Awatar użytkownika
mamusiakubusia
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 28
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:50

01 cze 2007, 17:27

a słyszałyscie coś o tym żeby wypić kieliszek wina a potem zaraz mocną kawę? Bo ta moja koleżanka właśnie słyszała, ale jakoś mi to dziwnie wygląda... Czy to nie podnosi ciśnienia czy coś? Może coś wam się obiło o uszy?

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

01 cze 2007, 17:49

mamusiakubusia, nic o takim sposobie nie słyszałam, ale raczej bym nie ekserymentowała...

Awatar użytkownika
Jasnie Pani :)
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2730
Rejestracja: 23 mar 2007, 12:53

01 cze 2007, 19:17

to ja jutro chyba posprzatam, powiesze firanki i walne sobie kawe na koniec, bo cala reszta z przyczyn obiektywnych odpada. meza juz nie bedzie, a goraca woda do mnie tez nie przemawia...

katrin
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1971
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:29

01 cze 2007, 20:03

Ja probowalam wiele rzeczy, ale nic nie zadzialalo-nawet szklanka oleju rycynowego-fuj-do dzis czuje ten ohydny smak w ustach.Goracej wody nie polecam, bo moze zrobic sie slabo i tak naprawde ciepla woda lagodzi i powstrzymuje skurcze.Chyba pozostaje cierpliwosc...choc wiem, jak to trudno.Radze duzo spac(ale jak z wielkim bebenkiem duzo spac :-) )bo ja od dnia kiedy poszlam do szpitala rodzic t.j 3 maja nie przespalam calych jednym ciagiem 4 godzin, rekord to trzy, ale juz sie przyzwyczajam

Awatar użytkownika
Kasica79
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 36
Rejestracja: 17 mar 2007, 13:38

02 cze 2007, 17:04

Ja wchodziłam na 4 pietro z corka na rekach i z zakupami. Polozna tez zalecila mi cieplejsza nie goraca kompiel i lampke wina. Schody mi pomogly bo do kompieli juz nie doczekalam bo poszlam rodzic, tylko wina żal....

Awatar użytkownika
magda26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3206
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:25

03 cze 2007, 09:17

a ja uwazam ze kiedy bedzie chcialo to samo wyjdzie ja nie pomagam :-D
Ale rady fajne :ico_brawa_01:

lucy23
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3386
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:16

03 cze 2007, 15:31

Kasica79 pisze:tylko wina żal....
:ico_smiechbig:

no ja tez nie pomagam :-D co ma byc to bedzie :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Viola
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3773
Rejestracja: 12 maja 2007, 12:08

05 cze 2007, 17:37

a mnie położna radziła żeby kupić suszone liście maliny w zielarskim sklepie, zaparzać i pić 2 razy dziennie.... :ico_ciezarowka:

[ Dodano: 2007-06-05, 17:41 ]
aha i spacery....

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

06 cze 2007, 09:37

Viola, mi spacery nie pomagaly...chodzilam dziennie po pare kilometrow.tydz przed porodem szlam plaza i laskiem jakies razem 15 kilometrow i...nic :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Viola
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3773
Rejestracja: 12 maja 2007, 12:08

06 cze 2007, 09:44

dorotaczekolada ano róznie z tymi metodami jest... najlepiej poczekać, aż dzidziuś sam zdecyduje się przyjść na ten świat, a zdrugiej strony są kobietki którym trzeba pomóc, kiedy dzidziusiowi sie nie spieszy....a np. stan łożyska jest kiepski bo sa zwapnienia itp.

[ Dodano: 2007-06-06, 09:47 ]
ja tak miałam w pierwszej ciąży...było już tydzień po terminie i na usg wyszło, że łozysko sie starzeje i są zwapnienia...wówczas dzidzius jest słabo dotleniony...
trafiłam na patologię ciąży i po dwóch dniach miałam wywoływany poród kroplówką z oksytocyną....nie wspominam tego najlepiej... :ico_placzek: :ico_nienie:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość