: 29 lut 2008, 11:01
Nowa cześć. Doczytałam o tych twoich bólach pachwin na innym forum i tam dziewczyny też tak mają a jednej lekarka powiedziała, że to wina rozciągających się wiązadeł.
A mi od tygodnia jakoś tak brzuszek się napina i biorę prawie codziennie no-spę, kurcze mam nadzieję że nie chrzani mi się nic i że nie będę musiała znowu leżeć, ale i tak w ciągu dnia staram się jak najwięcej leżeć, oj aż się zaczynam obawiać wtorkowej wizyty.
A mi od tygodnia jakoś tak brzuszek się napina i biorę prawie codziennie no-spę, kurcze mam nadzieję że nie chrzani mi się nic i że nie będę musiała znowu leżeć, ale i tak w ciągu dnia staram się jak najwięcej leżeć, oj aż się zaczynam obawiać wtorkowej wizyty.