Strona 292 z 646

: 19 lip 2011, 10:33
autor: Kinga_łódź
Kocura bo to właśnie tak jest jak już coś w głowie utkwi to nie można przestać o
tym myśleć :ico_puknij:
Ja miałam tak z tym ciśnieniem i za każdym razem później mnie przerażała wizyta u
położnej :ico_puknij:

: 19 lip 2011, 10:34
autor: Kocura Bura
A wogóle to ja mam chyba święte dziecko- byli wczoraj z M. w gabinecie ze mną u doktorka, bo M. chciał wiedzieć co i jak. I ona tak siedziała u M. na kolanach przez te 45 min. Trochę jej się nudziło, bo ze dwa razy chciała wyjść, ale bawiła się zegarkiem M. i taką tabelką. No i cichutko w miarę. Tak że super. Doktorek powiedział,że jego 7latek by tyle nie wysiedział :ico_haha_01:

: 19 lip 2011, 10:41
autor: izabelllla123
Kocura Bura, za szybko leci, jakby nie patrzeć lecimy wszytskie z górki.

Dziękuję dziewczyny za gratki.
Doktorek powiedział,że jego 7latek by tyle nie wysiedział
bo na prawdę grzeczna Zu była, czasem jak gdzies siedze i czekam widzę jak dzieciaki szaleją, płaczą pytaja a kiedy pójdziemy nie mogą nawet 3 minuty cicho posiedzieć. To tylko Ci pozazdrościć tak grzecznej córeczki :ico_brawa_01:

: 19 lip 2011, 10:41
autor: Kinga_łódź
Kocura to tylko pogratulować dzieciątka :ico_brawa_01:
Moja to w domu istny szatan, a jak gdzieś idziemy to siedzi grzecznie u tatusia na kolankach :-D

: 19 lip 2011, 10:52
autor: Kocura Bura
Moja to w domu istny szatan, a jak gdzieś idziemy to siedzi grzecznie u tatusia na kolankach
u mnie podobnie. Ale jak z nią wcześniej pogadam i nastawię to jest ok. Zreszta ona przeważnie musi się oswoić z nowym otoczeniem zanim zacznie brykać :ico_oczko:

: 19 lip 2011, 13:00
autor: marcz89
"Anja"dokładnie przez j, bardzo nietypowe co???
jak Anja Rubik :ico_oczko: ładnie :-D

Jej matka chrzestna jest moim ginekologiem:D:D

[ Dodano: 19-07-2011, 13:06 ]
Poza tym stawiam :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: za kolejny tydzień :-D :-D
Już coraz bliżej :-D
ajj nie mogę się już doczekać:D

: 19 lip 2011, 13:10
autor: szkieletorek
Byłam dziś u innego diabetologa
I kurcze bądź tutaj mądry , każdy mówi inaczej.
Ja myślę że dla spokoju czasem jak masz możliwość sprawdzenia poziomu cukru to nie zaszkodzi a ty pewno będziesz spokojniejsza.Tylko ja nie wiem jakie są normy dla kobiet w ciąży bo to się chyba a różni od normalnej osoby.
Nie kaszle nie ma katarku nic tylko stan podgorączkowy
to tak jak Wiki w weekend, ponoć jakiś wirus panuje
No być może. Dziś w nocy miała nadal stan podgorączkowy ale mamusia dala jej czopka . A od rana nic nie ma temp i smak do jedzenia ma straszny. Zobaczymy jak się to rozwinie.
No i najlepsza pozycja na umywalce w łazience :ico_oczko:
heheh dobre dobre
Ja ostatnio na umywalkę byłam nim zaszłam w ciąże ale to po imprezie i ledwo co pamiętam , potem śmialiśmy się że umywalka coś się rusza po tej nocy hehe

Ja dziś skończyłam wcześniej prace. Teraz chwilkę się położę i po obiadku P nazrywa mi ogórków (mnie źle się schylać) i biorę się dalej za robienie ich.

Burza u nas była w nocy , waliło konkretnie .
Kocura a gdzie wy byliście w tym Zoo ?

: 19 lip 2011, 13:48
autor: Kocura Bura
Kocura a gdzie wy byliście w tym Zoo ?
w Krakowie, bo najbliżej.
ak masz możliwość sprawdzenia poziomu cukru to nie zaszkodzi a ty pewno będziesz spokojniejsza.
sprawdzam cały czas, bo mam glukometr i zapas pasków. Normy też znam.
Burza u nas była w nocy , waliło konkretnie .
aż tak? To ja chyba większość przespałam, bo tak przez sen coś kojarzę, że burza była.

: 19 lip 2011, 16:29
autor: izabelllla123
Marcz gratulacje za kolejny tydzień :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

u nas zaczyna krążyć burza może się ochłodzi, bo taka duchota że paść idzie. nawet nie mam ochoty jeść przy takim skwarze.

: 19 lip 2011, 17:15
autor: szkieletorek
Burza u nas była w nocy , waliło konkretnie .
aż tak? To ja chyba większość przespałam, bo tak przez sen coś kojarzę, że burza była.
hehe to dobry masz sen.No grzmoty były takie w oddali ale mocna , błyskało się strasznie.
Ja obudziłam się bo okno otwarte i powiedziałam tylko do P by powyłączał tv i inne oraz pozamykał okna i poszłam dalej spać. Tata mówił mi dziś że tak koło godz to trwało bo on zasnąć nigdy nie może w burze.
u nas zaczyna krążyć burza może się ochłodzi, bo taka duchota że paść idzie. nawet nie mam ochoty jeść przy takim skwarze.
U nas też coś od 15 albo i wcześniej ale spałam to nie wiem krąży i grzmi, teraz lekko pokropuje .Zobaczymy , widziałam u nas na straży pożarnej ogłoszenie o silnych burzach na dziś .
Ja po ostatnim poście poszłam spać.Spałam do 15 aż mnie mąż obudził na obiad i mimo upału zjadłam, głodna byłam ja wilk.Potem poszła,m do ogrodu urwałam 3 jabłka i na raz je wcięłam takie pyszne.
Teraz biorę się za ogórki .