Strona 291 z 353

: 17 paź 2008, 17:59
autor: kilolek
Byliśmy na szczepieniu, Zuzanka dzielna dziewczynka! Waży nam 10 kilo. I pani doktor odkryła 2 górne czwórki :ico_wstydzioch: Ja się skupiłam na dolnych, bo się pojawiły na początku paździenika. Zuzia uzębiona,że hej- 12 sztuk!
a my mamy tylko 2 sztuki :ico_placzek: choć tak naprawdę to wyrośniętych mamy 4 a wyrżniętych 2 :ico_noniewiem: bo górne jedynki Kubusiowi urosły i to naprawdę wielgachne ale się nie wyrżnęły :ico_olaboga: sterczą takie wielkie, obleczone dziąsełkami bolącymi oczywiście. Ponoć czasem tak się zdarza i trzeba przeciąć dziąsła, ale niestety przeciąć można dopiero kiedy dziecki skończy 2 lata!! :ico_olaboga: nie wiem dlaczego ale jeszcze sobie poczekamy, nie wiem jak Kubuś będzie do tego czasu jadł :ico_noniewiem:
Ale za to w zeszłym tygodniu był z babcią na ważeniu, bo mi się wydawało, ze schudl a tam 10.055 :ico_haha_02:

: 17 paź 2008, 20:14
autor: Kocura Bura
kilolek, ale numer z tymi ząbkami :ico_olaboga: Bidulek! Zuzance wychodzą znienacka,że sama nie wiem kiedy :ico_wstydzioch: Ale jej naprawdę ciężko do paszczy zajrzeć.

A Zuzanka hmmm.... wydawało mi się ,że więcej zaważy, bo apetyt ma ogromny :-D Dwa miesiące temu ważyła 9400, a teraz tylko 600 przybrała, ale lekarka nic nie mówiła,że mało. A poza tym to wtedy ona jeszcze nie chodziła, a teraz cały czas gdzieś ją niesie :-D

: 19 paź 2008, 02:49
autor: madziorka hihi
czesc dziewczyny

ja tylko na sekund kilka
siedze z sisterka jeszcza. korzystam z okazji ze pakuj ostatnie manatki hehe
niestety jutro o 5 rano juz wyjezdzaja na lontisko a buuuu
ale zlecialo.. a buuuu
z nimi to zawsze smiechawa na maxa
oczywiscie z racji naszych ostrych charakterkow to i ciagle zlosci.. z naszymi chlopakami
przekomarzania i zlosliwosci hihi ale takie od serca hehe wiec zaraz po tym smiech i luz
no ale to CALA JA niestety hehe

adas z tomkem zawiazali sojusz.. i wsplczuja sobie na wzajem hehhee
no ale dzis bylo slodko
teraz pewnie znow bedzie sie przymilal.. hehehe

fajnie...

bylismy dzis w pieknym miasteczku York
zwiedzilismy cudna katedre, weszlismy na wieze widokowa (poozstalosc po dawnym zamku) przeszlismy murami miasta. i waskimi tlocznymi uliczkami. a na koniec zwiedzilismy muzeum kolejowe
bylo narawde super
a nasz synek to jakis mega wytrzymaly
niedosc ze 2,5 godziny w jedna strone autem zniosl dzielnie. w polowie przespal. a druga czesc siedzial i ogladal widoki. na koniec rozryczal sie ale na doslownie 5-10 min po czym zasnal wiec luzz
a na miejscu siedzial wtopiony w wozek. grzecznie
oczywsicie poza bieganiem i powrotem do wozka. z okropnym wrzaskiem jak zwykle hehe
zalozylismy mu dzis pierwszyt raz rekawiczki .. bo mial takie zlodzone lapki
a on jak przezywal, ogladal i gadal do tych smiesznych rekawiczek z H&m hihi
kochany

teraz siedzimy z sisterka i drineczki pozegnalne oporzadzamy
nasi chlopcy (mieczaki) padli przed polnoca.. adas rozumiem, bo prowadzil auto a tez "wczorajszy" hihiihih
ale tomek..
a faceci...

hihi

w czwartek bylismy na super wycieczce po wzgorzach
wlazilismy pod gore, pojedlismy jagod. bo o dziwo jeszcze rosly na krzakach hehe
fotki zaraz pokaze

a wczoraj lelek szalal w playhousie hehe
niech ma dzieciak cos z zycia nie?

obudzil sie wczoraj z katarkiem , pewnie po czwartkowej chlodnej wyprawie
ale u niego to tak szybko mija
i zwykle bez problemowo przechodzi
ze dzis juz nie smarkal
moze raz czy dwa cos z noska polecialo
mam nadzieje ze na tym sie skonczy
bo dzis tez caly dzien na dworze spedzil hihihi

dziewczyny u nas bunt dwulatka?
u nas taki temat na tapecie na czerwcowych dzieciaczkach hihi
i rzeczywiscie da sie zauwazyc ze sa zmiany w zachowaniu
dobrze ze to "normalne" i nie tylko my to przechodzimy
ale z drugiej strony to nie latwa sztuka
przeczekac ignorowac itd
nielada wyzwanie dla nas
od 2 tyg lelek nas zadziwia
wymusza. krzyczy, chce JUZ
oczywiscie to nie jest az tak natretne, ale czasem sie zlamiemy
zwaszcza adas hehe
ale generalnie
wymusza, i krzyczy
kiedy czegos chce to jest glosne aaaa
ciagnie nas za rece i musimy zmierzac w jego kierunku a jak nie to aaaa
no ale ja sie nie daje zawsze
jesli ejstem zajeta to zostaje na swoim miejscu
leon chwile pokrzyczy i idzie dalej hehe

adas czesciej ustepuje
dla swietego spokoju
ale ja musze dzialac bo on gotow lelka rozpuscic raz dwa
a potem narzekac i sie wkurzac hehe

w aucie dzis krzyczal bo chcial wyjsc. ale zignorowalam 10 min i zasnal sobie bez problemu
a adas juz chcial postoj urzadzac :ico_puknij:
po ktorym bylby jeszcze gorszy bunt
w ogole lelek teraz jak tylko straci nas z oczu to zaraz ryczy

tyle ze czasem sie uspokoaja i jest ok
ale pierwsze wrazenie masakra

kiedy caluje adasia badz moja siostra tuli sie do niego to lelek krzyczy
myslicie ze on jest zazdrosny??????????????????
o matko!!!!
miejmy nadzieje ze minie mu to niedlugo
hmmm

nasza czwartkowa wyprawa
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek

: 19 paź 2008, 08:17
autor: edyta29
Witam i ja Klilolek i kocura bura ale fajne zdięcia a Zuzi taka duża na tym zdięciu dopiero jak popatrzyłam do suwaczka to się dowiedziałam że jest w wieku mojej Wiki nawet młodsza , no i my też mamy 12 zęboli

Kilolek jak to pod dziąsłami ma te ząbki nie kapuję :ico_noniewiem:

Madziorka no cóż witam w klubie ,tylko z tym że moja ryczy i nie w głowie jej spokój a w aucie to tragedia .W naszym wypadku to M ma więcj rozumu i się nie zatrzymuje a ja się martwię
A co do zazdrości to u nas to samo więc to chyba jednak zazdrośc

: 19 paź 2008, 10:16
autor: kilolek
Witajcie, oto jestem i ja :-D
Wczoraj zakręcony dzień i nie miałam czasu zajrzeć.
Najpierw byłam w pracy, potem na obiedzie z burmistrzem hihi (mieliśmy święto szkoły i zaproszonch gości) z ktorego musiałam się wcześniej zmyć żeby zdążyć z Kubusiem na Kinder bal - jego kolega konczył roczek.
Na imprezce Kubuś wszystkim zainteresowany i dziećmi i nowymi zabawkami. Tylko z jubilatem się wciąz o zabawki kłócił hihi no i niestety po godzinie zaczął sie płacz.
Kubuś po malu przestawia się na jedną drzemkę i wieczorami jest okropnie marudny, więc niestety dośc szybko musielismy się zmyć.
Jakiś widocznie wczoraj miałam dzień ucieczek z imprezy :-D :-D jak Kopciuszek hihi
Jeszcze porządnie nie wyszliśmy jak Kubuś padł w wózku (jeszcze na klatce) ale ponieważ nie chcieliśmy żeby dlugo spał i żeby normalnie na noc spać poszedł to poszlismy do teściów, żeby go dziadek zabawiał hihi. Tam wypiliśmy wiskaczyka, a że ja już po szampanie z burmistrzem i winku na kinder balu to już mi wesoło było.
Jak tylko Kubusiek padł zmęczony po kąpili wpadli znajomi i jeszczee winko rozpracowaliśmy. Także na koniec ledwo drogę do łózka znalazłam, ale dziś jest spoko.
Tylko słysze za ścianą awanturę, dzidzi spać nie chce, znowu!!
W zeszłym tygodniu było tak samo,a potem padł w południe i w rezultacie nie poszliśmy na basen. Jak odstawi taki sam numer dzisiaj to go zzajęć wypiszą :ico_noniewiem:

Edytko, te ząbki Kubusia urosły taki duże ale się nie wyrżnęły, wygląda jakby miał takie ogromne dziąsła, bo naciągnięte tymi zębami.

: 19 paź 2008, 10:39
autor: Kocura Bura
kilolek, Zuzia też miała taki etap jednej drzemki, strasznie to było męczące, bo wieczorem koło 18 była nie do zniesienia,a kąpiemy koło 19. Ale teraz znowu śpi dwa razy i dobrze i dla niej i dla nas :-)

: 19 paź 2008, 21:21
autor: madziorka hihi
hej

kilolek ale mialas aktywny dzionek hehe zakonczony % . jak milo co? czasem trzeba sie odstresowac hehehe
a kubus coz.. jak kazde dziecko pewnie ma lepsze i gorsze dni. w tym wieku wszelkie niepokoje zrzuca sie na zebole. pewnie cos w tym jest
zagladaj w paszcze hehe

a z tego basenu tak po prostu was wypisza?
to nie placicie za zajecia?
nie rozumiem

ja dzis leniuchuje na maxa
tzn caly dzien w szlafroku.. lajcik
no ale dopiero o 4.30 rano polozylam sie spac
mialam ostatnia noc z sisterka
uznalysmy ze nie ma sensu klasc sie spac skoro o 4 ona juz wstaje na samolot hehhee i tak okupowlaysmy laptopy, nasza klase, saczylysmy drinki i w ogole hihy itd
skonczylo sie na tym ze ona zasnela tuz przed budzikiem hehe wiec i tak nietomna wstawala. a ja sie tylko minelam w drzwiach z adasiem kiedy ten wstawal by ich odwiezc a ja sie kladlam spac
no i efekt taki ze dzis wstalam o 15.30 :ico_wstydzioch:
adas wczesniej zajal sie lelkiem. ugotowal rosol.odkurzyl
i przed wyjsciem na mecz przyniosl mi lelka a ten akurat zapadl w 2 godzinna drzemke wiec luz hehe

teraz czekam az sie chlopcy wykapia
lelek zasnie
i zalaczamy jakis film na dobranoc

a wam zycze udanej nocki
jutro jeszcze wpadne z fotkami wczorajszymi
i juz bedzie dosc na jakis czas hihi

buziaki

[ Dodano: 2008-10-19, 21:23 ]
kocura wlasnie z tymi drzemkami to tak bylo kiedys , ze lelek zasypial za pozno. a potem wieczorem buszowal
a jak rano za wczesnie to do wieczora byl zmeczony i ok 18 prawie spal.i musielismy go przetrzymywac
teraz to sie jakos uregulowalo ale tez roznie bywa
zwlaszcza jak jestesmy poza domem to czasem w aucie czy wozku zasnie nieplanowo i co mam zrobic?
jak go budze to sie wscieka
a w aucie nie moge go przeciez wyjac z fotelika podczas jazdy..

: 20 paź 2008, 00:07
autor: kilolek
Madziorka, oczywiście, że płacimy za basen. Żartowałam, że nas wypiszą :ico_haha_02: tylko tak trochę głupio co drug :ico_haha_02: ie zajęcia chodzić, no i Kubuś zaległości łapie :ico_noniewiem:

: 21 paź 2008, 19:58
autor: lala
Najpierw byłam w pracy, potem na obiedzie z burmistrzem hihi (mieliśmy święto szkoły i zaproszonch gości) z ktorego musiałam się wcześniej zmyć żeby zdążyć z Kubusiem na Kinder bal - jego kolega konczył roczek.
kilolek szkoda ,ze niezostaliście dokońca było super . Dzieci ładnie się bawiły , a my sączyłyśmy winko [ troche wypilyśmy] Dobrze ,że tatusiowie przyjechali po swe pociechy i po żony hihi.a oto kila fotek
mati testuje bryke kubusia[solenizanta
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 21 paź 2008, 20:12
autor: madziorka hihi
lala no widac ze dzieciaczki uradowane. bawily sie swietnie.. a mamusie tez wcale nie gorsze hehe super spotkanie..

[ Dodano: 2008-10-21, 20:14 ]
czesc wszystkim osiemnastolatkom hihi

ja juz odespalam. az dwa dni hehe
a wczorajsze laniuchowanie zakonczylam tym ze przed 21 polozylam sie z lelkiem spac i juz nie wstalam :ico_wstydzioch: tzn dzis rano hehe

no, ale juz wrocilam do swego trybu zycia :-D
i od razu lepiej
bo tak tylko sie rozleniwia czlowiek i ciagle cos bym jadla hehe :ico_nienie:

bylismy dzis rano z lelkiem na nowych zajeciach
ale super
chyba zrezygnujemy z tych drugich bo jednak lelek na nie za duzy. i malo zaianteresowany
a teraz mamy takie akuratne hehe
na kazdym spotkaniu nowosci
dzis byly roznego rodzaju aktywnosci. pobudzajace kreatywnosc
jeden basenik z woda i statkami, drygi z wiorkami papierowymi, inny z galaretka itd hehe do tego malowanie farbami. wycinanki. klejenie itd. ale byla zabawa
i tak przed 2 godziny
dobrze ze mialam dla mojego szajbusa przebranie do przeciesz caly mokry latal od tej wody hehe
na koniec bawil sie jeszcze w lapanego ze starszym kolege ale rechotali
ufff
a jakby tego bylo malo
to potem pojechalam z nim jeszcze do zlobka. tego w szkole
z racji ze ciagle tam ryczy chce od czasu do czasu tam z nim posiedziec. niech sie pobawi . oczywiscie byl mega kochany bo mamusie mial na oku. hehe na konic nie chcial wyjsc. a potem z usmiechem zegnal sie ze wszystkimi hihi
ufff
ale zglodnialam
wlasnie pochlonelam zupe z dyni , pyszna mi wyszla
a lelus tez swoja porcyjka ze smakiem wciagnal. polecam hehe slodki smak wabi dzieciaki

zmykam do chlopakowpapa