Miluska te herbatki sa bardzo niewskazane dla dzieci. zawieraja prawie sam cukier. ja odradzam i specjalisci w tv tez sie wypowiadali negatywnie
od dentystow slyszalam ze dzieciom czesto zabki sie tez psuja przez picie tych herbatek (cukru tak naprawde)
polecam ci WODE
moje dziecko uwielbia wode. to starsze 3.5 letnie./ dzieki temu ze od malego go nia poiłam
oczywiscie na samym poczatku bylam nieswiadoma i przekonana o tych herbatkach Hipp a ze w uk gdzie mieszkalam byly tylko soczki. wobec tego nakupowalam tych roznych puszek w Pl. i potem jak sie dowiedzialam o skladzie i to powyrzucalam bo sie przeterminowaly nieuzywane. ja odradzam
lepiej dac naturalnie parzona herbatke rumiankowo czy inna. bez cukru . jak robily nasze mamy
jesli jest taka koniecznosc
anizeli te przetworzone granulki mega slodzone .
jesli chodzi o hałas w kosciele to u nas to nie problem
czasem w domu jest glosniej przy starszym bracie
jak np w weekend kiedy dzieciaki sobie impreze robily
muze zapodawaly dla dzieciakow i wariacje na materacu hehe
Olaf dobrze spi i czuje sie w towarzystwie hehe
Miluska ja bym sie z tym jabluszkiem wstrzymala jeszcze. nie wiem kiedy sie dokarmia przy karmieniu sztucznym? od 4 czy 5 mies?
w kazdym badz razie jeszcze macie czas
ja sama nie mam pewnosci czy lepsze sloiczki czy domowe.. hmm
ja bede gotowala malemu sama. mam fajna ksiazke kucharska dla dzieci z UK.
wychodzi kilka porcji. i mozna mrozic wiec wygoda.
ale napewno czasem i sloiczek zapodam. zwlaszcza przy wyjazdach. ale to bedzie rzadziej. na codzien domowe jedzonko. naczytalam sie i nasluchalam i uwazam ze tak bedzie najzdrowiej dla malego.
a owoce? jablko chyba bym kupila i starla na olastikowej tarce po prostu
ale na poczatku moze sloiczek lepiej?
rob co ci intuicja matczyna podpowiada hehe
u nas mam nadzieje ze wprowadzanie jedzonka bedzie dopiero w lipcu. i wtedy zacznie sie sezon na warzywka i owoce. moja mama ma dzialke wlasna wiec szansa na pewne zdrowe jedzonko dla Olafa
ja dzis mam luzzz
ale i tak od niedawna dopiero
maly od 2 godzin spi na balkonie
jak sie obudzi to go nakarmie i pojdziemy na prawdziwy spacer i zakupy
potem pewnie znow karmienie i pojdziemy na kolejny dluugi spacer do Pkola po leona
jesli sie wyrobimy z czasem
bo popoludniu musze zawiezc dzieci do mamy zeby pojsc na fitness
milego dnia zycze
[ Dodano: 2011-03-28, 12:04 ]
aaa chcialam jeszcze wspomniec
ze Olaf dzis w nocy tak fikal przy pobudce na jedzonko ze jak wstalam po niego to lezak calkiem odkryty bez koca. co wiecej? tym kopaniem sciagnal sobie polspioszki i lezal z golymi nozkami hehe i w poprzek lozeczka. swirek nasz maly
rano zastalam go tak samo