Strona 296 z 1361

: 10 wrz 2007, 11:17
autor: zborra
No wiedziałam, że jak sie skończy weekend to Was nic od kompa siłą nie odciągnie...a ja dziś spałam do 9 to mam zaległości od cholery!

Ewcik powodzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kate_k82 współczuję i rozumiem...Ja miałam też tak...i wiem ile to nerwów kosztuje!

Mamo_Dominika super zdjęcionka! ale z Kini jest pyzatek :-D

Kurczę...teściowie....dziadkowie...i inne...No tak...Ja z moimi rodzicami problemu nie mam. Są na dole...No przychodzą, ale bez przesady. Z radami...no rady mama ma, ale przeważnie dobre. No i nie narzuca się bardzo, choć wiecie co...Mamy się inaczej słucha niż teściowej. Trochę ona ma racj, bo na przykład...dzieci się nie powinno przegrzewać, ale każde dziecko jest inne. Moja za mną jest zimorodek straszny i ciągle chłodna. No to ubieram ją ciepluko. Bo ja też w domu w podkoszulku i długim rękawie chodzę.
teściowie...daleko już na szczęście :-D I też mam do nich trochę żali, ale nie jest najgorzej, z tego co czytam...Moi kupują dla Hani dużo. Zanim się urodziła, to już teściowwa miała nakupowane ubrania, pościel, kocyki...itp. Teraz wciąż kupują kosmetyki i chustki, bo u nich taniej wiele...I zawsze jak przyjadą, to teściowa coś extra ma dla Hani. Co innego, że jak są w PL to mało czasu z nią spędzają...Teść też się jej boi na ręce brać. Ale nadrabiają w inny sposób. No i co najważniejsze...nie wtrącają się w wychowanie!
a reszta mało ważna...Nie ma ideałów. A faktycznie jak piszecie, że dziadkowie niszczą autorytet rodziców...i podkopują nasze relacje z dziećmi to świństwo i głupota!

Moja Myszka dziś spała ładnie. Jedzenie o północy, potem 5-7 i 10...więc super. No tylko ma tak nos zapchany, że ciągle z gruchą siedzę...Łapanie siku oczywiście się nie udało! bo o 7 to była głodna i się darła, a o 10 po jedzeniu nie chciała, a ledwo jej założyłam pampersa to go zsikała! :ico_zly: więc jutro przyklejamy cudowny woreczek...może tak się uda...
Ok,lecę...zajrzę później!

No jeszcze coś było o jedzeniu...Jagódka :ico_olaboga: gdzież ona to zmieściła??? Doris jeśli myślisz, że Kinga mało je...Moja zjada z butli 8-90! to dopiero jest mało!!! bo po butli też 3godziny nie je! więc ja nie wiem...chyba anorekcja :-D

: 10 wrz 2007, 11:43
autor: GLIZDUNIA
heka..to znow ja :-D
Mala usnela na podldze na rozku..teraz juz dosypia w lozku... :ico_brawa_01:

a ja oczywiscie z innej beczki...hihi...czy ktoras z was w ciazy miala taką cienką brązową linie na brzuszku w pionie o pepka az do dolu??jesli tak to zniknęła Wam???mnie jeszcze nie zniknela choc jest jasniejsza....a byla bardzo brązowa...i nawet wyzej niz pepek...niby to od karnacji zalezy..no oki.fakt jak bylam mala to jak muladka ale teraz juz bladziuch...wiec skad sie u mnie naraz tyle pigmentu wzielo?

: 10 wrz 2007, 11:46
autor: Gosia A
GLIZDUNIA, - ja tez ja mam .miałam taka ze szok i tez powyzej pepka ..jestes brunetka ? naturalna ? - to masz - tak jak ja ..moja tez blednie ..ale musimy sobie poczekac az zejdzie

: 10 wrz 2007, 11:47
autor: doris
GLIZDUNIA, ja tez dalej mam ta kreską - ona czasami znika baaardzo pozno, a u niekotrych kobiet czasami nigdy...

: 10 wrz 2007, 11:49
autor: ladybird23
u mnie w domu był przypadek, jak bratowa naskoczyła na moja mame w dniu ślubu, ze nie ma na siedzeniu w aucie co ich do ślubu wiozło białych przescieradeł i jak ona ma teraz jechac tym autem, przeciez suknia jej sie moze pobrudzic :ico_puknij: i obraza majestatu, moja mama prawie całe wesele przepłakała, moj brat nonono nic nie powiedział nie stanął w obronie, a potem wyszło ze moja mama najgorsza i przez 5 lat ani moj brat ani bratowa do nas sie nie odzywali, ani nas nie odwiedzali...po 5 latach bratowa zaszła w ciaze i K. - moj brat przyjechał do mamy i zapytał czy moga wpasc z J. - moja bratowa, no to co mama miała powiedziec, steskniona za ukochanym synem, no i były wielce przeprosiny i takie tam, ale dopiero nie dawno, juz sa 9 lat po slubie, J. zaczeła mówic do mojej mamy - mamo. Mama strasznie to przezywała i ja tez z reszta choc byłam takim podlotkiem...
Kłótnie w rodzinie sa okropne...

[ Dodano: 2007-09-10, 11:51 ]
ja na szczescie nie miałam zadnych kresek :ico_oczko:

doris a to ze " wasze " mieszkanie nie jest do konca wasze nie świadczy przeciez o tym ze tescie maja miec do niego klucze... twoj maz nie umi tego załatwic, chyba ze wam pasuje taka sytuacja :ico_noniewiem:

: 10 wrz 2007, 11:57
autor: doris
ladybird23, moj tesc to artysta - rzeźbiarz i nie da mu sie nic porzetłumaczyć... on ma swoj swiat i swoje widzi-misie... nie odpowiada nam ten uklad, bo przeciez czasami lata sie po mieszkaniu na "gaciach" i taka "wizita" wtedy jest dosc krępująca...

wolimy z tesciem nie dyskutowac bo jeszcze z tamtąd wyrzuci i co wtedy?

: 10 wrz 2007, 12:05
autor: ANES
CZESC DZIEWCZYNY :-)
chcialabym do was dolaczyc,jesli oczywiscie zbnajdzie sie dla mnie miejsce:))
moj maluszek urodzil sie w maju ma na imie Damianek,jest slodkim chlopcem tylko ma problemy z robieniem kupki :ico_haha_01:
jesli macie ochte przyjac mnie do waszego grona to bedzie mi bardzo milo :-)

[ Dodano: 2007-09-10, 12:19 ]
przepraszam za dwa posty naraz ale chcialam cos sprawdzic......

: 10 wrz 2007, 12:24
autor: doris
ANES, witaj :0

opowiedz cos wiecej o sobie i swoim synku :)

: 10 wrz 2007, 12:37
autor: ANES
moj synek urodzil sie przez cesarskie ciecie,poniewaz ulozony byl posladkami...
wazyl 2520kg i mial 48 cm byl malutki poniewaz byl hypotrofikiem...
teraz wazy juz prawie 7 kg wiec maly serdelek jest :-)
ogolnie jest kochanym dzieckiem tylko w nocy daje popalic czasem :ico_olaboga:
jest na cycu,chociaz nie dawno wprowadzilam butle i sloiczki bo glodny byl,i piers mu nie starczala...
ja mam na imie Agnieszka,jestem juz jakis czas na forum,ale na tym pierwszy raz :-)
wiec to by bylo na tyle,mozecie pytac chetnie odpowiem :-)

: 10 wrz 2007, 12:46
autor: GLIZDUNIA
no hej Anes...wkoncu dotarlas z CD??
ej no to jestes drudga po cc-bo ja tez mialam zdaje sie dzien po tobie i z tego samego powodu :-D

Gosia....no jestem naturalną brunetką....o to milo ze ja nie jestem sama w te paski..hihihi :ico_oczko: