Strona 297 z 331

: 13 gru 2009, 23:54
autor: meg
a ja się nareszcie spakowałam...
nie wiem tylko czy mam brać laktator... i butelkę. co sądzicie?
dobrej nocki dla wszystkich :ico_ciezarowka: i już nie :ico_ciezarowka: :ico_spanko:

: 14 gru 2009, 00:38
autor: iw_rybka
. także jutro zapadną ważne... decyzje.
- no ja tez jutro mam wizyte :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Monika 25, nie martw sie,przeciez wkoncu urodzimy :ico_wstydzioch:
nie wiem tylko czy mam brać laktator... i butelkę. co sądzicie?
- nie przyda ci sie,jak mialam nawal pokarmowy,to mi dali w szpitalu ich laktator,a w 1 dobie tez mu dali swoja :ico_oczko:

: 14 gru 2009, 09:14
autor: dorotaczekolada
Shivamam pytanko- to "nieoficjalne" wpuszczenie meza na porodowke cos was kosztowalo? czy trafiliscie po prostu na ugodowy personel?
anetka607śliczna twoja kruszynka,az moj maz popatrzyl a on do dzieci to tak raczej z daleka... :ico_oczko: i fajnie ze tak w miare szybko i latwo poszlo :ico_brawa_01: powodzenia z karmieniem. ja mimo ze Mati ryczal non stop jak byl maly nie dalam mu butli ani razu. cycal czasem co pol godziny az w koncu zalapal ile i kiedy chce jesc :ico_oczko: i na moich mini piersiach wyrosl mega pulpet :ico_haha_01: teraz tez nie planuje kupna sztucznego mleka :ico_nienie: cyc i wiecej nic :ico_oczko:
iw-rybka, Pruedencezazdroszcze checi i umiejetnosci pieczenia.. ja jestem kompletne beztalencie do takich rzeczy :ico_wstydzioch: ciasta zawsze mamy kupne :ico_wstydzioch:
dziękuję za życzenia rocznicowe :ico_sorki: choc to nie byla wymarzona uroczystosc,wlasciwie nic nie robilismy...ale najwazniejsze ze mamy siebie :-)
co do presji rodziny to u mnie tak nie ma...ale sama bym nie chciala swiat w szpiatlu. byloby mi smutno i samotnie :ico_placzek:
megdziekujemy :ico_sorki: no i powodzenia z planowanym porodem :-)
meg napisał/a:
nie wiem tylko czy mam brać laktator... i butelkę. co sądzicie?
- nie przyda ci sie,jak mialam nawal pokarmowy,to mi dali w szpitalu ich laktator,a w 1 dobie tez mu dali swoja
a ja spakowalam bo mi sie wlasnie z Matim przydal :ico_oczko: tam mieli chyba 1 na caly oddzial :ico_puknij: mi sie przydal do pobudzania a potem jak byl nawal do odciagania nadmiaru :ico_sorki: ale butli Mati nigdy nie dostal :ico_oczko:
no to dziewczyny dawajcie znac ktora teraz sie rozpakuje :ico_oczko: ja juz sie kompletnie nie nastawiam.ani porzadnych objawow nie mam a terminy tez tak ni w piec ni w dziewiec :ico_noniewiem: zobaczymy :ico_oczko:
milego dnia :-)

: 14 gru 2009, 09:40
autor: Pruedence
meg- ja tak jak rybka nie biorę, nam się nie przydał z Tosią mimo, że było trochę problemów z jedzeniem, w szpitalu mieli swoje. No i brawa za spakowanie torby :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

monika- szkoda, że na ktg nic, oby następnym razem jakieś skurcze były.

rybka- ja stwierdziłam, że jak nie urodzę do przyszłego poniedziałku to już wole, żeby Adaś siedział do stycznia w brzuszku. Bedzie przynajmniej o rok młodszy.

A ja dzisiaj spałam jak mały susełek, poza durnymi snami bo wczoraj wieczorem się naoglądałam thirellów, ale jak dobrze jest się tak wyspać. Szykuje się kolejny dzień budów, dziś jedyną rozrywką są dla mnie zakupy.

: 14 gru 2009, 10:45
autor: inia1985
Hejka Dziewczyny :-D

meg, nie zazdroszczę tej bieganiny w Wigilię, ale chociaż ta z tego co piszesz zapowiada się spokojnie :-) Podziwiam Cię, że chce Ci się chodzić jeszcze do kościoła, ja już od jakiś 3 tyg. siedzę w niedziele w domu, bo te babki kaszlająco-kichające odstraszyły mnie skutecznie... Dzięki za złożoną intencje :ico_haha_01: Daj znać jak po wizycie :-) brawa za spakowanie torby :ico_brawa_01:

Pruedence, to duży plus, że nie masz już zgagi :ico_brawa_01: udanych zakupków Ci życzę :-)

karmelka, dzięki :-)
ale najwazniejsze ze mamy siebie :-)
dokładnie :-D

U mnie cisza. Do każdego skurczu podchodzę z tak wielką nadzieją, że szok :ico_wstydzioch: Tak bym chciała urodzić w tym tyg :ico_noniewiem:

: 14 gru 2009, 11:23
autor: anusiek
cześć
meg dobry pomysł z tą listą
Monika 25 też mam 20 na plusie, a nawet pod wieczór jak się opiję wody to mam 23 a jeszcze mi kazali w szpitalu zjadać coś słodkiego przed ktg.
dorotaczekolada wielu szczęśliwych lat z okazji rocznicy
anetka607 śliczna maleńka ale cudne te nasze grudniowe dzieciaczki
super że poród taki udany
Rybka nie słuchaj ich wszystkich, urodzisz kiedy mała zdecyduje...mnie na szczęście nijkt nie pogania tylko ja poganiam brzuch i mój mężuś
meg dziękuję za myśli o naszych dzieciaczkach

Idę się szykować, bo mam kontrolę w szpitalu - ktg. Oby dobrze wyszło...
mam nadzieję wrócić do domku i zrobić pranie mnóstwa ubranek, które wczoraj dostałam od bratowej dla synka

: 14 gru 2009, 12:49
autor: anetka607
meg napisał/a:
nie wiem tylko czy mam brać laktator... i butelkę. co sądzicie?
- nie przyda ci sie,jak mialam nawal pokarmowy,to mi dali w szpitalu ich laktator,a w 1 dobie tez mu dali swoja :ico_oczko:
ja mialam swoje bo w szpitalu nie dawali

anusiek, powodzenia na ktg

: 14 gru 2009, 13:40
autor: Monika 25
Ja też laktator mam spakowany do torby , może się przyda :-)
dorotaczekolada Wszystkiego Naj Naj lepszego z okazji rocznicy ślubu

U mnie w czerwcu będzie już trzy latka jak jesteśmy po ślubie . Ale ten czas leci :ico_olaboga:
U mnie powoli teściowa zaczyna panikować , wczoraj zadzwoniła do męża i się pyta czy już rodzę bo nikt nie odbiera telefonu domowego :ico_puknij: To już z domu wyjść nie można :ico_zly:

anusiek , powodzenia ,żeby wszystko było dobrze na KTG :-)
meg ogromne :ico_brawa_01: za spakowanie torby
iw_rybka , kiedyś napewno każda z Nas urodzi , ale kiedy to będzie :ico_oczko:
Ja mam Inia , też nadzieję ( chociaż taką bardzo malutką ) , że do końca tego tygodnia urodzę , i będę w domciu na Wigilię :ico_noniewiem:

: 14 gru 2009, 14:01
autor: iw_rybka
No to teraz ja - bylam u lekarza i sie wkurzylam,bo znowu nie bylo USG,bo aparat nie przyjechal,bedzie w czwartek.Szyjka skrocona ale twarda,wiec nawet nie masowal :ico_zly: Rozwarcie na 1 cm,czyli jeszcze jeszcze.Dal mi zwolnienie do 27 grudnia,czyli do dnia terminu porodu :ico_noniewiem: Mam przyjsc za tydzien w poniedzialek,jak bedzie USG i wowczas sie dowiem co dalej. Polozna mnie zbadala i pierwszy raz pochwalila moj brzuch,bo powiedziala,ze jest idealny,ze cala ciaza w brzuch poszla - a tak powinno byc :ico_szoking: Waga stanela w miejscu juz jakis czas,wiec jest ok,dno macicy obnizone,mala glowka napiera w dol,czyli wszystko ladnie sie szykuje do porodu.Ona badajac i dotykajac mi brzuszek wiecej mi powiedziala,niz lekarz :ico_szoking: No i powiedziala,ze mala napewno nie bedzie miala tyle co synek,czyli 4590,mowila,ze juz dzis widac,ze jest mniejsza :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: Mi sie tez tak wydaje,bo jestem lzejsza i brzuch mniejszy niz w pierwszej ciazy :ico_sorki: :ico_sorki:

[ Dodano: 2009-12-14, 13:32 ]
zapomnialam o torciku za donoszona ciaze,dzis skonczylam 38 tygodni :-D

Obrazek

: 14 gru 2009, 15:31
autor: Pruedence
Anusiek- trzymam kciuki za badanie i wracaj do nas w dwupaku albo ródź:)

monika- no teściowa panikuje twoja jak moja mama, nie daj boże że nie odbiorę telefonu to już jest histeria, że pewnie gdzieś zaczęłam rodzić.

A do mnie dzisiaj przyjechały Zuzia i Fruzia:) muszę powiedzieć, że są prześliczne:) Udało mi się też kupić już wszystkie prezenty, teraz pozostało tylko zapakowanie. Mężowi w końcu kupiłam dwie płyty i okulary na narty bo zapomniałam, że nie ma a chciał:)