Strona 297 z 341

: 25 lip 2011, 15:17
autor: Agus
Hej dziewczyny! Ja nadal 2 w 1 ale juz nie daje rady psychicznie :ico_placzek: Od 28 godzin mam skurcze, a raczej bol w dole brzucha co 3-15 min, roznie, czasem sie nasila czasem troche rzadziej, ale nic nie mija. O 3 w nocy bylam w szpitalu bo przez godzine mialam co 3 min, polozna powiedziala ze maly wszystko ok, ale mam za dluga szyjke macicy (4cm) i ze to jeszcze nie czas.. Ze mam wrocic jak bede miala bol w calym brzuchu bo teraz jak mowie tylko w dole mam.. Od wczoraj nie spalam, od kiedy wrocilismy ze szpitala co 5-7min mam ten bol juz po prostu nie moge.. :ico_placzek: Nie wiem co mam robic, to jest tak silne i tepe, tyle czasu dalam rade ale juz po prostu nie moge, polozna powiedziala ze to moze trwac pare godzin a moze pare dni, bo organizm sie przygotowuje do porodu i to sa jakies skurcze ktore maja glowke i ramiona malego ustawic w pozycji.. Staram sie za kazdym razem oddychac gleboko, nic nie pomaga, nie wiem co robic bo nie mam zadnej nadzieji kiedy to w koncu minie i zamieni sie w te wlasciwe bole parte.. Nie mam juz sily, spalam troche tylko w momentach miedzy skurczami po powrocie ze szpitala, czyli przysypialam na 5 min, bol, 5 min snu, bol i tak z godzine i musialam wstac bo to jest bez sensu.. Najgorsze ze nie wiem czy do czegos mnie to w koncu zaprowadzi, nie wiem kiedy minie jezuuu juz nie moge :ico_placzek: :ico_placzek: Czy ktoras z Was wie o czym mowie albo ma mozliwosc zapytac swojej poloznej? Blagam Was, juz nie mam sily :ico_placzek: Nie wiem po prostu co mam ze soba zrobic, nawet cieple kapiele nie pomagaja, tabletki, nic... Normalnie mnie na 30-50s paralizuje i czuje, jakby mnie cos od srodka mialo rozsadzic, ale nie sa to bole parte ani jak na @.. Ja pierdziele, nie mam juz silyyy :ico_placzek: :ico_placzek:

: 25 lip 2011, 15:55
autor: nina0226
Jeju Agus jak bardzo Ci współczuję i bardzo chciałabym Ci jakoś pomóc, ale nie wiem jak. Dziwi mnie podejście tej położnej :ico_olaboga: dlaczego nie dała Ci jakiegoś znieczulenie czy czegoś, żeby pomóc, uśmierzyć ból. Dla mnie to jakaś paranoja, co Ty opowiadasz.

Ja dziś też od rana tak gdzieś od 9, może 10 mam cały czas bóle. Czasem częstsze, czasem rzadsze. Nie liczyłam ich, bo myślałam, że to fałszywy alarm, ale w sumie teraz to już sama nie wiem. Trochę męczy mnie ten ból. Czasem boli dół brzucha jak na @, a czasem cały brzuch i czasami mam jakby parcie na kupkę. Dziwnie się czuję. Ale nie mogę powiedzieć, że nie dam rady tego wytrzymać. To jest całkiem znośny ból. Czasem złapie mocniej, ale na ogół jest znośny

: 25 lip 2011, 16:33
autor: in.your.mouths
Gosia byłabym wdzięczna :-)
Aguś ja dziś mam wizytę, zapytam co moja położna myśli o tym

ja jakąś godzine temu miałam pare skurczy, eh chciałabym żeby to były te właściwe,ale nie ma co narazie :<
lece do lekarza, napisze Wam później co i jak i Tobie Aguś jakie zdanie ma moja położna, papa

: 25 lip 2011, 16:41
autor: ladybird23
Agus bole parte od razu bedziesz wiedziec co to jest jak je poczujesz, nie idzie za bardzo tego zahamowac, po prostu chcesz z siebie "cos" wydalic, tak ci napiera na dol ze z calych sil zaciskasz zeby i chcesz wypchac z siebie "to cos"- tutaj bedzie dzidzius..bole porodowe beda tak samo silne..ja np nie mialam jeszcze rozwarcie odpowiedniego a juz mi sie bole parte zaczely to dopiero jest czad, bo nie umisz pohamowac tego uczucia w/w a nie mozesz poprzec bo cie rozsadzi :ico_noniewiem:
ale jezeli to moze byc pocieszenie to bole miesiaczkowe to jeszcze nic w porownaniu z bolami z krzyza, wiec jestes w ciut lepszej sytuacji..a teraz nic tylko przeponowe oddychanie w trakcie skurczu cie moze uratowac :ico_noniewiem:

: 25 lip 2011, 19:08
autor: Marta26
Agus, jejuś jakie bezduszne podejście położnej :ico_olaboga: nie bierz leków typu nospa bo tego nie wolno jak sie poród zaczyna (napisałaś że nie mija po tabletkach i nie wiem jakich). Trzymam z calutenkiej siły kciuki za szybki rozwój akcji. powinni cie zatrzymać w szpitalu , brutale :ico_zly:

: 25 lip 2011, 19:27
autor: Jadzia
Agus, kurde tak czytam i w szoku jestem, robiła ci chociaż KTG jak silne są skurcze , to że szyjka jest długa nie znaczy ,że nie zaczyna się dziać coś poważnego :ico_olaboga: Mam nadzieję ,że ci przeszło ,albo drugi raz pojechałaś do szpitala :ico_sorki: i ktoś konkretnie Cię zbada bo to nie jest normalne.

niestety niektóre położne maja podejście ,że przyszłe mamusie przesadzają i wyolbrzymiają ból :ico_puknij:

trzymam kciuki za was kochana :ico_sorki:

: 25 lip 2011, 20:04
autor: martasz
Oj Aguś biedactwo :-( beznadziejna położna :ico_zly: mam nadzieję, że już się akcja zaczęła i jesteś w szpitalu.

: 25 lip 2011, 20:29
autor: riterka
Agus, miałam identycznie ale ja byłam w szpitalu skurcze miałam krzyżowe regularne co 9 minut prze 48 godzin i faktycznie nic mi nie podali czekali na 1 cm rozwarcia i dopiero wtedy pojechałam na porodówkę i dostałam oksy doskonale wiem co czujesz i bardzo ci współczuję, ze przez to przechodzisz a możesz chociaż na ktg iść?

: 25 lip 2011, 22:56
autor: Karolina1980
AGUŚ JA BYM WRÓCIŁA DO TEGO SZPITALA I SPYTAŁA SIĘ CO I JAK CO MOŻESZ WZIĄĆ NP APAP PARACETAMOL CZY NOSPĘ I NIECH PODŁĄCZĄ CIĘ POD KTG POWIEDZ IM ŻE NIE CZUJESZ RUCHÓW MALUCHA I ZROBIĄ CI KTG ŻE SKURCZE I BÓL TAK PARALIŻUJĄ CIĘ. TRZYMAM KCIUKI

CIEKAWE CO U TOSI I KIEDY ZIRAFKA WRÓCI ZE SZPITALA

: 26 lip 2011, 08:54
autor: Gosia A
Wstałam zjadłamsniadanie i mysle sobie zajrze w telefon a tu

http://www.naobcasach.pl/forum/viewtopi ... 91#5543891


Agus urodziła!!!! super!!! Oliwier ma 3410 i 52 cm !!!!!

więc wpadne później - bo jade z młodym na badanie słuchu :-D - ja nadal 2 w 1