: 16 wrz 2008, 10:33
Kamizela,najlepsze zyczonka przesylam!!!!
Doris,no Kinia malo je,ale choroba plus pewnie jeszcze zeby...jutro moze bedzie lepiej...juz dzis moze zacznie cos jesc na obiadek
Maya padla
...ona mi tak ostatnio rano poleguje wszedzie i poszla juz na drzemke...za godzine mamy jechac wiec nie wiem jak to zrobimy,chyba A. pojedzie sam.....kupi co trzeba i niektore sprawunki zalatwie tutaj u mnie we wsi....
wogole wzielam dzis Maye na odchwyt...no wiedzialam ze sniadanko jej niezbyt pasowalo bo chlebek z maselkiem i szynka,wszystko pkrojone w krateczke...i juz wymyslala a ja ja zaskoczylam i pokazalam jej jogurt i danio do wyboru...mogla zjesc co chciala...wybrala jogurt..i jaka zadowolona ze mogla sama wybrac biegla do stolike
...zjadla prawie caly jogurt,dogryzala szynka....i w efekcie zostawila tylko chleb
[ Dodano: 2008-09-16, 11:42 ]
DLA NASZEJ GOSI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!z okazji urodzin,wpadnij w koncu cos nam poopowiadac!!!plisssss
u mnie cisza taka...A. pojechal sam po ten tatuaz...a go rozstroilam chyba troche bo najpierw sobie wymyslil i zaakceptowalam pomysl,potem mu sie cos pozmienialo i inny pomysl mial i mu powiedzialmze mi sie nie podoba i wole pierwsza wersje tych gwiazdek...no i spac nie mogl ale w koncu wymyslil jeszcze inaczej i pdoba mi sie wiec pojechal....no ja mu mowie ze to jego cialo i niech sobie robi co chce...ja w nimchodzic nie bede
...no ale tak sie bal ze mi sie obrzydzi przez to
....ciekawe jak mu zrobia 
Doris,no Kinia malo je,ale choroba plus pewnie jeszcze zeby...jutro moze bedzie lepiej...juz dzis moze zacznie cos jesc na obiadek

Maya padla


wogole wzielam dzis Maye na odchwyt...no wiedzialam ze sniadanko jej niezbyt pasowalo bo chlebek z maselkiem i szynka,wszystko pkrojone w krateczke...i juz wymyslala a ja ja zaskoczylam i pokazalam jej jogurt i danio do wyboru...mogla zjesc co chciala...wybrala jogurt..i jaka zadowolona ze mogla sama wybrac biegla do stolike


[ Dodano: 2008-09-16, 11:42 ]





DLA NASZEJ GOSI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!z okazji urodzin,wpadnij w koncu cos nam poopowiadac!!!plisssss



u mnie cisza taka...A. pojechal sam po ten tatuaz...a go rozstroilam chyba troche bo najpierw sobie wymyslil i zaakceptowalam pomysl,potem mu sie cos pozmienialo i inny pomysl mial i mu powiedzialmze mi sie nie podoba i wole pierwsza wersje tych gwiazdek...no i spac nie mogl ale w koncu wymyslil jeszcze inaczej i pdoba mi sie wiec pojechal....no ja mu mowie ze to jego cialo i niech sobie robi co chce...ja w nimchodzic nie bede


