monia 26 i marcia_pod dziekuje Wam za słowa otuchy
u mnie to z tym mysleniem i humorem bywa róznie...czasem sobie mysle, ze wsyztsko sie ułozy, ze bedzie Ok, ze doczekamy sie dziecka, ze ginkowie nam pomoga, a czasem mysle sobie, ze okaze sie iz genetyka zawiniła w naszym przpadku, ze nie ma juz dla nas nadziei ...
teraz czekamy na mozliwosc wykonania badan naszych kariotypów (na NFZ, prywatnie to jest koszt ponad 1000 zł) i jak juz nam zrobia te badania to na wynik bedziemy czekali jak na wyrok...
[ Dodano: 2007-12-08, 12:38 ]
czasem mi wstyd, ze tak powątpiewam i poddaje sie bez walki, ale z drugiej strony czasem po prostu brak mi sił i nadziei...
zobaczymy co nam los przyniesie w darze
zagladam do WAS regularnie, bo jestescie mi bardzo bliskie czekam na Wasze rozpakowanie sie