Strona 293 z 441

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 10 mar 2013, 16:41
autor: Mamusia28
My już chorujemy 3 tydzień - dzisiaj pierwszy raz spałam 5 godzin pod rzad bez przerw. Jest już lepiej bo zaczyna sie to dranstwo odrywać i ściagamy katarkiem co godzine, jednak Marysia juz jest tak wystraszona ze rekami i nogami sie trzyma zeby jej tego nie robic. Zal mi jej bardzo. Najwazniejsze ze juz zaczela cos wiecej jesc....rano cyca ssala 20 min pozniej herbata i dwa razy mleko po 60 ml. Teraz drzemka, jak wstanie sprobuje zepke podac.

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 10 mar 2013, 18:11
autor: Qanchita
Qanchita a jak ogarniasz wszystko? Pracę, dom, dzieci, męża? Za czasów ciązy móiłaś ze jakaś inna firma się z Tobą kntaktowała i zaproponowali Ci pracę i że chciała byś tam pracować.... i co w zwiazku z tą pracą?
Kasia ja już nawet nie pamiętam telefonu i gdzie by to było....Oferty co jakiś czas się zdarzają ale...
Ale jeśli o pracę chodzi to jest super. Pisałam Wam chyba że jak byłam na chorobowym to zaprowadzono porządki w firmie i wyrzucono moją ówczesną główną przedłożoną (pełnomocnika ds jakości) i jej szanownego męża który był dyrektorem prod... Niezła mieszanka, co?
Za ich rządów w pracy było strasznie nerwowo i niestabilnie...araby pierdzielone :ico_zly:
Ale teraz aż miło się pracuje. Bez większej presji. Decyzje są mądre i przemyślane i ja czuję się też bezpiecznie. Gdyby nie to że te 3 zmiany wprowadzili to naprawdę firma marzenie! Więc póki co nie zamierzam zmieniać i szukać czegoś nowego.
A jak to wszystko ogarniam...wydaje mi się że całkiem dobrze. Brak tylko czasu na takie pierdołki jak siedzenie w internecie :ico_oczko: Chyba widać że ostatnio mam czas tylko późnymi wieczorami żeby zajrzeć. Góra prasowania czeka aż się nad nią zlituję i chyba zaraz się za to wezmę (trudno że niedziela).
Ale szczerze powiem, że cieszę się że wróciłam do pracy bo w domu już w jakąś deprechę popadałam :ico_puknij: Teraz jakoś więcej mi się chce :ico_sorki:

U nas tak jak podejrzewałam z Jolką to była jakaś jelitówka. Dzisiaj u taty w domu wszystkich pędzi więc trzymamy się od nich z daleka :ico_olaboga: A mnie od piątku ząb strasznie nawala :ico_chory: Mam nadzieję, że uda mi się dorwać do jakiegoś dentysty jutro popołudniu :ico_sorki:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 10 mar 2013, 21:07
autor: Tośka_30
Hejka, ja jeszcze 3 tygodnie w domu i już się boję...
Jak ja to wszystko ogarnę... Jutro przychodzi na kawę nasza niania Matyldy i tak się w duchu modlę, żeby bez pracy była :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: tak jakoś nie chce ostatnio Marcelinki do tego żłobka dawac...

U nas to chyba jakaś 3dniówka u Matyldy była, bo miała gorączkę 3 nocki z rzędu i od wczoraj wsio OK... No i od wczoraj mamy w końcu zwierzątko w domu- rybkę bojownika :ico_haha_01: :-D matka nie jest uczulona na karmę dla rybek- tę suchą, to dziecko sobie kupiło na imieninki. Rybka minimini jest hitem, póki co :-D

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 10 mar 2013, 21:17
autor: Madleine
hej dziewczyny. Ostatnio brak czasu bo musze miec oczy na około głowy. Marcinek wspina sie na wszystko i staje,obok stołu,w łożeczku,obok lezaczka - a potem nagle sie zapomni i puszcza ;/ dziś przez to nabił sobie siniaczka na policzku :-(
Nie usiedzi sekundy w jednym miejscu....! Moja mama nawet jest w szoku jaki jest aktywny.Taki mał łobuz :-) Chochlik moj kochany :-)
Ale wykonczona jestem ,bo nawet do wc musze z nim chodzic bo jak tylko znikne z oczy to zaciską pięści i krzyczy ile sił..
Musze kojec przeniesc do pokoju - to jedyne wyjscie zeby mogl zostac na chwilę sam.
Ostatnio mialam super nockę - zasnal o 20,a obudzil sie o 5 i potem o 8. Wiec spal 9 h bez przerwy :-)

