: 02 kwie 2008, 10:26
autor: mazia***
Edulitko dzieci nikiedy gadaja przez sen jak w ciągu dnia maja dużo wrażeń
To potem przezywaja
: 02 kwie 2008, 10:28
autor: edulita
Okazało się że moge z wami troche posiedzieć może wypijemy kawke bo dzwoniła do mnie koleżanka że dziś nie ma masażystki więc moge pojehać później na rehabilitacje.
Kto chętny na kawe?
[ Dodano: 2008-04-02, 10:47 ]Hej nie ma chętnych na kawe
no trudno sama wypije
: 02 kwie 2008, 10:48
autor: mazia***
jajaja
Ale się wkurzam od paru dni ktos do mnie dzwoni i kiedy odbieram ten ktos się wyłańcza jakieś głuche telefony, a do tego ma zastrzeżony numer
: 02 kwie 2008, 10:52
autor: edulita
Prosze
maziu, -
to chyba ja dzwonie bo ja mam zastrzeżony
ale tak jak mówisz wkurzyć się można ja dostałam numer chyba po jakiejś firmie bo wkółko dzwonią do mnie ludzie podają to samo nazwisko i pytają o usługi, prezesa lub się kłucą że jak to nie ten numer skoro oni zawsze na ten dzwonili
.
: 02 kwie 2008, 10:55
autor: Ela28
to nie ja dzwonię, nia mam zastrzeżonego
spotkanie planowane jest w Poznaniu - więcej nic nie wiem
mój Jaś już jest śpiący
: 02 kwie 2008, 11:11
autor: mazia***
O jż jestem tyle się napisało i nieprzeszło coś tt wyłączyli
: 02 kwie 2008, 11:12
autor: Ela28
teraz znowu włączyli :) Jaś śpi a ja dziś barszczyk czerwony gotuję, przeważnie mi nie wychodzi, chyba go odpwiednio doprawić nie umiem
: 02 kwie 2008, 11:13
autor: mazia***
tak tak dzwońcie a ja się będe wkurzać
Właśnie jakaś baba dzwoniła i do mnie małgosia, pomyłka oczywiście
A co do wkurzania to mąż mi wczoraj taki prima aprilis zrobił że się z mama pokłuciłam
a na koniec z nim i się do niego nieodzywam
[ Dodano: 2008-04-02, 11:14 ]Elu ja też barszczyku nie umiem gotwać, a moja śpi już od 10 bo taka jakaś marudna tylko na ręce chciała i płakała
: 02 kwie 2008, 12:25
autor: Mery31
Elu-obok w domu mieszka dziewczynka ma 2,5 roku jest starsza więc madrzejsza rozumie co do niej sie mówi a Kornel weżmie zabawki i mysli, ze jego, nie chce oddać, a Natalia - bo tak ma na imię popycha go, mówię Ci nie można z oczu spuścić kiedyś w domu go popchnęła i upadł, latem to dopiero wojny bedą,a popos upadku właśnie dzisiaj Kornel drzwi otwierał i stracił równowagę, upadł na pupę a potem główką uderzył o kafelki, nie widzę, zeby miał guza, ale ten łepek to zawsze sobie bidny poobija
U nas co chwila pada chyba na spacer nie pójdziemy nudy w domu trzeba siedzieć, na razie mały śpi jeszcze
: 02 kwie 2008, 12:44
autor: mazia***
Moja matyldzia jak wczoraj na podwórku się przewruciła to czoło zdarła
niewiem jak to zrobiła ale jej się udało