U Was problem z czapką i jej zdjemowaniem - u nas to samo. Rękawiczek jeszcze nie zakladalam ale podejrzewam ze bedzie jak u Was



margolcia od pierwszych kroczkow sie wszystko zaczyna takze wielkie gratki

Tak Martyna nie jest za mama, da sie sprzedac :P ale w domu jak pelza i ide do innego pokoju chocby na chwile zaraz leci za mna i krzyczy po mnie