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 10 mar 2013, 22:44
autor: gosia888
Nie usiedzi sekundy w jednym miejscu...
super to wygląda takie maciopstwa ruchliwe :ico_brawa_01: A powiedz jak w kojcu lubi siedzieć?
u mnie nie ma problemu bo jak sadzam Maksia tak siedzi :-) co prawda jak za długo to się awanturuje ale problemowy nie jest, i tak myślę że jak przestanie w bujaczku się bujać to na jego miejscu kojec wsadzę. Ale jakoś sceptycznie do niego jestem nastawiona.
Super śpi :ico_brawa_01:
Jak ja to wszystko ogarnę...
jak trzeba się ogarnąć to człowiek bardziej zorganizowany i daje radę. A jak dużo czasu to człowiek taki leniwy :-)

Gosia najważniejsze że w pracy miła atmosfera :ico_brawa_01: ja się trochę boję powrotu jak to u mnie będzie. No ale nie mam co się martwić na zapas :-)
My już chorujemy 3 tydzień
u Maksia też już lepiej, jutro kontrola zobaczymy co lekarka powie. A tak się chwaliłam z inhalacjami to teraz odrywa maskę nie chce i się awanturuje. I tak sobie uzmysłowiłam że on od ponad miesiąca cały czas coś ma :ico_olaboga: jakieś lekarstwa, zastrzyki inhalacje :ico_zly: mam nadzieję że już nie będzie tak chorował :ico_sorki: podobno ostatni tydzień mroźny a potem już ciepło :ico_sorki:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 11 mar 2013, 13:20
autor: anetkajur
Czesc dziewczyny. Marysia , Maksio wracajcie do zdrowia. Dobrze ze juz u Qanchity dzieciaczki zdrowe. U mnie Jula we wtorek byla na szczepieniu w srode wstala wszystko bylo ok pojechala do przedszkola i tez nikt do nas nie dzwonil zeby bylo cos nie tak. Ja ja odbieralam bo musialam protokol po wypadkowy podpisac i porozmawiac z pania. Wracamy a ona ma 38,5. wiec sie zestersowalam ale na szczecsie okazalo sie ze to po szczepieniu. Reke miala potwornie spuchnieta i to pierwszy raz tak zareagowala nigdy po szczepieniach nic jej nie bylo. No i siedziala ze mna w domu , maz w delegacji gosie zapowiedziani na weekend ale jakos alam rade :) tylemze nie mialam czasu na internet. Teraz pije kawe i Was podczytuje.

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 11 mar 2013, 15:08
autor: gosia888
anetka powinny zadzwonić. Ja bym chciała wiedzieć.

Byłam na kontroli z Maksiem i już prawie dobrze, możemy wychodzić, delikatne ma jeszcze zmiany ale to jak odkaszlnął to nie miał więc takie chwilowe ale summamed jeszcze jutro no i będzie działał przez tydzień więc jeszcze tydzień na zdrowienie. Ale zachowuje się już normalnie śpi też :ico_sorki:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 11 mar 2013, 15:56
autor: Madleine
anetka powinny zadzwonić. Ja bym chciała wiedzieć.

Byłam na kontroli z Maksiem i już prawie dobrze, możemy wychodzić, delikatne ma jeszcze zmiany ale to jak odkaszlnął to nie miał więc takie chwilowe ale summamed jeszcze jutro no i będzie działał przez tydzień więc jeszcze tydzień na zdrowienie. Ale zachowuje się już normalnie śpi też :ico_sorki:

:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 11 mar 2013, 18:28
autor: gosia888
madleine pisałaś że coś ćwiczysz z mężem. Co to za ćwiczenia? Bo ja znowu ćwiczę callanetics z bratem ciotecznym ale mu się to nudzi i chce coś nowego miałam poszukac.

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 11 mar 2013, 21:47
autor: Tośka_30
Gosia, Madleine to cosik innego ćwiczy z mężem ;)