to co to się stało??
juz sie nie ppotrafie doczekac swiat!!!
a moja ochota na święta się ulotniła
Ja teraz dopiero do domku weszłam od rana same załatwianie, a i tak nic nie załatwiliśmy
Teraz jedzonko i pod kocyk.
niestety, nasza biurokracja...
edit53 pisze:zakochalam sie w jednym wozku,jedyny jaki mi sie naprawde podobał z tych wszystkich co do tej pory ogladałam,coprawda to nie głeboki ale juz spacerowy wozek,tyle ze jak sie go rozlozy na lezaco to na gleboki wyglada a do tego jest taki super cieply spiworek z raczkami w tym samym kolorze za 70 złi jak sie go włozy do wozka to nawet nikt nie zauwazy ze to spacerowka a cena wozka to.....409zł firmy tako
no to niedrogi, czekamy na linka, ale ja chyba wiem o jaki Ci chodzi...
my po lekarzu, malutki ma się dobrze, waży 580 g., wypina mi się tak swoją dupeczką i nóżkami, które ma u góry
mam zrobić glukozę na następną wizytę, którą mam 11 stycznia ... nie bardzo to do mnie przemawia, ale jak trzeba to trzeba, może dam rade i nie zwrócę tej słodkości
łożysko się ładnie do góry podnosi i w ogóle wszystko wyglądało ok, mały jest bardzo proporcjonalny wielkościowo na ten czas ciąży i w sumie pokrywa mi się termin z obecnego USG z terminem z @, sa 3 dni różnicy, bo termin z @ mam na 11, a teraz wyszedł na 9, ale lekarz mówił, że norma to +/- 10 dni
a ja jestem zła, bo rozpakowaliśmy łóżeczko i okazało się, że jeden szczebelek jest ułamany i bardzo są boki poobijane w tej drabince, jest to raczej wina przewoźnika, który nie zachował odpowiedniej ostrożności przy przewózce, a oklejone jest że towar delikatny! napisałam już do sprzedawcy i ciekawa jestem co zapropnują
zmykam, buziaki