Rejestracja: 17 kwie 2007, 15:17

16 wrz 2010, 18:17

Czyli teoretycznie rodzisz po terminie?
Ja z Benkiem miałam termin na 28 wrzesnia a urodziłam 1-10.
Teraz mam na na 11-10 ale lekarz powiedział ze to za późno i rodzimy 4.A wcale się nie zdziwie jak córa nam zrobi psikusa i urodzi się 28 wrezśnia lub całkiem w Benka urodziny-czego obawiam się najbardziej.

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

16 wrz 2010, 18:25

e , nie obawiaj się...no na to nie bardzo mamy wpływ...
ja to nawet chyba wolałabym normalnie tego 6 pojechać sobie i spokojn iej urodzić , bo to wszystko miałabym takie zaplanowane, no spokojnie
Ja wogóle mam termin z miesiączki na 3 pażdziernika, a z USG na 28 września...więc mozna powiedziec że tylko 3 dni po terminie ustalony termin CC.

Ja dzisiaj po przejściach, bo zauważyłam cos jakby czop,
ale i martwiłam sie czemu dzidzia tak mało się rusza...więc
hej kochane moje

... wzięłam i poszłam do lekarza :-D
i dobrze, przynajmniej jestem spokojniejsza.
Lekarz powiedział, że to najprawdopodobniej czop,
no i jak mnie zbadał to stwierdził że to juz góra kwestia kilka dni...może dwa...
Leonek przygotowuje się pełna parą :ico_brawa_01:
Serduszko słyszałam, zbadał ciśnienie, mocz i takie tam.
Pokazałam mu nogi , stwierdził że nie ma opuchlizny(ostatnio się martwiłam o to bardzo...bo widziałam sporą opuchliznę)
...ale rzeczywiście już zeszło...no wiadomo palce są szersze itd ale w normie.

A na koniec mi mówi "no to macie juz wybrane imię dla synka?" ...a lekarz generalnie nowy chyba jakiś , nie widziałam go wcześniej
a ja w szoku, pytam go skąd wie...a on mi na to że słyszał serduszko, i podobno u chłopców wolniej bije czy coś tam, dokładnie nie zrozumiałam chyyba byłam podekscytopwana :-D
...ale powiedział że jest pewny, no zobaczymy :ico_brawa_01:

ulamisiula
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3099
Rejestracja: 17 kwie 2007, 15:17

16 wrz 2010, 18:36

Lekarz powiedział, że to najprawdopodobniej czop,
no i jak mnie zbadał to stwierdził że to juz góra kwestia kilka dni...może dwa...
Leonek przygotowuje się pełna parą
Super czyli już za 2 dni mozliwe ze synek bedzie z Wami :ico_brawa_01:
Ja też wolałabym urodzić w terminie bo mam już wszystko zaplanowane.Rano zawieźć małego do dziadków, potem do porodu.Niestety nie wiem co zrobic gdy akcja zacznie sie nagle i chyba wtedy pozostanę sama bo Misiek bedzie musiał pozostać z małym w domu.Jazda w jedna strone do dziadków zajmuje ponad godzinę.
a ja w szoku, pytam go skąd wie...a on mi na to że słyszał serduszko, i podobno u chłopców wolniej bije czy coś tam,
Tez to mi lekarz mówił ze rytm serduszka u dziewczynek i u chłopców jest inny.
Pokazałam mu nogi , stwierdził że nie ma opuchlizny(ostatnio się martwiłam o to bardzo...bo widziałam sporą opuchliznę)
...ale rzeczywiście już zeszło...no wiadomo palce są szersze itd ale w normie.
A u mnie od niedawna puchna nogi i dlonie.Najgorzej jest w nocy i rano.

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

16 wrz 2010, 20:24

Niestety nie wiem co zrobic gdy akcja zacznie sie nagle i chyba wtedy pozostanę sama bo Misiek bedzie musiał pozostać z małym w domu.Jazda w jedna strone do dziadków zajmuje ponad godzinę
i ja się tego boję...mam czas do niedzieli...tych obaw, bo w niedziele już babcia będzie więc jakby co to zostanie z Antosiem...ale jeżeli wszystko nastapi wczesniej to kiepsko to widzę...

Ja tez nad ranem i wieczorem mam większe palce u nóg.

ulamisiula
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3099
Rejestracja: 17 kwie 2007, 15:17

17 wrz 2010, 08:40

Dzis w nocy obudził mnie zatkany nos.Myślałam że to może katar ale jak poszłam do łazienki to z nosa trysnęła krew.Długo nie leciała ale troszke mnie to przestraszyło.

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

17 wrz 2010, 09:46

Kurcze, to nie dobrze, a teraz jak jest???
Może to też z przemęczenia... :ico_noniewiem:
może na wszelki wypadek przejdz się do lekarza ...

jak się czujesz?

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość