no wlasnie malinka mi tez przychodza mysli ze Kalinka sie nie najada i dlatego nie umi sie porzadnie wyspac, ale jakos nie mam przekonania do butli, dalam raz w domu to samo mleczko co ty, a nastepnego dnia nawet o nim nie pomyslalam, tylko cyc..
teraz poczekam co polozna powie po zbadaniu moczu, jak bedzie trzeba to wlacze butle zeby ja po piersi jeszcze dosycic i zobaczymy czy to pomoze..
a na bol brzuszka jak miala to po kapieli nasmarowalam mascia majerankowa i dalam 10 kropelek espumisanu dla dzieci, niby po 1 m-cu ale polozna powiedziala ze nawet dwu tyg dzieciakom daja jak maja problemy z brzuszkiem i cala noc spokojniusio spala
ale rozumie cie bo przy Mili tez tak schizowalam, do wszystkiego podchodzilam bardzo emocjonalnie i ze stresem, na szczescie teraz mam wiecej spokoju w sobie..a tak jak Karolina pisze, to i tak na razie jest pikus w porownaniu z calymi latami jakie nas czekaja
a ja jem twarog jeszcze, serki homo, babke zwykla i ciasteczka zbozowe..ale sokow jeszcze nie probowalam
uskrzydlona a co ile ty karmisz i jak Maly spi?