no właśnie, szkoda że nie można mieć tak jak się chce tego terminu porodu...
zborra o Ty spiochu!!!!!!! Bardzo dobrze, że pospałaś

Dbaj o siebie. A z tym kinem to podziwiam - ja bym 3 godziny na tyłku nie wytrzymała, mnie za bardzo zaraz kręgosłup boli, dlatego już od dawna w kinie nie byłam, chyba ze 3 miesiące. zazdroszczę, ja mam kino tylko w domu..
A torbę bierz ze sobą, pewnie, może droga do kina kamienista i znowu będzie jak z Hanią?
jagodka życzę ci marcowego dzieciaczka. Mówisz nic nic, a jak się ruszy to ho ho!!! Może będziesz szybciej po niż większość z nas
Qanchita żebyś wiedziała kochana. Prezesem jest kobieta!!!!
tibby a czy Ty nie masz dziś wizyty przypadkiem?