Awatar użytkownika
anusiek
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1380
Rejestracja: 22 maja 2009, 20:17

17 wrz 2010, 13:53

ja nie wiem dlaczego masz czekać, skocz do sklepu i kup test, a nie denerwuj się
no nie chcę zrobić za wcześnie. Tym bardziej że nie pamiętam kiedy miałam @ (choć wydaje mi się że 10- tego ale kto to wie :ico_wstydzioch:)
Z Piotrusiem 3 testy po spodziewanej @ wyszły negatywnie...a przecież byłam już w ciąży. Dopiero po badaniu beta wyszedł 4 test z lekko, ledwie widoczną kreską.

ciekawe...ja raczej się nie stresuje bo nie płakałabym gdyby...tylko ciekawość mnie zrzera no i samo tak jakoś się myśli...

:-) śpiąca jestem dziś na maxa. Za 1,5 godz przychodzi teściowa a ja się rozruszam bo trzeba ten bałagan ogarnąć. Potem idziemy na urodziny do sąsiada. Mały będzie miał Julkę do zabawy. Też z 27 grudnia jest :-)

Awatar użytkownika
Helen
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8796
Rejestracja: 17 lut 2009, 15:14

17 wrz 2010, 13:59

Helen napisał/a:
Tutaj to zamrazanie chyba nie jest juz popularne...
a tutaj miałam do wyboru wypalanie, albo zamrażanie.
chodzilo mi raczej o to, ze PL jest chyba jedynym krajem, w ktorym tak szybko pada decyzja o leczeniu nadzerki w kazdej jej formie i stadium. Na zachodzie juz sie tego nie praktykuje, a najwyzej leczy farmakologicznie, w razie potrzeby, bo najczesciej ta przypadlosc sama ustepuje, a u niektorych kobiet jest zjawiskiem fizjologicznym... Chociaz sa na pewno wyjatki, kiedy tzw. wymrzanie staje sie konieczne... :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2010-09-17, 14:01 ]
tylko ciekawość mnie zrzera no i samo tak jakoś się myśli...
brak @, sennosc, zawroty :ico_oczko: ciekawe czy ma to jakas konkretna przyczyne :ico_oczko: bo przeciez nie musi :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

17 wrz 2010, 14:11

anusiek, to miłe popołudnie się szykuje :-)
najwyzej leczy farmakologicznie
to nie przyniosło żadnego rezultatu, a mając nadżerkę nierozsądnie jest starać się o dziecko.
brak @, sennosc, zawroty :ico_oczko: ciekawe czy ma to jakas konkretna przyczyne :ico_oczko:
hehe to samo pomyślałam :ico_oczko:

[ Dodano: 2010-09-18, 10:54 ]
uuuu, ale cisza na naszym wątku :ico_noniewiem: To pewnie dlatego, że taka ładna pogoda, no i weekend :-D Dziś nie czuję się zbyt dobrze, brzuch mnie boli i mnie mdli, bo @ dostałam, więc położyłam Wikunię w wózku na balkonie i śpi sobie smacznie, może popołudniu pójdziemy na jakiś normalny spacer.

Awatar użytkownika
Helen
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8796
Rejestracja: 17 lut 2009, 15:14

18 wrz 2010, 13:13

cisza na naszym wątku :ico_noniewiem: To pewnie dlatego, że taka ładna pogoda, no i weekend
u nas pogoda do niczego, pada, zimno... czekamy az sie troche wypogogodzi, zeby sie przejsc. A pustki pewnie jak zwykle z powodu weekendu :-)

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

18 wrz 2010, 15:06

mnie nie ma bo mąż w domu :ico_oczko:
nie mam też ostatnio sił by pisać i z pamięcią już nie tak..przeczytam co u was a potem zapominam co komu napisac :ico_olaboga: :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

18 wrz 2010, 19:28

i z pamięcią już nie tak..
hehe

My mieliśmy przed kąpielą paskudny wypadek... Wiki podczas zabawy wspięła się na taką kolorową wieżę i z niej spadła, uderzając usteczkami prosto w kant szafki... krew jej strasznie leciała z buzi. Nie wiem co się stało, ale zęby całe, warga spuchnięta. Przypuszczam, że rozcięła sobie ząbkami górną wargę... mam nadzieję, że tylko tyle, bo bym sobie nie wybaczyła... :ico_placzek: Ciekawe jak to jutro będzie wyglądać? :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Helen
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8796
Rejestracja: 17 lut 2009, 15:14

18 wrz 2010, 19:37

inia1985, biedna Wikunia, ale dobrze, ze nic powaznego sie nie stalo :ico_sorki: takie wypadki sa wsrod wszedobylskich maluszkow nieuniknione... ja sie ciesze, ze Kiara jest jeszcze taki len i jej sie przemieszczac samej nie chce :ico_wstydzioch: :ico_oczko:

mikusia
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1207
Rejestracja: 07 wrz 2008, 19:27

18 wrz 2010, 20:30

przepraszam was, że nie zajrzałam ostatnio, ale jutro mamy chrzciny i od wczoraj zaczęłam wszystko szykować.
Jutro jeszcze musze odebrać tort i zrobić sałatkę grecką :-D
a o godz 14-tej będziemy chrzcili Wojtka :ico_brawa_01:

jedyne co mnie przeraża to to, że on o godz 14 chodzi spać i boje się że nie uśnie mi i będzie całą godzine darł się w kościele :ico_olaboga:



inia biedna Wikunia :( ale niestety nie unikniemy wielu wypadków u naszych dzieciaczków, choć przykro się patrzy na to jak je boli :( a jutro mala pewnie już nawet o tym nie będzie pamiętać i będzie szalała jak zawsze :-)

anusiek ale jestem ciekawa czy będzie dziciątko :-D :ico_brawa_01: :ico_ciezarowka:

Awatar użytkownika
Helen
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8796
Rejestracja: 17 lut 2009, 15:14

18 wrz 2010, 20:56

zaczęłam wszystko szykować.
Jutro jeszcze musze odebrać tort i zrobić sałatkę grecką :-D
oj, to bedzie impreza, slinka cieknie :-P

Awatar użytkownika
Shiva
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2338
Rejestracja: 15 kwie 2009, 19:28

18 wrz 2010, 21:20

Witajcie. My już się czujemy lepiej :ico_sorki: Justynka bryka i gorączki też już nie ma. Jedynie troche nosek zapchany i czasem pokaszluje. z jedzeniem też już lepiej, bo przez pierwsze 2 dni była na samym mleku + raz zupka bo na wszystko inne sie dławiła. Wiadomo, boli gardełko to i cięzko jeść. Ja też już lepiej, choć kaszel mnie straszny męczy, zwłaszcza w nocy :ico_olaboga:
Doczytałam co u Was, ale jeszcze zmęczona jestem, więc nie bedę się rozpisywać

inia1985, co do nadżerki. Ja miałam jeszcze przed planowaniem Justynki i mi ginek powiedział, ze jeżeli nic złego się z nią nie dzieje, to powinnam najpierw urodzić dziecko, a potem zająć się usunięciem nadżerki. To było w grudniu 2008. Przez całą ciążę nie była żadnych z nią problemów. Wymroziłam ją dopiero po 3 okresie od urodzenia Justynki. Lekarz mówił, że czasem w ciąży nadżerka sie wchłania, no u mnie niestety się nie wchłonęła, ale też się nie pogorszyła. Zabieg wymrażania był bezbolesny i trwał tylko 10 minut, potem niestety 6 tygodni trzeba odczekać by się wszystko zagoiło. Jedyny minus to cena - u mnie 200 zł.
A co do wypadku, to biedna Wikusia, niestety wypadki sie zdarzają i nic na to nie poradzimy

mikusia, udanych chrzcin :ico_sorki:

anusiek, nie zadręczaj się tylko zrób test. Będziesz spokojniejsza.

leona, gratulacje dla Marcelka :ico_sorki:
geheimnis super że Natalka jest już wolna i może swobodnie się poruszać. Teraz to tylko kwestia czasu a zacznie wstawać i chodzić :ico_brawa_01:

Helen, ale pięknie Twoja Kiara śpi :ico_szoking:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość