Awatar użytkownika
mama_Dominika
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 545
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:04

10 wrz 2007, 10:15

Ewcik będe trzymać :-D

Doris wiem, że źle gdy się nie interesują, wiem że to przykre, a może oni nie chcą się wtrącać, może czekają na Wasz krok...ale jak w sumie piszesz, że teść wchodzi do Was kiedy chce, to chyba raczej nie czekaliby na Waszą inicjatywę :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

Jagodka widzę że teściowa to będzie miała niezłą przeprawę z Tobą, hehe już jej współczuję :ico_oczko: :ico_oczko:

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

10 wrz 2007, 10:15

no to doris nie zazdroszcze bo ja bym fioła dostała
ale powiem wam ze nam rekacje sie pogorszyly po ur dziecka
czuje tak jakby tesciowa nadal uwazala nas za malutkie dzieci ktorym trzeba wszystki tlumaczyc i pomagac bo same nie wiedza co i jak

ona wogule ma czasem takie wisniackie odpały
np pytała mnie kiedy dokłanie (dzien , data) zaszłam w ciaże.........co jak to do kur... obchodzi?????????chce zobaczyc czy byla wtedy w domu?

albo wczoraj wczodzi do pokoju i od razu
daj mi ja na reke!!!!
co nonono daj !!!!!!!!! daj to byl chinski sprzedawca jaj!!!!

moja mam mi mowi że musze ja bardziej dopuszczac do malej bo ona tez ja kocha i takie tam inne bzdury
ale ja ja dopuszczam w takich ilosciach w ktorych uwazam za stosowne
najczesciej jej daje kiedy sie nie dopomina

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

10 wrz 2007, 10:17

jagodka no ja tez sie zdziwiłam ze twoja Jagodka tyle zjada, Mili je 120-150 mleka zageszczonego kleikiem ryzowym, tyle ze ja daje tylko 3 miarki tego kleiku ( 3 miarki przypadaja na 100 mleka, wiec daje troche mniej)

mama dominka u A. w rodzinie widac gołym okiem jak roznie dziadkowie traktuje swoje wnuki, bo ten jest ulubionym wnukiem tego dziadka, a ten tej babci, moja mama z reszta ma teraz 4 wnuków i widze ze Milunia jak na razie jest jej oczkiem w głowie i juz snuje plany jak to bedzie jak ona bedzie na emeryturze i bedzie sie nia zajmowac..
Ostatnio tez wynikła rozmowa na temat wychowania Mili przy tesciach i od razu twardo powiedziałam ze to co powiedza rodzice to jest świete i nie jezeli zauwaze ze Mili po wizycie u nich bedzie jakies fochy stroci, bo np. babcia mi na to pozwoliła a ty nie itp. to bedzie problem i to gorzej dla nich, bo poprostu nie bedzie u nich zostawac...
To głupie ze dziecko ma dopiero 4 m-ce a my juz na temat wychowania gadamy, ale czas tak szybko leci i ani sie nie obejrzymy, a to brzdace beda gadatliwe.. :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

10 wrz 2007, 10:23

Ewcik ędę mocno ściskać kciukasy i napewno będzie o.k.!!!!

Ja tam mam w porządku teściową i lubię z nią pogadać, czasami coś mnie tam zdenerwuje, ale to chyba normalne, mama czasami tez mnie zdrażni :-D Ale co do dzieci to i jedna i druga są w porządku. Mama chcąc przyjść pobawić Karola mimo, że ma dwa kroki, bo mieszkamy na tym samym osiedlu, to najpierw dzwoni i pyta czy może przyjść :-D , albo jak już jest to mówi kiedy wpadnie następnym razem. Tata mało do nas zagląda bo to typ pustelnika no i powiedział, że przyjdzie bawić i nosić małego jak ten skończy cztery miesiące i nie będzie się bał go brać na ręce :-D :-D :-D
Ale to fakt, że chyba trzeba swoje nastawienie najpierw spróbować zmienić, bo na początku też teściowa mnie bardziej drażniła i bardziej się cieszyłam, że mieszka 200 km od nas.

kate_k82
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 883
Rejestracja: 11 mar 2007, 07:08

10 wrz 2007, 10:23

MAteuszek marudny coś jest dzisiaj i kurcze martwią mnie twe jego ulewania, nie wiem czeku tak się dzieje niby na buzi ok, chyba muszę odwiedić lekarza, a i jeszcze rąk z buzi nie wyjmuje.... i jakiś taki nie swój....więc dzisiaj pewnie nie popiszę

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

10 wrz 2007, 10:23

mama_Dominika pisze:widzę że teściowa to będzie miała niezłą przeprawę z Tobą, hehe już jej współczuję

nie masz co współczuc ona mi juz nieraz napsuła krwi a ja bylam dla niej mila
teraz musze bronic swojego terytorium i troszke sie odseparowac bo ona mysli że my nie mamy nic ciekawszego do roboty tylko przebywac znią

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

10 wrz 2007, 10:26

jagodka no widze ze niezła jestes :-D

Ja tylko nienawidze jak mi teciowa kaze mała kłasć do wozka jak ja ja uspokajam na rekach, ona uwaza ze jak ona ja powozi i jej pospiewa to małej bedzie duzo lepiej niz jakby ja mamusia przytuliła :ico_puknij:
A jak cokolwiek powiem mojej mamie ze ma nie robic Milence, to ta sie od razu obraza :ico_puknij: , wczoraj mała tak marudziła bo nie umiała zasnac , no to ja ja na rece zeby troche sie uspokoiła,a potem spowrotem do wozka i tak godz sie meczyłysmy, moja mama przyleciała do gory i ryczy co ja temu dziecko robie ze one juz godz płacze i wielce zabawiac ja zaczeła, no i sie całkiem mała rozespała i potem przed 19 padla i myslałam ze na kapiel sie nie obudzi.... :ico_noniewiem:
Szkoda słów czasem...

