no a potem prosze meza zebysmy poszli na spacer a on po chwili marudzi,ze ja marudze,ze mi sie chce siusiu - ze za szybko idziemy itp
Dobrze,ze on taki cierpliwy i kochany i marudzi z usmechem na twarzy
ja siusiam co 20 minut. Wiem już jak wyglądają toalety we szystkich sklepach w mieście !! A przecież to jeszcze nawet nie połowa. Boję się pomyśleć co będzie za jakieś dwa miesiące
W maju mamy jechać do dortmundu na komunię siostrzeńca mojego Sebka. Chyba mnie po drodze zamordują, bo co chwilę bedziemy musieli się zatrzymywać. Albo się dam zacewnikować
Dziewczynki ślicznie dziękuję za wszystkie słowa otuchy
ale chyba nieszczęścia chodzą parami bo w nocy dostałam skurcz łydki - pierwszy raz, bolało jak diabli
przy wizycie u gin o tym też muszę wspomniec...
znacie jakieś sprawdzone sposoby...