Strona 297 z 400

: 10 mar 2009, 00:11
autor: kasia0308
oj ale ja Wam zazdrosze :ico_nienie: nie powinnam ale zazdrosze :ico_nienie: ja jak tylk zbliza sie noc to dostaje szalu :ico_zly: spac nie moge , ikam srednio co godzine pozycji do spania znalesc sobie nie moge , przekrecic z boku na bok tez nie :ico_zly: ale narzekam :ico_nienie: :ico_nienie: chcialabym zeby juz byl ranek :ico_sorki:

: 10 mar 2009, 08:44
autor: ejustysia
taa wyniki z tego co widzę masz świetne, bilirubinę też :)
adka to ja Ci powiem, żebyś wiedziala, że ktoś ma tez tak źle jak ty, że ja czuje sie fatalnie, wczoraj już myslalam, że urodze, caly czas mamm mdlości, zjeść nic nie moge, brzuch twardy jak skala, siusiam co 5 min. po 2 krople, zasypiam ciązko jak zasne śpie po 3 godziny, przewrócenie sie z boku na bok to tragedia, zgaga straszna, krocze - lepiej nie mówić, glowa boli, zmęczona jestem jak nigdy, mąż mnie jak zwykle denerwuje, psy szczekają na wszystko nawet na powietrze :-D tym swoim piskli glosem i jak tu wytrzymać????? Widzisz wcale nie masz tak najgorzej :-D

: 10 mar 2009, 12:08
autor: milutka204
dziewczyny co do lozeczka to ja bym teraz jak byla jeszcze w ciazy t bym sie nie spieszyla bo mala i tak zasypia w wozku bo jak sie nim kolysze to usypia albo ze mna spi wiec lozeczko narazie jest mi zbedne

jeju dziewczynki ale cza smija juz nie dlugo zobaczymy ierwszego kwietniowego dzieciaczka :-D

: 10 mar 2009, 12:54
autor: misiunia_29
Ja od początku uczyłam dzieci do spania w łóżeczku.Teraz mam taki sam zamiar.

: 10 mar 2009, 13:06
autor: Fioletowa Ania
Witam!
milutka oglądałam właśnie zdjęcia Klaudii na nk i jest rozkoszna, ciągle uśmiechnięta i rzeczywiści szybko rośnie. także rzeczywiście nic dziwnego, że niektórych ubranek nawet nie ma kiedy założyć. Ja na szczęście w rozmiarze 56 mam ich mało, dużo mam 62 no i większych :)

Co do kołysania to zobaczę jak to będzie ale wolałabym nie uczyć dziecka zasypać jak sie je kołysze. Ale oczywiście wszystko się okaże "w praniu". ;)

Ja też nie mam już cudownych i przespanych nocy, też jest ciężko się przekręcić, w nocy puchnął mi palce u rąk choć nie jest to bardzo widoczna opuchlizna ale za to bolesna bo czuję się jakbym miała reumatyzm ciężko zgiąć palce ale na szczęście rano przechodzi gdy umyję je w ciepłej wodzie :ico_sorki:

Ale nie ma co się załamywać DAMY RADĘ MAMUSIE :ico_ciezarowka: :ico_oczko:
Trzeba doceniać co się ma, bo ile kobiet chciałbym być na naszym miejscu :ico_sorki:

: 10 mar 2009, 14:39
autor: taa
Hej!
Fioletowa Ania mi też puchną palce przez to musiałam zdjąć obrączkę, tobie to rano przechodzi a mi nie, cały dzień czuję ból w palcach. Śmiałam się z teściami że mam reumatyzm. Pewnie to normalka w ciąży więc nie przejmuję się tym za bardzo.

Wkurza mnie coś innego. :ico_olaboga: Mam fajne kwiatki doniczkowe, które dostaliśmy od znajomych ale m-c temu pojawiły się na nich muszki i tego cholerstwa nie mogę zwalczyć. Już 2 razy byłam w ogrodniczym żeby coś kupić i nic nie pomaga. Dziś jadę kolejny raz :ico_sorki: :ico_sorki: . Szału przez te małe wredoty można dostać.

: 10 mar 2009, 16:14
autor: Fioletowa Ania
Taa ja się ciesze, że to tylko palce, bo jak czytałam na innych wątkach to niektórym mamusiom pod koniec ciąży puchną także nogi i twarz :ico_sorki: także my nie mamy jeszcze tak źle. Ja pamiętam jak w wieku 16 i 17 lat całe wakacje spędziłam we Włoszech nad samym morzem i tam miałam dokładnie ten sam ból palców co teraz tylko, że wówczas było to przez duża wilgotność powietrza ;) Taa powinnyśmy ograniczyć spożycie soli :ico_oczko:

Ja dziś już trochę poprasowałam rano byłam na bazarze z mężem i teściową i ogólnie (odpukać ;) ) nawet ok sie czuje :-)

Jutro w końcu idę do ginekologa więc zobaczymy co mi powie. :ico_noniewiem:

: 10 mar 2009, 18:22
autor: ejustysia
mi na szczęście nic nie puchnie, ale ja chodze nadal 2 razy w tygodniu na te masaże co bardzo poprawia przeplyw limfy.

Zaczęlam mysleć o tym cc i doszlo do mnie, że przecież przy cc nie może być poród rodzinny, a wiecie co mnie jeszcze najbardziej w tym boli - że przy c chyba nie dają od razu dziecka na rękę, strasznie mi z tym źle jakoś. Chcialabym choć na 5 sekund wziąć Wiktorka na rączki po urodzeniu

: 10 mar 2009, 18:26
autor: Patrycja.le
Hej dziewczynki.
Wszystkie Was bardzo zapraszam do odliczanka :D
Z miłym towarzystwem będzie nam się milej i szybciej odliczało dni do porodu :)
http://www.naobcasach.pl/forum/viewtopi ... sc&start=0
Serdecznie zapraszam

: 10 mar 2009, 19:28
autor: Fioletowa Ania
ejustysia a mi się wydaje, że też dają dzieciątko mamie nawet przy cc :)

A co do odliczania to jak widzę się już na końcówce na ostatnich nogach :ico_oczko: to naprawde nie wiem kiedy to zleciało :ico_szoking: