Strona 298 z 409

: 07 gru 2007, 18:01
autor: monia26
mariola pisze:Dziewczyny super moja siostra juz z Maja jest w domku.

Ale super,też już bym tak chciała :ico_sorki: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
mariola pisze:Moje dziecko dzisiaj w przedszkolu bolal zab ten co wam kiedys pisalam co jej pani dendystka rozwiercila i julka nie dala sobie dalej zrobic no i ma spuchnieta lekko buzke.Do tego dzisiaj miala Mikolaja w przedszkolu no i dostala same slodycze i jak tu nie jesc.

Mariolka byś musiała Julkę zmusić do wizyty u dentysty ,bo sie biedulka zamęczy jak ją zacznie boleć,a tu jeszcze tyle słodkości przed nią :ico_oczko:

: 07 gru 2007, 19:45
autor: kaska28
Witajcie słoneczka w ten brzydki wieczór ( a może popołudnie?).

No więc tak:

Marcia super że jesteś już spowrotem w domku. Teraz oszczędzaj się, mierz ciśnienie, a na pewno wzystko będzie dobrze.

Gooniu fajne to wasze mieszkanko. I takie przytulne... A łóżeczko tez mam takie jak Wy tylko bez funkcji kołyski. Czyli właściwie takie jak Monia.

Gosiu zwolnienie na pewno da Ci bez problemu. Moj lekarz jak byłam teraz w poniedziałek to dał mi aż do 8 stycznia (36 dni) chociaż temin mam na 31 grudnia. Powiedział że po co co chwilę wypisywac.

Madziu z tymi szafkami to jest tak że nikt pewnie nie lubi jak ktoś inny mu grzebie , a tym bardziej teściowa... A Patryk na pewno wytrzyma rozłąkę z mamusią :ico_oczko: Pewnie gorzej będzie z Tobą :-D

A my wszystko już mamy dla małej :ico_brawa_01: Brakuje mi chyba tylko tych dużych podkładów do przewijania.

A w szpitalu wypuszczaja u nas po 2 dobach, także nie jest źle. Porodowki są jednoosobowe, tzn. jedna sala dla jednejrodzącej, więc raczej bez sensu płacic dodatkowo za poród rodzinny skoro i tak mąż może byc ze mną. Znieczulenia też nie chce, bo różnie to z tym jest jak słyszałam. Czasem zapłacisz, a oni i tak podadza za późno i nie zdąży zadziałac.

Ups troszkę się rozpisałam, ale co tam nie było mnie parę dni to sobie poczytajcie :ico_oczko:

: 07 gru 2007, 20:59
autor: madziarka81
Kasia fajnie ze wpadłaś
kaska28 pisze:Ups troszkę się rozpisałam
fajnie, mozesz tak częciej :ico_sorki: :ico_oczko:
A co tam u Ciebie? Jak malutka? Ty termin tez juz niedługo.
Kurcze, większość z Was ma termin na koniec i początek stycznia :-) To juz tak niedługo :-)

: 07 gru 2007, 21:45
autor: mariola
Dziewczyny nam zostal tylko miesiac no mi i Madziu tobie troche wiecej ale juz prawie koniec.Mnie tak brzuch boli nogi przez to ze to dziecko tak nisko,juz coraz bardziej mnie to meczy.Wieczory sa okropne jak sie poloze to ciezko miwstac nawet do ubikacji a praktycznie calymi dniami jestem sama z Julka no i wiecie musze sie z nia bawic no praktycznie caly czas cos kolo niej robic tu chce jesc tu pic tu gdzies isc i tak naokrago wiec wieczorem padam.Dobrze że ona teraz wczesnie zasypia ale tez wczesnie wstaje. :ico_olaboga:

: 07 gru 2007, 23:17
autor: Fintifluszka
przenieśliśmy materac do pokoju, ale echo tam niesamowite i mebli brak na razie więc nie ma co mówić żeby było fajnie, albo przytulnie :ico_noniewiem:
jutro Kuby mama ma do mnie zadzwonić godzinę przed tym jak będzie mogła się wyrwać na zakupy i pojedziemy po parę gadżetów dla dzidzi...
Wiecie tak sobie pomyślałam, że może bym poszukała jakiejś terapii małżeńskiej we Wrocławiu? bo Kuba mnie tak wkurza... nawet jak jest miły i fajny to nie potrafie się rozchmurzyć, bo wiem, że za chwile palnie, albo zrobi cos takiego, że się wścieknę, więc jestem chłodna jak kocha lodu-ileż tak można? może jakaś mądra głowa nabita teoriami nam pomoże... ja oczywiście uważam, że to Kube trzeba ustawić, ale on pewnie sądzi zupełnie na odwrót :ico_noniewiem:

: 08 gru 2007, 01:06
autor: kaska28
No macie rację Kochane. Mnie zostaly tylko trzy tygodnie do terminu, ale wiadomo, że mała może zechciec wczesniej wyjśc. Trzeba cierpliwie czekac.

Justyna bardzo dobry pomysł z ta terapia tylko pytanie czy Kuba w ogole zechce na nią pójśc. On zapewne nie widzi żadnego problemu i nie widzi nic złego w swoim zachowaniu. Ale wdług mnie jeśli się nie zmieni to raczej taki związek Cię wypali i nie będziesz szczęśliwa w takim małżeństwie (czego Ci oczywiście nie życzę). Kuba jest chyba jak mały chłopiec. Kiedy mu wygodnie otacza sie kolegami i uwielbia przebywac w ich towarzystwie, bo wtedy wzystko jest takie fajne i beztroskie. Ty wymagasz od niego pewnej odpowiedzialności (co jest oczywiste) a to juz nie bardzo mu pasuje... Justynko trzymam kciuki żeby udało Ci sie jakoś skierowac na właściwe tory wasz związek.

[ Dodano: 2007-12-08, 00:10 ]
Madziarka z naszą córeczką wszystko w porządku. Waży juz ponad 3 kg, a lekarz powiedział że jeśli dociągnę do terminu to mała może ważyc ok. 4 kg :ico_szoking: No ale zobaczymy...
A ja coraz bardziej puchnę - dłonie i stopy mam takie grubę jak michu. Przy Pawle tez tak miałam. Koszmarnie to wygląda :ico_zly:

: 08 gru 2007, 01:16
autor: Fintifluszka
kaska28 pisze:Justynko trzymam kciuki żeby udało Ci sie jakoś skierowac na właściwe tory wasz związek.
dziękuję... póki co jeszcze się wam poskarżę pewnie nie raz :ico_wstydzioch: na razie mam problemy ze znalezieniem poradni-szukam w internecie...takie duże miasto, a czegos tak potrzebnego w dzisiejszych czasach nie można sie doszukać :ico_puknij:
kaska28 pisze:lekarz powiedział że jeśli dociągnę do terminu to mała może ważyc ok. 4 kg
łoo... kawał bobasa :ico_oczko: mój lekarz ma takie szajsowate usg, które nie zważy, ani terminu nie poda... ale przynajmniej mam dostęp do niego przy każdej wizycie-wiem dzieki temu, że wszystko jest na swoim miejscu i głowka w dole :ico_sorki:
ale wiecie... ma to swój urok, bo pozostaje pewien margines niespodzianki :ico_oczko: ostatnie dokładne informacje miałam podane w 23tc na usg genetycznym... więc nawet nie powinnam być na 100% pewna, że to Inka, bo później już nikt tej informacji nie potwierdzał...

: 08 gru 2007, 11:39
autor: mariola
Czesc dziewczyny ja czuje sie strasznie brzuch mnie boli tak ze kuleje bo z jednej strony uciska mi na noge.Do tego wszystkiego cos mnie stopa boli ze hej.Trzeba sprzatac a ja nie mam sily.Na dworze fajna pogoda wyszlabym z moja Julka na spacer bo dawno nie byla ale naprawde nie mam sily. :ico_placzek: :ico_olaboga: W nocy co godzinke wstawalam bo mi na pecherz uciskala mala.Nie wiem jak ta koncowkle zniose. :ico_ciezarowka: Dobra nie narzekam czestuje was :ico_tort: :ico_kawa: z okazji wekendu.

: 08 gru 2007, 12:00
autor: Fintifluszka
mariola :ico_pocieszyciel: co Ty tu dziewczyno ze sprzątaniem teraz wyskakujesz jak chodzić nie możesz :ico_nienie:
Ja teraz rano mam chwilę wolnego, bo moja mama śpi po nocce i nie mogę pracować, bo to jest zaraz bieganina i hałas... przydałoby się posprzątać po remoncie, ale jakoś chęci brak :ico_wstydzioch:

: 08 gru 2007, 12:16
autor: kaska28
Hejka.

Ja wpadlam tylko pochwalic sie kącikiem mojej kruszynki:

Obrazek

Obrazek

[ Dodano: 2007-12-08, 11:18 ]
A i jeszcze jedno. Moja kuzyneczka urodziła dzis rano synka: 3729 g i 52 cm. Ciekawe jaki miała poród, ale chyba nie było źle bo wczoraj wieczorem mieli jechac do szpitala, a dzis raniutko malutki jest juz na świecie. A tak w ogole to wlaśnie na dzis miała termin wyznaczony :ico_brawa_01: