Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witam z

Kamilka olej ta swoja tesciowa i wyprowadz sie jak najdalej od niej. Po co masz sie przez nia denerwowac i stresowac malego.A M jak cie kocha to pojdzie za wami Moze wtedy tesciowa zrozumie jaka z niej jedza jak straci syna i wnuka.
A co do tej pomidorowej to troche przesadzila Jak ci sie bedzie dalej wtracac do karmienia malego to jej moze daj jakies normy zywieniowe do poczytania niech sie podszkoli a nie wymadrza.

Margarita juz ci pisalam na nk ze laska jestes

Jagna ja to tez czasem mam wrazenie ze czlowiek to sie sklonowac powinien zeby wszystko zalatwiac

Shoo Jaspi przeslodki jest,a przyjdzie taki czas ze i z tata sie dogada

A moja Jula wczoraj na kolacje wszamala kaszke popila mlekiem a po kapieli dopila jeszcze mleczka (nauczyla sie pic z butli) i obudzila sie juz o polnocy na jedzenie.Przeciez maly zarlok z niej Niedlugo to peknie

A co do fryzury to taka jak byla tylko troche krotsza.Jak sie baterie naladuja do aparatu to sie sfotografuje

witam Laseczki :)

MARGARITA - tak, tak, dziewczyny mają rację - wyglądałaś bardzo ładnie na weselu - fryzurka i kreacja super :)

KAMILKO - przykro mi z powodu sytuacji z tesciowa, chociaz połowy Twojej opowieści nie zrozumiałam, bo znowu wszystko napisane takim ciurkiem... jest po prostu za wcześnie, żebym wytężyła swój umysł i powstawiała sobie znaki interpunkcyjne, wybacz... ale ogólny zarys znam i powiem Ci jedno - niezła sucz z tej Twojej teściowej... uciekajcie od niej jak najdalej...
a z ta zupą pomidorową - och*jała, czy co?? Nooo, nie chcę nawet wiedzieć co jeszcze mu dawała podczas Twojej nieobecnosci...



a my wczoraj byliśmy na tych urodzinach u mojej siostry... SHOO - nie kupilam Ci kartki (znowu ), bo latalam jak głupia po Empikach za ta ksiazka o witrazach, a musialam uruchomic motorek w tyłku, żeby zdążyć na pociąg do domu, sorry... ale, co się odwlecze, to nie uciecze - I promiss :)
Su była grzeczna u siostry, najpierw moja mama ją trzymala na kolanach, potem ja nakarmilam (zjadla 150 ml) i od razu zasnela, spala chyba z godzine, a po pobudce poszlismy do domku...

ale dzisiaj przemarzlam w drodze do pracy... najpierw czekalam na dworze 20 min. na autobus, a tak cholernie wialo, i to taki mroxny przenikliwy wiatr, ze malo nie zeszlam z tego swiata, a potem jak dojechalam do celu, to sie okazalo, ze kierowca po mnie nie przyjedzie, bo jedzie w delegacje i musialam dymac prawie 1,5 km po oblodzonej i ośnieżonej drodze pelnej dziur - wiało niemiłosiernie, a mi gluty z nosa zakleiły prawie oczy

wiało niemiłosiernie, a mi gluty z nosa zakleiły prawie oczy

haha, dobre pewnie tez niezlych rumiencow dostalas, co?

kamilka21, Twoja tesciowa to jakas psychopatka... chyba lubi sie znecac (psychicznie) nad ludzmi... takie odnioslam wrazenie.. ja bym chyba ja zdzielila w twarz, jakby do mnie tak zaczela gadac... ze dziecko jest chore, ze to po mnie, ze jestem za smarkata, ze jestem zla matka (tego bym nie wybaczyla ) itp..
ja Ci mowie, mnie by juz nie bylo w tym domu... nawet, gdybym miala z malym po znajomych spac..
a na Twoim miejscu, jak najszybciej zaczelabym sie rozgladac za jakims tanim mieszkaniem do wynajecia, przeciez tymczasowo mozecie nawet takie 1-pokojowe z kuchnia wynajac.. bo taka sytuacja, jak jest u Was teraz nikomu na dobre nie wychodzi (poza tesciowa, ma sie nad kim znecac)
nie daj sie....

Jagna30, zalatana z Ciebie mamuska jak sie chlopcy sprawuja, jak zachowanie?

aaaa, SHOO - widzialam w domu filmik jak A. "gada" do Jaspiego... :) SUper... widac, ze się chłopaki dogaduja...

a wczoraj jak wrocilam z pracy do domu, to Pan mi powiedzial, ze moje dziecko wołało pół dnia "mama" - ja sie stukalam w głowę , bo wczesniej Pan mi pisal na gadu, ze obudzil sie rano i powiedzial do Su: "Zuzu, idź zrób tacie kawkę", a Ona wstała z łóżeczka i poszła... kochane dziecko...

ale rzeczywiście - jak Su zaczynała marudzić i zbierało jej się na płacz, to tak zaciskała śmiesznie usteczka i i naprawdę krzyczała "mama" - nawet wczoraj coś nagrałam, więc może wieczorkiem wstawie...

