Ula już wykąpana, najedzona i leży koło mnie. Taka była śpiąca, a teraz nie chce zasnąć, tylko sobie gada i bawi się smokiem, wyciąga go i wkłąda do buzi i się uśmiecha do mnie... kochana jest.
Goonia napisał/a:
Acha! Już wiem o co miałam pytać. Czy oprócz mnie jest jeszcze tu jakaś kobietka, która nadal nie ma @?
ja ciągle nie mam i Pinko chyba też...
Ano tez nie mam i dobrze mi z tym
Marcia, super, że już u mężusia jesteś, On pewnie też szczęśliwy, obiadki ma domowe i synka i żonkę
Goonia, uspokoiłam się trochę, pójdę za tydzień ją zważyć i zobaczymy, ale masz rację, wiem, że gdyby niedojadała, to by płakała i nie byłaby taka ciężka
Dobrze, że w pracy Ci się już ułożyło, na pewno będzie wszystko ok.
Pinko jaką tą kaszkę dałaś? i w jakich proporcjach? może i ja bym spróbowała, bo Gabcioch się budzi już o 23 na jedzenie, tylko, że On nie chce jeść przed spaniem, o 23 opróżnia obie piersi i śpi do 5-tej
ale zawsze można spróbować
Kupiłam bobovitę (bo nie było nestle, ale wcale nie jest zła) kaszka mleczno-ryżowa bananowa, bezglutenowa
Robię ją tak jak podali na opakowaniu, na 150 ml wody wsypuję 4 łyżki tej kaszki i mieszam. Dzisiaj wypiła mniej niż wczoraj, nie wiem może za gęsta mi wyszła i nie chciało jej leciec... dobiła się jeszcze cycusiem i zobaczymy jak jej to spanie dzisiaj wyjdzie.
mam taka nadzieje
oby bo ja bym chciala miec coreczke..zawsze o tym marzylam
macie jeszcze dużo czasu i musicie po prostu o tym pogadać, Maksiu musi mieć rodzeństwo, żeby kiedyś jak Was zabraknie nie był sam
Mój Jarek, to z kolei w drugą stronę, bo marudzi, że chce piątkę... hehehe
Eo na to ważne święto
dla wszystkich....
[ Dodano: 2008-06-25, 21:26 ]
Nie ma nikogo.... :-( a tak chciałam pogadać... hehehhe zmykam na kąpanko i lulanko...
Do juterka.... papapa