Witam wieczorkiem
Koleżanka właśnie wyszła.Dostałam od niej 3 książki

To na prezent urodzinowy,choć obchodzę je dopiero za miesiąc.Ale ona zadbała zeby mi się w domu nie nudziło.Jedna z nich to 365 zabaw dla dziecka od momentu urodzin do roczku.Nawet fajna,bardzo kolorowa.Teraz będę miała co robić.Głupio mi tylko bo trochę na te książki z pewnością wydała.
geheimnis, przykro mi że masz takie nastroje. Ja miałam tak samo...to był koszmar ciągły płacz, ciągle mi było przykro, najprostrze sprawy mnie przerastały...raz już napisałam tu że popłakałam się bo mi mąż nie kupił nic słodkiego

Ja tak miałam na początku ciąży i miałam nadzieję że to już nie wróci,a tu szok.Także,tak jak Rybka napisała,mam powrót rozrywek z pierwszego trymestru.
ja dzis kupilam plyn do prania i plukania ubranek dzieciecych i bede prala wypawke

Ja kupuję najwcześniej w przyszłym tygodniu.Z resztą z Was wszystkich mam teoretycznie najwięcej czasu do narodzin malucha.
Bylam u ginekologa,wiesci takie sobie - USG nie robil,ale powiedzialmi,ze mam male rozwarcie i kazal sie oszczedzac...bla,bla i mam lezec na lewym boku

Jak nie urok to.... A już było dobrze no.Cholerne szyjki.Spieszy się im troszkę,nie ma co.Ale teraz wyjedziesz i troszkę odpoczniesz to może się wreszcie to uspokoi.

Czego Ci życzę.
Ja mam wizytę w przyszły poniedziałek 9. listopada, ciekawe czy będę miała USG, liczę że tak bo zazwyczaj się robi w okolicy 30 tyg.
no może i będzie już USG.Pochwalisz się fotką mam nadzieję,jeśli dojdzie do badania

Mnie ginka zapowiedziała ze chce mi zrobić USG za miesiąc dopiero,to od razu sprawdzi tą szyjkę nieszczęsną.
a nawet nie zaczynalam i nie mam zamiaru, moja polozna bedzie musiala sie ze mna bez przygotowania pomeczyc

ale z tego, co wiem, to ona tez troche sceptycznie do tych kursow podchodzi, wiec sie nie boje

Ja sie w końcu nie wybrałam bo mi lekarz zabronił jak byłam w szpitalu,a na same zajęcia teoretyczne nie chce mi się jeździć.Jak zająć się dzieckiem podpowie mi siostra przyjaciółki więc się też nie martwię (przyszła położna)
mi jakoś wygodniej na prawym

niby się kładę na lewym a zanim zasnę po prostu muszę się przekręcić.
Mnie też wygodniej na prawym,dzidziolkowi też bo jak się kłade na lewym to zaraz mnie nawala w lewy bok,bo tam ma obecnie nóżki umiejscowione.