Strona 291 z 693

: 13 maja 2007, 19:41
autor: magda26
Aniu ja sie chetnie zalapie ;p zaraz ide na filmik i tulac sie do mojegu TT jutro nie bedzie go caly dzionek :ico_noniewiem:

: 13 maja 2007, 19:43
autor: Katka
Mniam, jakąś dobra sałtke to ja bym z chęcia zjadła

: 13 maja 2007, 19:45
autor: magda26
magda26 pisze:tulac sie do mojegu TT
:ico_smiechbig: :ico_smiechbig:
to juz zboczenie do mojego P hehehe ciekawe co by na to powiedział :ico_smiechbig:

: 13 maja 2007, 19:48
autor: ania1980
magda26 pisze:
magda26 pisze:tulac sie do mojegu TT
:ico_smiechbig: :ico_smiechbig:
to juz zboczenie do mojego P hehehe ciekawe co by na to powiedział :ico_smiechbig:


dobre :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: właśnie przeczytałam i zaczęłam się zastanawiać do kogo idziesz się tulić Madzia :ico_smiechbig:

: 13 maja 2007, 21:06
autor: acia
Cieszę się że weekend wam miło minął a u ciebie Asiulka też juz pewnie dobrze.

Ja też odpoczywałam bo słonko nas dzisiaj rozpieszczało i zrobiłam nawet porządek w rabatce z turkami.

Madziorka śliczne zdjęcia :ico_brawa_01:

Ja zjem jeszcze bułeczkę z powidłami i zmykam do łóżeczka.

dobranoc kochane :ico_ciezarowka:

: 13 maja 2007, 21:12
autor: lucy23
madzia milego tulenia do TT :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: a ja dzis zauwazylam ,ze mi stopy spuchly :-D wygladaja ja 2 banki he he

: 14 maja 2007, 08:47
autor: acia
Madzia no to z tym tuleniem TT byo dobre :ico_smiechbig: tylko nie mów mężowi.

Już zarejestrowałam małego do pediatry , przy okazji zapytam położną o te bakterie w noczy, muszę też skosić trawkę.
Znów mi się śniło ,że urodziłam chłopca.Ostatnio mam jakieś beznadziejne sny :ico_noniewiem:

Miłego dnia kochaniutkie :ico_papa:

: 14 maja 2007, 10:28
autor: Hanah
dzien dobry kochane!!!

ja juz po sniadanku zaserwowalam sobie buleczki z maselkiem i dzemikiem truskawkowym a do tego duuuuuuuzy kubek cieplego kakao :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: malej chyba smakowalo bo mnie tak straszliwie po boku kopie, ale to chyba z milosci do mamusi :-D :-D :-D

dzis pogoda u mnie straszna, szaro buro i wogole nudno, w poludnie biore sie za prasowanie a potem musze skoczyc do banku z przekazem wiec przy okazji psa wezme na spacer :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

buziaki dla was wszystkich :-D :-D :-D

: 14 maja 2007, 10:39
autor: -indigo-
Cześć dziewczyny,
Wczoraj mnie nie było, bo cały dzień na grillu spędziliśmy ze znajomymi. Byliśmy na przystani nad Odrą i super spędziliśmy czas ( z 15 osób było). No ale chłopcy nasi oczywiście nie znają granic i się zapruli za bardzo.
Tak więc Asiulka dołączam do Ciebie bo nie zamierzam się dziś do mojego J odzywać. Nie chodzi o to że się napił, tylko o to, że mnie oszukał. Skończyliśmy bowiem ok 21 i my (kobiety) chciałysmy jak ludzie normalni iść do domu. Ale kolega jeden ma taki bar i oczywiście panowie nie omieszkali tam zajrzeć. Jarek obiecał mi, że wypije piwko i wróci. No i wrócił...o 1 w nocy. Jestem w ściekła. Do drugiej się obijał o ściany i cyrki odstawiał. I ciągle powtarzał, że mnie kocha i takie tam...bla bla bla... Nie wiem co robić. Ja nie lubie się nie odzywać. Nie potrafię jakoś, ale mam ochotę dać mu nauczkę. jak coś obiecuje, to powinien dotrzymać słowa. Na razie śpi. Zobaczymy jak wstanie. Pewnie się bedzie podlizywał na maksa. No i co tu z takim począć???

Gratuluję awansików do kolejnych tygodni. Ja jutro mam swój. Przez te nasze suwaczki i fakt, że każdego dnia któraś z nas awansuje, to te tygodnie jakoś szybciej mi płyną.

Madziorka super imprezka. To byłaś w swoim żywiole hihi... :ico_oczko: Jeszcze uściskaj mężulka od nas koniecznie i złóż mu życzenia.

Wreszcie mam wolne....i nie wiem co mam robić hehe...
Idę chyba trochę poprasować i pomyśleć o obiedzie. Nie mam żadnego pomysłu. Dobra narka dziewczyny... do później...

: 14 maja 2007, 10:43
autor: asiula26
cześć dziewczynki
A u nas cudowna pogoda, bezchmurne niebo, słoneczko i baaaaaaaaaaaardzo ciepło

Madziorka super że imprezka urodzinowa się udała, ty to masz sły, ja o 22ej jestem padnięta, a ty o 3ej w nocy gości żegnałąś, podziwiam

Madziu fajny ten termometr ja kupiłam taki:
http://www.allegro.pl/item194826765_ter ... _w_1_.html

A jeśli chodzi o męża to on jest bardziej uparty niż się wam wydaje, jedyny postęp w naszych wczorajszych relacjach był taki że kilka razy był łaskaw się do mnie odezwać, a wieczorkiem pogłaskał mój brzuszek, nic ponadto. Ale ja już przestałam się smucić i płakać, poco maleńswto też ma być smutne, przecież ono czuje mój nastrój