Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

16 wrz 2008, 17:30

jutro zrobie zdjecie drugiego oki?w sumie teraz smiesznie razem wygladaja bo ten nowy ma taki swiezy kolor a tamten juz zmyty jest troche :ico_noniewiem:

bylysmy z Maya na placu zabaw ale tu pelno dzieci bylo,i to takie niesympatyczne a ja boje sie odezwac bo nie wiem jakim tekstem sie odezwa do mnie....wlazily specjalnie na dach zjezdzalni zeby Maya tam nie mogla isc sie pobawic :ico_zly: ....a Maya nimi zauroczona,bo dzieci to ona uwielbia...no i bawila sie tam gdzie ich nie bylo...ale juz chlodno sie robi wiec wrocilysmy...
wogole to jak Wam idzie nauka chodzenia,znaczy sie spacerowania?u nas juz swietnie,Maya chodzi wiekszosc na nogach bo w wozku sie szybko nudzi....i juz daje sie uprowadzic za reke....bo kiedys to tylko wolno chciala biegac...tak wiec wyprawa na plac zabaw albo do skepu na nogach jest ok.lubi chodzic pieszo :ico_noniewiem:

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

16 wrz 2008, 17:41

GLIZDUNIA, moze byc fota jutro :) a co do spacerowania za reka to u nas czasami wychodzi czasami nie. roznie z tym bywa. a ty sie nie bój odezwać. pierwszy raz zawsze jest najgorszy. potem juz bedzie lepiej.

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

16 wrz 2008, 18:02

nie no,jak slysze jakimi tekstami te dzieci sie do siebie odzywaja to boje sie ze mnie zatka...a zreszta nie chce sie denerwowac i krzyczec na te dzieci bo mieszkaja wszystkie blisko i jeszcze beda kamieniami rzucac...jak to robia coniektorym :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

16 wrz 2008, 18:59

GLIZDUNIA, no to niezle tam sie dzieje
a jakie teksty nieby rzucają?

a pewno ze go gonie
on bierze antybiotyk i juz całkiem dobrze sie czuje za to mnie zaczyna łąmac wiec on musi przejąć pałeczke

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

16 wrz 2008, 19:40

Jagodka,ja to dzieci...angielskie dzieci w wieku szkolnym....wyzywaja sie,klna i wogole wydaje mi sie ze zawsze jak sie bawia na placu zabaw to sie z kogos wysmiewaja,kpia....i robia kogos w balona z usmiechem na ustach....

[ Dodano: 2008-09-16, 19:48 ]
Jagodka,nie daj sie chorobie...zawczasu do lekarza po leki !!a jak kotek?

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

16 wrz 2008, 20:02

kotek zostal na noc w klinice wiec teraz widzicie ze naprawde bylo z nim zle
dzisiaj całyt dzien przespał w michala bluzie razem z butelką z ciepła wodą i tak sie trząsł
wiesz co to dzieciaki wszedzie są okrutne

[ Dodano: 2008-09-16, 20:04 ]
GLIZDUNIA, fajowo wam

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

16 wrz 2008, 20:02

dziewczyny jestem cala podekscytowana!!!chyba kolezanka z polski do mnie przyleci w pazdzierniku!!!oby sie wszystko udalo bo tak bym chciala miec towarzystwo!!!!

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

16 wrz 2008, 20:08

wróciłam do domu. Zimnica w mieszkaniu na maxa. Ala w łóżeczku już sie układa do snu. A ja piję gorącą herbatkę. Mariusz pojechał do szwagierki na chwilę, bo ponoć chora.

GLIZDUNIA, u nas spacerowanie idzie całkiem nieżle. Tylko my czasami Alicji zakładamy szelki żeby nam nie uciekała. Codziennie zaliczamy jeden spacerek na nóżkach (do sklepu) i jeden wózkowy (gdzieś dalej) w wózku Ala lubi jeździć.

doris, to dobrze że z Kingą już lepiej.

Awatar użytkownika
massumi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7209
Rejestracja: 09 mar 2007, 14:16

16 wrz 2008, 20:31

ELLO

u nas też zimnica.... aja z tych ciepłolubnych... na razie mamy w mieszkaniu 19 st :ico_noniewiem:
więc powoli się będę skłaniała ku odpaleniu centralnego... :ico_noniewiem:

Maluchy zdrowe, spacerować lubią :ico_sorki: "nasze" rodzime dzieciątka na placach zabaw nie odbiegają od UK-owych, więc nie łam się Daria... życie... trzeba tłumaczyć Mayi w przyszłości, że tak nie trzeba. Mój Michu też zauroczony i zdziwiony zachowaniem "starszaków" :ico_oczko:
MisiUla powoli przełąmuje lody z babcią :-D bo Ona z tych nieufnych się okazuje... i do pracy muszę się niestety wymykać... bo z Michem to się normalnie żegnałam - a Ona spazmy ćwiczy...

w szkole :ico_olaboga:
w domu :ico_haha_02:

zaraz Was pooglądam i zapodam wrześniowe massumiątka :ico_oczko:

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

16 wrz 2008, 20:44

No Wiktor padł już o 20 :ico_sorki: :ico_sorki: Usypiał już teściowej na rękach więc szybka kąpiel, micha kachy i akurat wlazł mój D. z pracy - wziął małego na ręce a on po 5 minutach już spał :ico_oczko: W ogóle to muszę go pochwalić za jedzenie bo buzia mu się nie zamyka :ico_brawa_01: Aż miło patrzeć :ico_oczko:

Dla naszej Gosi odśpiewuję sto lat :ico_haha_01: I dziękuję za życzenia dla mnie :ico_haha_01: zborra ja w sumie też imienin nie obchodzę :ico_oczko:

Fiu fiu futerko Haniulka ma pierwsza klasa :ico_brawa_01:

Ja uwielbiam tatuaże i sama mam jeden, D. też a ja namawiam go na drugi :ico_haha_01:

Wiktor już nie chce jeździć w wózku więc chyba zacznę go zostawiać na klatce schodowej bo spacerować z nim i pchać wózek to raczej trudne zadanie :ico_noniewiem: Ale on kroczy własnymi ścieżkami - dziś od razu poszedł alejką w stronę placu zabaw i za nic w świecie nie mogłam go nakłonić do odwrotu :ico_oczko:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości