Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Wróciłam ze spaceru ;) miło było ;)wyprasowałam t-shirty i pidżamki ;)

julchik22, już myślałam, że na porodówce wylądowałaś witaj w klubie przeterminowanych mam w takim razie może Tibby nam powie jak to fajnie jest gdy czeka się na ten cud, a on taki uparty...Qrcze moze chlopaki tak mają, co?

Martalka, fajnie, że masz taką dobrą opiekę położnej ;) dobrze, że Milenka waży więcej ;) wszystko nja dobrej drodze kochana

slooowgirl, no wierzę, że czuwa

Martalka, suuuuper wieści! Oby już wszystko było ok i Milenka zdrowiutko przybierała na wadze!

Samanta, wiesz, ja też gdzieś słyszałam, że chłopaki są bardziej leniwi i zazwyczaj bywają przenaszani Ciekawa jestem czy geny jakoś na to wpływają - moja mama przenosiła mnie sporo - może w tym też coś jest No a skoro już zmierzamy na te tory sądów i przesądów, to nie zapominajmy że tez pełnia ksieżyca się zbliża

julchik22, witaj
Martalka Amy e w dzien kolo 10 minut a w nocy jeszcze mniej nawet 5 minut ( ale wczoraj w nocy znowu budzila sie tylko raz na cyca)
ona je bardzo szybko lyka raz za razem czuje jak wyciaga mleko jakby krowke dojono

niestety po poludniu znowu mala zwrocila cale mleko bidula meczylo ja pozniej
myslalam ze to niejedzenie bialaka pomoze ale teraz watpie ....buuuu

julchik22, nom ja tez byłam przenoszona ale 5 dni ;) ja szacuje poród u siebie na 30 czerwca/1 lipca ;) zobaczymy, nie nastawiam się, cierpliwie czekam, w sobotę idę do gina, zobaczymy czy cosik się ruszyło ;)

mmarta81, oby nastąpił u Amy jakiś pozytywny przełom ;)

mmarta81, nasz Tobiaszek niestety miał tak samo z tym zwracaniem. na końcu okazało się, że ja miałam gronkowca w pokarmie i przez to te wymioty. Może idź do lekarza i niech ci zrobią badanie pokarmu z posiewem. Kłóć się o to, będziesz spokojniejsza! Trzymam kciuki, żeby Amy trzymała w sobie pokarm!
Martalka, my żeby Tobi przybierał bardziej dodawaliśmy mu 1 maluteńką łyżeczkę Nutritonu - to taki zagęszczacz dla dzieci ulewających. (łyżeczka dołączona do opakowania!) od razu przybrał tyle, co stracił

może Tibby nam powie jak to fajnie jest gdy czeka się na ten cud, a on taki uparty...Qrcze moze chlopaki tak mają, co?

no też taką teorię słyszałam, o tych leniuszkach. coś chyba w tym jest.
Ja byłam przenoszona 2.tygodnie PONAD!!!! Bo lekarzom się nie spieszyło z wywołaniem porodu mojej mamie!
A samo czekanie na dzieciaczka wspaniała sprawa. Aczkolwiek lepiej jak się jednak zacznie wszystko samoczynnie dziać, bo poród wywoływany oxy boli cholernie. Skurcze notowane na KTG jako 30% bolą jakby ci podbrzusze rozrywało! Do tego te niewygodne pozycje na łóżkach porodowych!
Życzę wam, moje kochane, żebyście obie urodziły już niebawem!

Dzień dobry wszystkim ;)

"Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje" mówi stare przysłowie ;) ale ja nie dla tego na nogach. Po prostu obudziłam się i zasnąć nie mogłam więc zaczęłam dzień dzisiaj wyjatkowo wcześnie. Oczywiście pognałam do kuchni gotować .... jajka na twardo i zrobię do kanapek z majonezem na śniadanko ;)
Za oknem chłodnawo i siąpi deszcz ;( niestety.

tibby, pamiętam jak jeszcze niedawno Ty czekałaś na swoje szczescie wiele czytałam na temat przyśpieszania porodu oxy i słuchałam uwaznie mam przez to przechodzących, ja jednak martwie się barzdiej o szyjkę, która jest u mnie długa i twarda...chyba że już cos się zmieniło. Jutro dr mi sprawdzi-zobaczymy

O niczymm teraz tak nie marzę, jak o tym by poród zaczął się samoczynnie, uwierzcie.

Juliajak się czujesz? Jakie plany na dzisiaj? Zbiegasz ze schodów?Myjesz podłogi na czworakach?hehe

ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA, PEŁNEGO UŚMIECHU

Samanta, Ty ranna ptaszyno Ja wręcz przeciwnie ciągle senna jestem. wczoraj w dzien zaliczyłam 2 god drzemkę i dzisiaj też do 8.30 spałam Czuje się tak sobie z powodu bólu łydki, wywołanego tamtym cholernym skórczem. Prawie nie mogę chodzic. Gdyby poród rozkręcił się teraz to za długo w pozycji pionowej na kucaka bym nie wytrzymała A no więc po schodac też nie zbiegam i podłóg nie myję. Generalnie zrobiłam już w domu wszystko, co tylko było można - każdy kącik wyszorowany i już za bardzo nie mam co robić. No to postanowiłam odpoczywac, czytać cos miłego, a wieczorkami będziemy z Mężem chodzić na spacerki o ile noga pozwoli. A marzenie Kochana, mam identyczne jak Ty - żeby poród rozkręcił się samoistnie Mnie lekarz zbada dopiero w poniedziałek - narazie nie wiem nawet jak tam szyjka. Trzymam kciukasy za Twoją jutrzejszą wizytę - oby cos ruszyło

U nas dzisiaj pochmurno, ale na szczeście nie pada. Jestem uziemiona w domu bo padł akumulator w samochodzie - no chyba że Mężuś cosik skombinuje w ciagu dnia, bo strasznie nie chce mi się siedzieć samej i czeeeeeeekać

czesc laski
kawka
ja mylkam na plac z dziewczynkami poki jeszcze mozna bo pozniej upal

od rana dopadly mnie smuteczki bo mala znowu wymiotowala ale juz sie pocieszylam bo podobno bialko z organizmu nawet 2 tygodnie trzeba czekac az sie wyeliminuje wiec jest jeszcze szansa ze bedzie dobrze...

julchik22, Samanta, no kurcze juz sie doczekac nie moge a Wy co ????? ciagle tu na forum
Samanta, co dzis dobrego gotujesz ????

hej dziewczyny
widze ze waszym dzieciaczkom jakos sie nie spieszy na swiat moze czekają na lepszą pogode...
ale.. przyjdzie czas to wyjdą i one
ja zaglądam tu do Was ale nie zawsze mam czas coś napisac ale wiedzcie ze o Was nie zapomniałam :ico_buziaczki_big:

Tibby a ten lek na zageszczanie pokarmu to na recepte??? jak sie go podaje? odciaga sie pokarm z piersi i sie dodaje do pokarmu? bo ja bym chyba musiała takie cos zakupic... moj Krystianek tez ulewa i ma 100 gram za mało na wadze niz powinien...
napije sie mojego mleka widze ze jest najedzony a tu mu sie uleje sporo i gdyby nie to jadłby pozniej a tak to zaraz jest głodny i nie nadazam z produkcja mleka a pozniej okazuje sie ze piersi puste a ona dalej głodny i trzeba dokarmic go mlekiem modyfikowanym...

mmarta, och wolałybysmy już zniknać z forum na parę dni Jak spacerek?

Nicola, no już właśnie miałam pytac gdzie się podziałas, bo dawno nie zagladalaś, a ja się steskniłam za usmiechniętą minką Krystianka, ale widzę, że po prostu pochłonęło Cię na całego macierzyństwo Na pogodę naszym Maluchom nie ma co czekać, bo teraz jest idealnie - chłodno - super na poród. Słyszałam, że od weekendu i przez cały nastepny weekend będą upały

A no właśnie, Samanta, co gotujesz? Bo jakoś pomysłu nie mam - chyba będzie spaghetti