
ale w niedzielę jak będzie pogoda ładna to mąż zapowiedział,że zabierze mnie i Hanię na Canpol do Człuchowa żeby Hania zwierzątka pooglądała


mam nadzieję,że to wypali,bo wybieramy się tam już 3 raz i zawsze pogoda się paskudziła z rana i nici były z wyjazdu
