No właśnie o to chodzi że być może nie trzeba ze wszystkiego rezygnować jak się jest w ciąży. nie rozumiesz tego?
ja nie piszę o alkoholu czy papierosach:)
a symptomy zbliżającego się porodu rzeczywiście są mi obce:)rodzę przez cesarkę:))
Chociaż ja bym chyba bała się zaryzykować.Zalecenie solarium jako najlepszej alternatywy dla „produkowania” witaminy D3 ogranicza się jednak do urządzeń opalających lampami o mocy i spektrum jak najbardziej zbliżonych do naturalnego słońca. Uwaga! Nie wszystkie lampy spełniają te kryteria. Jeśli lampa będzie zbyt mocna lub nie będzie zawierała wystarczającej ilości promieni z pasma UVB i dawka wynikająca z długości seansu przekroczy dawkę bezpieczną 1 MED, to biopozytywnego efektu nie będzie wcale lub stanie się on odwrotny do zamierzonego. Warto więc w przypadku światłoterapii UV poszukać profesjonalnego salonu solarium, który będzie w stanie określić indywidualną dla skóry dawkę UV i skieruje kobietę w ciąży na takie urządzenie, na którym podczas seansu otrzyma ona przede wszystkim możliwość syntezy witaminy D3, a nie - jak najczęściej bywa - szybki brąz. Oczywiście, przyszła matka musi być również świadoma tego,
że po takim opalaniu, które zazwyczaj trwać będzie początkowo zaledwie kilka minut, nie wyjdzie ona z kabiny brązowa.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość