Strona 4 z 20

Re: październik 2010-kwiecień 2011

: 20 sty 2013, 13:35
autor: magda7
My juz po basenie i sankach
pogoda super - cieplej i przyjemniej niz wczoraj
Mały oczywiście znowu nie chciał wracać do domu, ale zaraz idzie spac i jak byśmy jeszcze troche byli to później byłby bardzo marudny.
Zasnął by ale ciężko by było przez kilka minut bo by marudził, płakał etc.

mały leży juz w łóżku i tylko słysze jak sobie gada i spiewa.
Jak wstanie to jedziemy do groty solnej bo dobrze nam to robi na odporność.
Jeździmy tam bardzo regularnie i chyba dlatego nie chorujemy?

Re: październik 2010-kwiecień 2011

: 20 sty 2013, 17:57
autor: buzok14
Witam!
My własnie wróciliśmy od babci i dziadka, bo dziś ich święto świętowaliśmy...
Było bardzo przyjemnie, ale mały nie spał w dzień i czuję, że jak go nie rozkręcę jakąś zabawą to mi zaraz zaśnie, a w nocy wtedy będziemy się bawić zamiast spać :ico_oczko:

Re: październik 2010-kwiecień 2011

: 21 sty 2013, 19:47
autor: magda7
ale nam forum dzisiaj przyblokowało
wchodziłam dziś kilka razy aby was poczytać i cos napisać a tu errror

dziś mój król ma dzień świra od kiedy wstal z popołudniowej drzemki :ico_olaboga: :-D :ico_olaboga: :-D :ico_olaboga: :-D :-D :-D
czekam tylko aż pójdzie spać
bo inaczej ja zeświruje hehehehe
a jestem z nim dziś sama bo mojego M nie ma

Re: październik 2010-kwiecień 2011

: 21 sty 2013, 22:05
autor: aniaj84
witam

my po zabawie poprostu extra
gardło mnie boli jeszcze dziś :ico_haha_01:
wytwnczyliśmy sie duzo,orkiestra rewelacja

co do przedszkola to my tez nie puszczamy
podobnie jak gaga nie mamy parcia,poza tym szymon z końca roku jest wiec on jeszcze malutki
skoro ja jestem w domku to nie bede go na siłe wysyłac,dla zasady,jeszcze sie nachodzi
odnosnie kar to tez stosuje
typu;wyłaczam telewizor,niee oglądaja ulubionych bajek, kaze iśc do swojego pookoju i dopiero moze wyjsc jak przemysli,sie uspokoi czy przeprosi

w tv leci swietny film "lzy słońca", ide ogladac jutro cos wiecej skrobne
buziaki

Re: październik 2010-kwiecień 2011

: 21 sty 2013, 22:54
autor: magda7
u nas TV nie ma
nie ogląda, my mało oglądamy - TV głównie słuzy nam do (a raczej mojemu M) PS3.

dziś moje skarby dopiero co zasnęły.
Tęsknił za tata
Nie mógl znaleźć swojego miejsca, kręcił się
wymyślal różne rzeczy.
na szczęście juz spi i mam nadzieję że nie obudzi się w nocy szukając taty

Parcia na przedszkole wielkiego nie mam ale chciałabym aby chodził do przedszkola na pół dnia.
na dłużnej raczej nie chce go puścić
Wzięłabym wtedy sobie pół etatu
mały by chodził do przedszkola, był z innymi dziećmi, ja bym trochę odsapnęła, wróciła do pracy a dodatkowo
ochrona przed ewentualnym zwolnieniem z pracy hehehe
bo jak sie wraca na pół etetu z maciezyńskiego/wychowawczego a dziecko nie ukończyło jeszcze 4 lat i mieścisz się w wychowawczym to mozna wrócic na pół etatu do tego pracodawcy.
Natomiast jeśli nie tam gdzie jestem zatrudniona to gdzieś indziej na pół etatu.
Tutaj bym miała wychowawczy, maly w przedszkolu a ja na pół etatu i wracala bym na rynek pracy
mozna tak zrobić, wszystko legalnie i zgodnie z prawem


Ainiaj84 super że zabawa sie udała
a glos niedługo wróci do normalnosci
oszczędzaj sie to szybciutko wróci


dzis dzień babci i maluch zadzwonił do swoich babc i zyczył im 100 lat.
Och były pod wielkim wrażeniem
I oczywiście bardzo dumne z malucha
Później malował farbami dla jednej i drugiej
Jak wyschnie farba to złozymy i wyslemy babciom
na razie dostały mmsy jak wnuk malował dla nich palcami
Nie wiem czy pozwalacie maluchom malować
ale u nas to jest bardzo lubiane przez niego
tylko dziś niesamowicie duzo farby brał w rączki i te malunki sa niesamowicie mokre
az juz myślałam że w pewneym momencie została przerwana kartka.

Re: październik 2010-kwiecień 2011

: 22 sty 2013, 22:23
autor: magda7
ale cichutko od wczoraj
wszystkie zabalowały na dzień babci i dziadka?

nasze crocsy (pisałam wam o nich) juz w Warszawie w sortowni,
mam nadzieję że jutro juz będą u nas
zadowolona jestem z tej promocji
mam nadzieję że jak Piotrus wyrośnie to ponownie będzie promocja hehehe

Dziś mój spioch okazał się nie spiochem
Poszedł spac na popoludniowa drzemkę o 16:05
mam nadzieję że to tylko jednodniowy wyskok i od jutra juz ładnie będzie spal w południe

od jutra mam silne postanowienie codziennie bedę ćwiczyła na orbitreku.
stoi juz w salonie więc tylko ćwiczyć
jak nie było Piotrusia to był często uzywany a od kiedy zaszłam w ciążę to uzywała go tylko moja przyjaciółka jak przychodziła do mnie posiedzieć jak bylam w ciąży.
Były takie momenty ze ktoś zawsze musiał ze mna być i jak ona przychodziła
to zawsze zaczynala od zrobienia mi czegos do jedzenia i od razu wskakiwała na orbitreka.
Ach miło powspominac ten czas
no ale od jutra ja wskakuje na niego
czas go "odkurzyć"
i zrzucić to co przybyło w grudniu

Re: październik 2010-kwiecień 2011

: 23 sty 2013, 10:59
autor: magda7
gdzie wy się podziewacie dziewczyny?

Re: październik 2010-kwiecień 2011

: 23 sty 2013, 12:53
autor: aga216
je jestem tak z doskoku bo jeszcze sie kurujemy cały czas
ja lepiej paulinka tez
tylko mój piotruś jeszcze jakoś gorzej się czuje

zima u nas na całego
a my nawet na spcer nie wychodzimy

ibiad jeszcze musze ugotowac bo już posprzątałam

ma u babci i dziadka nie byliśmy bo nie ma jak z tymi chorobami
za to jutro piotruś ma w szkole dzien babci i dziadka i moi rodzice przyjadą :-)

Re: październik 2010-kwiecień 2011

: 23 sty 2013, 14:16
autor: kruszynka05
Witajcie!!!!
Szczególnie witam wszystkie nieznane wcześniej mamusie;)
Normalnie moglam zajrzec raz na jakis czas i zbyt duzych zaległosci w czytaniu nie bylo a teraz to normalnie szok...
az sie zdziwilam ze tyle nas tutaj i tyle napisane;)
ale miło;)

wszystkim choruskom życzymy powrotu do zdrowia;)

Magda ja Ci powiem ze u mnie tez musze sie wziac za siebie...
jak wrocilam do pracy to schudlam ladnie, z reszta chudlam jeszcze bedac w domu dzieki karmieniu piersia;)
jeszcze niedawno wazylam 56kg... a teraz jest juz 61...
przez siedzenie w domu... nawet za Jula dobrze nie moge pobiegac...
bo nie umiem biegac przy kulach a ostatnio musze nawet po domu przy nich chodzic bo cos dziwnie mnie kolano boli i troche sie przestraszylam...
a poza tym powiem Wam ze normalnie mnie nerwica dzisiaj wziela... dzwonilam dzis po poradniach rehabilitacyjnycjh bo dostalam skierowanie od lekarza na rehabilitacje i dzwonilam do kilku przychodni i powiem Wam ze myslalam ze skoro jest styczen i skoro jestem swiezo po operacjito na rehabiolitacje diostane sie dosc szybko a tu najwczesniej czerwiec w innych przychodniach lipiec... normalnie szok... i jeszcze jedna Pani byla tak niemila iopryskliwa ze az mnie roznosi tak mnie zirytowala...
na szczesci mam kolezanke ktora ma m ozliwosc zalatwic mui to duzo szybciej ale z czystej ciekawosci chcialam sprawdzic jak to wyglada normalnie... a z tymi cwiczeniami i zabiegami ktore musze miec to musialaym sie liczyc z kosztem kolo 800zl za 10 zabiegow... a co to jest 10 zabiegow... niestety bardzo malo...
no ale coz ...

a wracajac do watku to jestem z Torunia.
I jesli jakaś mamusia jest z torunia to ja bardzo chetnie sie spotkam;)

co do siusiania i kupki to u nas dopiero od kilku dni Julka robi na nocniczek z mniejszym i wiekszym powodzeniem;)
Aniu jak ja Ci tych tancow zazdroszcze...
ja to pewnie szybko nie potancze... i moze dlatego ta zazdrosc...

co do mowienia to u nas odkad zaczełam uczyc Julke czytania metoda Domana to zaczyna coraz wiecej mowic i to widac z dnia na dzien...
Magda dzieki Tobie bo wczesniej o tym nie słyszalam a to tak proste i fajne ze szok...
poza tym zaczelismy tez nauke liczb wprowadzac tez metoda domana;)
fajne to jest i Julka sama se domaga...
ogladalam na you tube fajna wypowiedz psychologa na ten temat;)
super sprawa;)

PozdrawiamWas serdecznie i postaramn sie czesciej zagladac;) :ico_buziaczki_big:

Re: październik 2010-kwiecień 2011

: 23 sty 2013, 16:23
autor: magda7
Wszystkim chorym życze szybkiego powrotu do zdrowia
kruszynka faktycznie nie wesoło z rehabilitacją, ale 10 zabiegów to taki standard, nie robi ich sie codziennie, zapewne masz co 2-3 dni, więc zapiszą cię na 2 w tygodniu i masz 5 tygodni.
póżniej trzeba znowu do lekarza i jak lekarz stwierdzi że nadal potrzeba to kolejne 10.
nie martw się zobaczysz że będzie wszystko dobrze
Supr że Julci sie podoba czytanie i matematyka.
Na razie matematyki nie wprowadzam, ale chcę kupić zestaw do niej
Mam nadzieję że na święta któraś z babć mu da w prezencie (zapewne moja mama bo ona lubi tego typu prezenty)
moja teściowa nie kupuje już nic, sama,
my zamawiamy za pobraniem na jej adres
idzie do niej, załatwia co trzeba,
a później jak jada do nas albo my jesteśmy u nich to mały dostaje.

aga216 u nas dziadkowie tez daleko dlatego zyczenia były tylko telefoniczne
aczkolwiek mam nadzieję że jak mój krol bedzie w przedszkolu lub szkole to będa przyjeżdżać na przedstawienia.
Moja mama na pewno, a z teściami - nie wiem, ale mam nadzieję ze tak.


przyszły już nasze crocsy
jak rozpakowałam torbę to mały od razu chciał je zakladać'
nie pozwolił sobie ich ściągnąć nawet do spania
jeszcze nigdy tak nie było ze chciał z czymś nowym spać
wiem że u dzieci to normalne ze jak maja coś nowego to chcą z tym spać
(sama pamiętam że jako dziecko tak miałam :-) )
ale u niego jeszcze nigdy tego nie było.

będe chyba zamawiała jeszcze jedne crocsy dla niego, bo mam wrażenie ze na lato będą za małe
na razie ta promocja jeszcze jest tylko ze kwota nie wystraczy do darmowej wysyłki,
ale mój M zamówi sobie u nich newsletter to dodatkowo 20% zniżki więc troszkę się pokryje ta przesyłka z tego
mogłam zamówić od razu,
byliśmy w galerii mu przymierzyć i wybrac rozmiar ale teraz wydaje mi się że jednak za pół roku ta nóżka moze byc juz za mała do nich.
Co prawda nigdy nie wiadomo jak szybko noga urośnie, no nie wiem,
zastanowię się

Dziś zaliczyłam już krótkie ćwiczenia na orbitreku
mam zamiar jeszcze wieczorem jak mały pójdzie spać
Jak będzie mój mąż w domu to tez jakoś lepiej będzie mi się zmobilizować
bo wiem ze mnie w tym wesprze
na razie chce krótkie serie sobie robić aby się nie zniechęcić,
chociaż kiedyś uwielbiałam ćwiczyć i robiłam to przez kilka godzin dziennie, do tego były jeszcze 2-3h spacery
teraz zostały mi tylko spacery, zimą krótsze a latem dłuższe bo potrafię wyjść na kilka godzin (5-7h)
po prostu cały dzień nas nie ma w domu.
byle do wiosny.
Chociaż teraz to szybko minie bo już niedługo koniec stycznie, luty krótki, później święta Wielkanocne i już słoneczko, cieplutko, długie dni.

Jak mały wstanie idziemy na sanki, chodzimy codziennie, latwiej się je prowadzi niz wózek, czy noszenie malego w chuście albo nosidle ergonomicznym na plecach.

Musze chyba kupić nowe większe nosidlo ergonomiczne dla malego (chociaż bardzo mocno się tutaj wacham bo ceny tych nosideł bardzo wysokie niestety) bo wydaje mi się że juz powinnam mu zmienic na większe.
chciałabym firmy Doux Doux tylko ta cena
chociaż za to co mamy zapłaciłam więcej, mogłabym je sprzedać ale jakos ciężko - może jednak będzie kiedyś drugie dziecko i wtedy się przyda hehehe