Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Mrówa, źle się wyraziłam. nie kwalifikuję się na szkolenie nie dlatego, że jestem krótko zarejestrowana, tylko dlatego, że nie mam odpowiedniego wykształcenia. Ja już odpytywałam o szkolenia indywidualne, odpowiedź to oczywiście brak środków, w PUP nie mogę starać się o szkolenie, bo jestem zarejestrowana w miejskim.
ale dzięki, że się fatygujesz

w PUP nie mogę starać się o szkolenie, bo jestem zarejestrowana w miejskim.

Jeśli mogłabyś skorzystać to nie da rady się przerejestrować?

ja nawet nie jestem zarejestrowana, bo u nas nie ma to najmniejszego sensu. Ubezpieczona jestem przy mężu, a latać do urzędu tylko po to aby się podpisać to dziękuję. Nie znam u nas osoby która by dostała pracę dzięki urzędowi. Wszystkie oferty które są to stanowiska i tak z góry są już załatwione dla znajomych.
Do szkoleń też się nie kwalifikuję

Jeśli mogłabyś skorzystać to nie da rady się przerejestrować?

hmm nie myślałam o tym, w powiatowym śledzę tylko oferty pracy, ale o szkoleniach nie pomyślałam, muszę tam zadzwonić, dzięki za pomysł

Wszystkie oferty które są to stanowiska i tak z góry są już załatwione dla znajomych.

w lubelskim podobnie.

ja się zarejestrowałam, bo myślałam naiwnie, że mi pomogą w znalezieniu pracy, bądź zaproponują szkolenie hehehe dobre

To ja jednak mam zupełnie inne doświadczenia z UP. Fakt, że pracę znalazłam sama ale postawa pracowników UP mnie zaskoczyła. Na "dzień dobry" zostałam zasypana info o szkoleniach, gdzie składać wnioski, jeśli myślę o działalności - mogą mi zaproponować to i to, jeśli że mogą pokryć mi koszt studiów podyplomowych jeśli mam takie w planach... itd. Miałam wrażenie, że tym ludziom zależało, żeby skorzystać a przynajmniej próbować.

Mrówa, a od dawna pracujesz???Bo ja mam wrażenie, że z roku na rok coraz większa bieda i ze znalezieniem pracy i z ofertą urzędów

No już trzeci rok się zaczął.
Ale pod wpływem tego wątku sprawdzałam ofertę naszego PUP i jest całkiem spora, widzę info o finansowaniu studiów (więc nadal aktualne) pytanie tylko jakie mają środki i ile osób może się załapać.

Mrówa, a gdzie mieszkasz????

Z Gdańska.

Z Gdańska.

ojoj kawał drogi. Ja myślę emigrować, ale najdalej to do Warszawy. Jeśli chodzi o Polskę oczywiście