Witam....


Gie, moja Emi juz od jakiegos tygodnia woła...pa-pa...ta-ta...ba-ba...
Mama niestety jeszcze nie słyszałam...

shoo, ogólnie nie narzekam na zachowanie moich chłopaców...ale chłopcy jak to chłopcy...czasem sie kochaja czasem nienawidzą... W szkole jednak z tym problemu nie ma...nie musze biegać i tłumaczyc sie jak inne mamusie "łobuzów"...
Mogli by mieć lepsze oceny...ale ogólnie nie jest żle.

szkrab, czekam na fotke fryzurki...
W ciąży miałam takie ładne włosy...teraz wychodza mi garściami,mimo że łykam tabsy (witaminy)mam juz przysłowiowe"trzy włosy na krzyż"
Więc musze coś z nimi zrobić.

Kamilka-wspólczuję....na Twoim miejscu nie płakałabym tylko stamtąd spierdylała...jak najdalej od tej jędzy.Po co masz się denerwować...po co mały ma byc swiadkiem waszych kłotni...widzieć płaczącą mamę.....Uciekaj ,nie patrz na nic.
Ona sie nie zmieni,a Wy wyprowadzając sie od niej możecie tylko zyskac.

[ Dodano: 2009-02-03, 09:51 ]
Aha....a dzisiaj natknęłam się na tego (jak go nazwała Gie)gejusa w wersji XXXL
http://www.egoisci.pl/5772/rozpoznaj_gwiazde

Jagna30 gejusek nie do poznania... ja wczesniej nie umialam znalezc jego fotek z dziecinstwa, Tobie sie udalo

co do wlosow, to ja nie zauwazylam, zeby mi jakos garsciami wypadaly... chyba mam takie same, jak przed ciaza i w ciazy.. ogolnie, to ja zawsze mialam rzadkie wlosy (puszyste, ale rzadkie.. wygladaly, jakby bylo ich duzo, ale tak naprawde to wcale ich sporo nie bylo)

Gie, dla Zuzi (swoja droga, my tez czasami "wysylamy Jasperka po czekolade, albo cos do picia... i oczywiscie on zawsze grzecznie wstaje i idzie )
Jaspi nie mowi jeszcze mama, ale podobnie jak Emi, mowi juz "ba ba", "pa pa" .. a jak zaczyna plakac to robi takie "mmmmmmmmm", ale to nie brzmi jak "mama"

U nas z kolei Emilka chodzi po papier toaletowy do Biedronki...to pomysł mojego K. oczywiście.
W ogóle to moj K. ma specyficzne poczucie humoru(za swoim tatusiem)czasem juz nie wiem czy moge mu wierzyc czy po raz kolejny wciska mi kit

Jagna30, ja znam takie poczucie humoru i lubie je... do czasu bo jestem osoba, ktora bardzo latwo "wkrecic"... chyba bierze sie to z tego, ze ufam ludziom (za bardzo)

witam i ja ktora synek mi wylal powiem wam kobietki dziekuje za wsparcie jest mi teraz bardzo potrzebne

shoo chodzi o to ze nie mozemy wynajac bo ja nie pracowalam i nie mam nic na czrno jedynie ale to sie nic nie liczylo a moj M ma teraz takie male wyplaty ze ledwo nam starcza bo prezes nie daje im od pol roku premi wiec do wyplaty ma 1200zl a jak jezdzil w delegacje mial z 3tys a teraz juz nawet nie jezdzi w delegacje wiec chcemy wyjechac z dala od suki i przestac sie wogole kontaktowac :(moja mama chce zebysmy sie di niej sprowadzili ale ja nie chce bo oni maja 2 pokoje tylko i gdzie tam maja sie pomiescic 7 osob
dziekuje za kartke dzisiaj przyszla jak bede miala chwilke czasu tez ci wysle wyslij mi na priv dane lub na nk

:(jestem zalamana i mam nerwice przez ta babe

JAGNA - no to sprawiłaś SHOO wielką radość zdjęciami Gejuska (nie gejusa... ) Gejusek, to tak pieszczotliwie...

Gie, moja Emi juz od jakiegos tygodnia woła...pa-pa...ta-ta...ba-ba...

jjejjj, czy moje dziecko będzie kiedykolwiek w czymś pierwsze...??

my tez czasami "wysylamy Jasperka po czekolade, albo cos do picia... i oczywiscie on zawsze grzecznie wstaje i idzie )

uśmiałam się... grzeczne te nasze dzieciaczki, coo??? takie uczynne...