A co do tych odwiedzin, moja mama czasem tez na gore wparzy i z pretensjami do A. ze np. w majtkach po domu chodzi, albo ze kapie sie przy otwartych drzwiach łazienki, A. sie wtedy wkurza ze co ja to obchodzi, jak on we własnym mieszkaniu sie zachowuje i tu ma racje bo nawet u siebie nie mamy w pełni prywatnosci. Nawet seksu w innym pokoju niz sypialnia nie mozna za bardzo, no bo zrobimy jak mama wkroczy na gore... :ico_oczko: :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
mama_Dominika
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 545
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:04

10 wrz 2007, 10:28

Jagoda mam koleżankę która miała podobny stosunek do teściowej, też ja wkurzało gdy przychodziła bez zapowiedzi, a było tego troche gdyż teściowa za miedzą mieszkała i pojawiała sie w najmniej oczekiwanych momentach no i ona bardzo wtrącająca jest i próbująca ustawiać wszystko pod siebie, a kumpela też charakter niczego sobie, więc wojny były :ico_olaboga: :ico_olaboga: kiedyś ich teść chciał wejśc do ich domu (miał tam kiedyś zakład, więc wydawało mu się że może tam wpadać kiedy chce) a jego syn na to że nie wejdzie, bo on nie ma ochoty w tym momencie na wizyty to ten wziął i wyłamał furtke i wszedł, podobno troche się tam poszarpali, zaraz po tym wyprowadzili się na kilka miesięcy.
Ale powiem tylko tyle, że takie wojny nie sprzyjają małżeństwu, teraz to znajoma zabiega o względy teściowej i próbuje naprawić wszystko co popsuła, teraz to kochana "mama" i babunia dla jej córki. Czas weryfikuje czasami wcześniejsze postanowienia i zachowania...niestety nawet jeśli się tego nie spodziewamy i nie chcemy. :ico_oczko:
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2007, 10:33 przez mama_Dominika, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

10 wrz 2007, 10:29

Sikorka, ja czly czas sie staram byc dla niej mila i w tym jej postapowaniu odkrywac pozytywy ale czasem nie umiem ale sie staram i bysle ze z czasem bedzie lepiej
jak mała bedzie coraz starsza a ja nie bede juz taką adopiekuncza i przewrazliwioną matką

[ Dodano: 2007-09-10, 10:35 ]
ladybird23 pisze:uwaza ze jak ona ja powozi i jej pospiewa to małej bedzie duzo lepiej niz jakby ja mamusia przytuliła

tak to wlasnie mi sie nie podoba bo moja ma tak samo
byc moze one tak nie mysla ale my mamy jeszcze burze hormonów i kazdy ich gest odczytujemy inaczej
nie myslcie sobie że ja jakos napadam na moją tesciową bo ona by sobie na to nie pozwoliła ale czasem musze jej pokazac gdzie jest jej miejsce bo mi wejdzie na glowe

powiem wam przyklad
jej córka ma 2 leniego synka i oczywiscie juz cała rodzina ich dopytuje kiedy drugie
raz przypadkiem usłyszałam jak tesciowa mowi do tej swojej corki
-i co bedzie cos?
ona - nie wiem mamo moze bedzie.
-ale jak bedzie to mi od razu pierwszej powiedz, nie sebstianowi (maż) tylko do mnie zadzwon!!!!
normalnie ręce mi opadły :ico_puknij: co to za wymagania :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

10 wrz 2007, 10:39

hejka....
nocka u nas oki...2 pobudki w tym jedna godzinna na pogawedki z mamusią od 4.30...do 5.30...chyba to staje sie u nas normą :ico_szoking:

Co do rodzicow i tesciowych...to tak...moja mama sie nie wtraca..daje rady przez skypa ale wie ze i tak zrobie po swojemu-bo juz jej o tym powiedzialam na wszelki wypadek.... :-D
A przyszla tesciowa...spoko...byla u nas na tydzien jak Maya miala miesiąc..i jedynie co to ciagle marudzili ze za cienko ubrana albo ze ma ubrac czapeczke...widzieli ze sie z tego podsmiewamy z Arkiem i ze jak pojada to i tak zrobimy swoje wiec pod koniec tygodnia sami sie smiali z tego....tez dobrze wiedza ze nie maja wplywu na nas...i nie bedą mieli...Moi rodzice jak i rodzice A.sa mlodzi...dziwnych zasad wychowywania nie mają bo ich najmlodsze dzieci same mają 8 i 10 lat wiec sa na czasie :ico_haha_01:

Ewcik3mam kciukasy...bedzie spoko :-)

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość