Strona 299 z 355

: 01 lut 2011, 13:38
autor: pinko
Heja :-)
Manenka, dobrze że z małą wszystko dobrze :-)
blanka, ja też młodego czuję i na dole i na górze, na dole raczej naciska główką, a na górze przeciąga się rączkami i nóżkami :-) a nie miałaś USG robionego?

Ja nigdy papierosów nie paliłam, mój mąż mówił, że jak był chłopakiem w szkole to popalał, ale jak go już poznałam to nie palił. Cieszę się, bo nienawidzę papierosów, smrodu i egoistycznego podejścia palaczy. Moi rodzice palili jak byłyśmy małe i w aucie czasem tak śmierdziało, a oni nie rozumieli, że nam to przeszkadza. Na szczęście rzucili dawno i teraz już rozumieją jak to jest. w naszym mieszkaniu też nie pozwalam palić, to problem palacza jak sobie poradzi, mi w mieszkaniu nie będzie śmierdziało i palacz musi to uszanować, nie jest u siebie tylko w gościach :-)

: 01 lut 2011, 14:23
autor: Aga_86
Cześć dziewczyny!

Chciałabym się do was dołączyć wiem że tak w sumie na ostatnią chwilę ale moja córcia zrobiła mi małego psikusa i jeszcze siedzi w brzuszku! Termin miałam na 25.01 i na styczniówkach się udzielałam i pisałam z dziewczynami ale wszystkie już urodziły a ja sama zostałam i nie mam już z kim pogadać! Czasem któraś wpadnie coś napisze ale nie mają już tyle czasu bo wszystkie zajęte ze swoimi dzieciaczkami!

Trochę was poczytałam co pisałyście wcześniej i był temat o papierosach- ja przed ciążą też paliłam i to sporo bo ok 10-15 fajek dzienne ale w dniu kiedy się dowiedziałam ze jestem w ciąży momentalnie odstawiłam papierosy!
Na początku było bardzo ciężko ale po kilku dniach jakoś już poszło!
Teraz wciąż mam ochotę sobie zapalić jak jest imprezka gdzie wszyscy wychodzą a ja sama zostaje. Ale wiem że nie mogę bo nie jestem sama a nigdy nie zrobiłabym nic aby zaszkodzić mojej córci!

I też nie rozumiem dziewczyn które palą podczas ciąży - pewnie niektóre z was będą złe na to co napiszę bo popalają i mają inne zdanie- ale dla mnie to jest szczyt wszystkiego PALIĆ I PIĆ w ciąży!
To jest chyba najbardziej nieodpowiedzialne zachowanie jakie może być - świadomie truć własne dziecko!
Wiem że lekarze mówią że lepiej jest palić lub ograniczyć -niż od razu rzucić ale dla mnie to jest tylko wymówka!
Sorry dziewczyny ale takie jest moje zdanie! Mam nadzieje że mnie nie zlinczujecie po tych słowach!

Mam znajomą która poroniła już 4x fakt ona ma problem z mięśniami macicy i po prostu nie utrzymują płodu ale nawet po 3 poronieniu gdy zaszłą w ciążę 4x to paliła fajki! Ja gdybym miała takie problemy to robiłabym wszystko aby utrzymać ciążę a lekarz jej mówił aby przestała palić bo to może być też powodem poronień ale ona twierdziła że nałóg jest silniejszy! Dla mnie osobiście to bzdura bo nic nie może być ważniejsze niż zdrowie dziecka które nosi się pod sercem!

Aby zmienić temat chciałabym Wam opisać coś o sobie mam 24 no prawie 25 lat, mieszkam w UK nie daleko Manchesteru! Jestem już tydzień po terminie a moja córcia wciąż w brzuszku siedzi :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: mam już dość czekania a ona ani myśli wyjść!
Wczoraj byłam na KTG bo mam domowego dopplera i słuchałam serduszka i pokazało mi że tętno dziecka jest b. wysokie ponad 180x na min. a powinno być między 140-160 zadzwoniłam do szpit i kazali przyjechać! Podłączyli mi te pasy i leżałam tak prawie godzinę po czym godzinę czekałam na lekarkę z którą rozm. może 3 min. pow. że dziecko jest dziś bardzo szczęśliwe i podekscytowane i to dlatego ma wyższe tętno i do póki czuję ruchy to jest wszystko w porządku! Ale tacy są Angielscy lekarze!

Jutro idę do położnej i będzie mnie umawiać na wywołanie porodu ciekawe na kiedy?

Dobra kończę bo się i tak sporo rozpisałam!

Buziaki i mam nadzieję że nie będziecie złe na to co napisałam o fajkach!

: 01 lut 2011, 14:28
autor: @gniecha
pinko :ico_brawa_01: Co do podejścia do palaczy zgadzam się w 100% są egoistami ja jak paliłam to raczej nigdy na podwórku jeśli już to w knajpie a teraz użeram się z kwoką na przystanku ,która rozsiądzie się jak dama i kopci mi pod nosem koniec końców to ja muszę wstać skoro mi śmierdzi :ico_zly: :ico_zly:

Tynusz spokojnie jeszcze masz około tygodnia dasz radę już tuż tuż ja mam jeszcze20 dni to dopiero będzie jak wy urodzicie a ja będę wtedy marudziła ,że też chcę Na razie nie spieszy mi się bo męża jeszcze nie ma .Ale skurcze mam bardzo wyrażne tylko nieregularne i takie bolące ,ale wiem ,że to jeszcze nie to czasem są 4 razy na godzinę czasem wogóle nic .Ciekawe jak tym razem będzie bo za pierwszym wywoływali 7 dni po terminie

: 01 lut 2011, 14:54
autor: manenka
hej

wczoraj już wam nie pisałam, ale Michael wywrócił się na tym takim autku jeździku i z rozpędu spadł na twarz i zawalił zębami w podłogę krew sie lała strasznie , a on płakał godzinę potem z bólu godzinę spał i potem znowu godzinę płakał, więc dziś byl z nim u dentysty by sprawdzić co z ząbkami, więc nie jest fajnie bo dwie górne jedynki się ruszają i przez 3 tygdonie nie może jeść nic twardego nic a nic, nawet skórki od chleba, bo mogą mu wylecieć :ico_placzek: poza tym zero słodyczy i napoi , ale dla mnie to nie problem, myć musze koniecznie 2 razy dziennie by ta krew w dziąsłach przy ząbkach nie zostala bo może wdac się jakaś infekcja lub próchnica, no i teraz cały czas patrzę by się nie uderzył, nie wywrócil by te ząbki nie poleciały, za 3 tygdonie ma mieć kontrol ząbki mogą zszarzec lub zczarnieć, lub może nic im nie być, ale teraz trzeba bardzo bardzo na niego uważać , ja jestem optymistką i jestem dobrej mysli bedę go pilnować jak się da przez te 3 tygodnie i mam nadzieję, że wszytko bedzie ok , chodź smutno mi się zrobiło , bo tak mi szkoda by było tych ząbków :ico_placzek:

: 01 lut 2011, 14:56
autor: serniczka
dziewczyny do BOJU bo Juz LUTY zawital!!!! :ico_ciezarowka: :ico_ciezarowka:

: 01 lut 2011, 15:18
autor: b@sia
Aga_26 witaj na finiszu. Ja tez bede rodzic w UK, niestety mieszkamy daleko od siebie, a szkoda :-D
Ciekawa jestem jak Ci będą wywoływać poród, czy podadzą pochodną oksytocyny, czy jakieś metody naturalne. A miałaś robiony sweep albo czy Ci go proponowali?
Co do papierosów to nigdy nie paliłam, a i tolerancyjna w tej kwestii nie jestem. Rozumieją to palący, którzy rzucili (jak potrafi dym papierosowy przeszkadzać), a jeśli chodzi o ciąże i palenie to już zupełnie tego nie rozumiem. To jak dawkować własnemu dziecku truciznę, a potem ludzie mają pretensje, że ich dzieci chorują albo mają jakieś inne problemy.
manenka no to się porobiło, nie dziwię się że szkoda by było ząbków, przecież On jeszcze malutki, a wiadomo zanim urosną stałe, to takie białe perełki dodają dziecku uroku.
dziewczyny do BOJU bo Juz LUTY zawital!!!!
Tak jest!! Zwarte i gotowe :ico_oczko:

: 01 lut 2011, 15:34
autor: @gniecha
Aga_86, witaj a ja myslałam ,że ty już po też na styczniówki zaglądałam .Myślę ,że będą Ci wywoływać i to za kilka dni jeśli się nie zacznie samo bo nie mogą zbyt długo czekać także witaj na lutówkach :-D .Ja tam się nie gniewam za fajki nie palę ,ale rzucałam w pierwszej ciąży i zajęło mi to prawie 2 pierwsze miesiące ciąży i gdyby nie mój mąż ,który mnie wspierał mimo ,że sam palił to nie wiem czy dałabym radę sama .Tak czy inaczej nie było łatwo ,ale i motywacja była ogromna bo wcześniej też poroniłam .Dla mnie palące kobiety w ciąży sorry ,to patologia .Tutaj widziałam kilka trakich pań masakra na sam widok odrzuca ,ale tak jak mówisz to indywidualna sprawa każdego ,ale ja bym się wstydziła i na ulice z fajką w ciąży chyba nie wyszła ....zresztą miałabym ogromne poczucie winy ,że palę...manenka, Ja jak byłam mała to tak sobie zrobiłam mi niestety po tygodniu ząb wypadł ale ja walnęłam o kaloryfer i jedynka wisiała mi na samym nerwie .Myślę ,że twemu szkrabowi nic nie będzie no mam nadzieję tak czy inaczej odrośnie bo przecież to mleczaki no nie?
dziewczyny do BOJU bo Juz LUTY zawital!!!!
Tak tak na nas kolej a my tu jeszcze styczniówkę schowałyśmy! :-D

: 01 lut 2011, 16:02
autor: mania6891
Jezuuuuuuuuuuu mam dosyć, wczoraj miałam skurcze co 15 minut od 20 do 2 w nocy, byłam w kontakcie z położną i mówi mi ze spokojnie ze mam sie nie spieszyć na porodówke, ze pod prysznic wejść wygodnie sie ułożyć, wiec torbe wystawiłam na przedpokój, wziełam ciepły prysznic, chyba z 40 minut tak siedziałam, potem wziełam gazetke i do łóżeczka sie położyłam, i zasnełam !!!!!!!!!!!!!!!!!!! i budze sie a tu 9 skurcze przeszły a facet dalej w brzuchu!!!!!!!!!!!!!!!

: 01 lut 2011, 16:34
autor: Aga_86
Fajnie że mni nie zjechałyście za te fajki :-D :-D :-D :-D :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Bo już myślałam ze po pierwszym poście mnie nie będziecie lubiły!

B@sia Nie wiem co mi będą robili na wywoływanie porodu ale myślę że żel dopochwowo dadzą na początek, albo pęcherz od razu przebiją i może coś pójdzie!

Miałam robione membrane sweep w zeszłym tyg. w środę i miałam 1,5 cm rozwarcia położna twierdziła że powinno się zacząć na dniach ale niestety nic się nie zaczęło!

Piszesz że też w UK mieszkasz a gdzie jeśli można wiedzieć?

@gniecha no widzisz moja córcia taka leniwa że na świat jej się nie śpieszy, i ze styczniówek wylądowałam tutaj na lutówkach!

Manenka Współczuję przygody z synkiem ale najważniejsze że to mleczaki i w najgorszym wypadku będzie bez ząbków tylko jakiś czas! A potem wyrosną mu stałe śliczne ząbki!

Dziewczyny wiem że wy się znacie b. dobrze i wiecie o sobie dużo bo pewnie piszecie razem od dobrych kilku miesięcy ale może mogłybyście mi napisać kogo się spodziewacie i jakie imię wybrałyście dla dzieciaczków?

Ja będę miała córunię i będzie KLAUDIA

Buziaki

: 01 lut 2011, 16:48
autor: iw_rybka
dziewczynki wpadlam popatrzec,kto pierwszy rozpocznie :ico_oczko:

Powodzenia mamusie,nie dajcie sie,zycze wam ekspresowych porodow bez komplikacji :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: