Strona 295 z 409

: 07 gru 2007, 13:01
autor: mariola
U nas w szpitalu jak nic sie nie dzieje to trzymia pelne 3 doby np ja urodziłam w srode o 13 to moglam wyjsc dopiero w niedzielebo doba 3 byla w sobote ale o 13 a wypisy sa rano no ale i tak wyszlam dopiero za 7 dni

: 07 gru 2007, 13:29
autor: Fintifluszka
Cześć dziewczyny...
U mnie pada od rana-zachmurzone niebo, nie zapowiada zmiany pogody...
W szpitalu w którym bym chciała rodzić wypuszczają po 3 dobach po zwykłym porodzie i po 4 po cesarce, ale i tak na 5 dzień trzeba na zdjęcie szwów się zjawić... to szpital w którym przyszłam na świat :ico_haha_01: 2 lata temu remontowali porodówkę, są wszystkie sprzęty-piłki, worki sako i inne pierdoły, nawet można rodzić w wodzie, są chyba 4 sale do porodów rodzinnych, nie wiem czy można rodzić razem na sali ogólnej :ico_noniewiem: o znieczulenie się nie dowiadywałam, bo co by nie było nie zamierzam korzystać... za nic innego się nie płaci, chyba, że po porodzie chce się indywidualną salę do wylegiwania, wtedy 150/doba, ale inne sale są 2 osobowe i dzidziuś cały czas z mamą, więc myślę, że nie ma co przesadzać :ico_puknij: ale kopa właśnie dostałam :ico_olaboga: czasami aż mnie zegnie i mi się oczy zaświecą jak mnie walnie... ale głównie się rozpycha po prostu
wyszłam z sypialni teraz, bo siedziałam z Kubą i się zastanawialiśmy co gdzie postawić, jakie meble kupić... a Kuba zaczął kombinować, że ptaszki sobie znowu kupimy i jakieś inne zwierzątka-kiedyś mieliśmy ich masę, ale ja się sama nimi zajmowałam, trzeba było codziennie sprzątać, bo królik roznosił siano, a ptaki paskudziły dookoła, poza tym wszystko było pogryzione-zwłaszcza kable, nawet ściany od dołu były obżarte, po jakimś czasie byłam zmęczona ciągłym pilnowaniem i darciem się na zwierzęta, sprzątaniem w kółko... Kuba niczego palcem nie tykał, nawet nie karmił-przychodził sobie pogłaskać, więc nie wiem ile to zachodu, a teraz kiedy ja mam tyle pracy i dziecko ma się lada moment urodzić i ja się zamartwiam, że nie starczy mi sił na wszystko to on wyskakuje ze zwierzątkami, jak powiedziałam, że nic z tego to stwierdził, że i tak będą zwierzęta i tak :ico_puknij: co to ma w ogóle znaczyć do cholery-za przeproszeniem, żeby takie decyzje podejmować solo... już postanowił, że będziemy mieli dziecko-ponoć się pół roku starał... czuję się jak więzień własnego domu i życia czasami-nie pamiętam kiedy ostatnio wychodziłam na dwór-to chyba nie jest normalne...

: 07 gru 2007, 13:55
autor: mz74
Mikolaj przyszedl do Was, ale prezentow nie ma.... :ico_placzek: wiec co to za Mikolaj :ico_oczko:

Madziu,
Ja chetnie sie poczestuje takim pysznym obiadkiem.... mniam!! Ale mi zrobilas smaka na frtyki :ico_nienie: ja dzisiaj jem rybke, a moj maz nie lubi i nie je ryb, wiec nie wiem co bedzie jadl.... hehe

U nas trzymaaj maks. 3 doby, jak jest wszytsko Ok, to nawet po 2 juz moga puscic.

Justyna,

Naprawde przemow do rozsadku Kubie, bo chyba jeszcze nie zdaje sobie sprawy, jakie odpowiedzialne zadanie przed nim, a jemu zwierzatka w glowie..... ktorymi TY musisz sie zajac..... Nie znam Waszych relacji, ale dla mnie ta cala sytuacja jest toche jak zabawa w dom, a to jest prawdziwe zycie niestety.....przepraszam za prawienie moralow, bo to i tak nic Kubie nie pomoze!! Tylko Ciebie Justynko mi szkoda!!

Ja raczej chyba skorzystam ze znieczulenia... ale jeszcze nie jestem pewna.

U nas wlasnie zaczelo padac i zrobilo sie paskudnie, ale przynajmniej jest cieplo...

: 07 gru 2007, 14:06
autor: madziarka81
My zaraz bedziemy jesc.Maciek własnie wrócił z pracy. Gosia zapraszam. Ja rybke tez lubie :-)

mz74 pisze:Naprawde przemow do rozsadku Kubie, bo chyba jeszcze nie zdaje sobie sprawy, jakie odpowiedzialne zadanie przed nim, a jemu zwierzatka w glowie..... ktorymi TY musisz sie zajac..... Nie znam Waszych relacji, ale dla mnie ta cala sytuacja jest toche jak zabawa w dom, a to jest prawdziwe zycie niestety.....przepraszam za prawienie moralow, bo to i tak nic Kubie nie pomoze!! Tylko Ciebie Justynko mi szkoda!!

podpisuje sie pod tym

: 07 gru 2007, 14:06
autor: Fintifluszka
teraz doczytałam, że ta sala indywidualna kosztuje 100/doba a o znieczuleniu, ani słówka :ico_noniewiem:

: 07 gru 2007, 14:08
autor: mz74
Madziu,

SMACZNEGO!!!!!

Mary, a co z Toba??? Odezwij sie!! :ico_sorki:

: 07 gru 2007, 14:09
autor: Fintifluszka
Kuba przyczłapał do mnie sie przytulić i już jest "grzeczny" a nim tak zawsze... tylko po co on mnie denerwuje? :ico_puknij: najpierw mnie wkurzy, a później pomyśli i jednak odpuszcza, albo zmienia zdanie...

[ Dodano: 2007-12-07, 13:12 ]
Kurde, na allegro jest taki wybór, że się zamieszałam... są śpioszki i ciuszki "ewa" są ładne i tanie, ale z Kubą doszliśmy do tego, że mają dużo nadruków gumowych, nieprzepuszczających powietrza :ico_noniewiem: ten dawidar "wasz" ma ciuszki gładkie i stosunkowo nie drogie-więc chyba się nad jego ofertą zastanowię...

: 07 gru 2007, 14:14
autor: monia26
No i znowu sie rozpisałyście :ico_szoking:
U mnie starsznie leje,a ja musze wyjść na zakupy bleeeee :ico_zly:

Kochana Justynko przyślij mi ino tego swojego Kubę do mnie, to ja mu pokaże gdzie raki zimują :wpale: Ja nie wiem w jakim on świecie żyje :ico_olaboga: Mój chciał ostatnio pieska,oj szybko wybiłam mu to z głowy :ico_puknij:
Zobaczysz przyjdzie maleństwo na świat, to po nie przespanych nockach szybko odechce mu się zwierzątek :ico_sorki:

: 07 gru 2007, 14:17
autor: Fintifluszka
Kuby rodzice mają teraz kasę po sprzedaniu starego auta i teściowa ostatnio się zapowiadała, że się umówimy i kupimy to i owo, ale się coś nie odzywa... kuba chciał jej smsa wysłać, czy ma czas na jakieś zakupy, ale głupio nam-jak takie pytanie w ogóle sformułować? :ico_puknij: w sumie to chciałabym tylko, żeby mi kupili takie rzeczy większe, których z allegro nie chce pocztą tachać do domu-wanienka, przewijak...

a na frytki mi też zrobiłyście smaka :ico_olaboga:
ostatnio Kuba kupił mi w mcDonalds pyszne pierożki ze szpinakiem-palce lizać... ja generalnie tam jadam tylko dania sezonowe-jakieś pieczone serki, pikantne ziemniaczki :ico_noniewiem: i te pierdółki są zwykle smaczne... za to Kuba jest pożeraczem mc Royali :ico_puknij: akurat bułek tam nigdy nie lubiłam-raczej bojkotuję tą instytucję

: 07 gru 2007, 14:18
autor: monia26
Dobra lece na zakupy,bo sie nie wyrobie z obiadem.Dzwonił mój maż i sie żalił,ze jest bardzo głodny :ico_olaboga: Biedactwo było na firmowej wigili i mu jeść nie dali hehe :-D ,a ja teraz musze skakać przy garach,a myślałam,że mnie to dzisiaj ominie :ico_zly:
Do sklikania :ico_haha_02: