11 paź 2017, 22:29
ja też podczas przeprowadzki wpadłam dosłownie w "szał zakupowy". jak weszłam do salonu agaty to nagle okaząło sie, ze stara lampa nie pasuje do nowego wnetrza salonu, ze materac jest troche dziurawy i w sumie nie powinno sie chyba zacyznac nowego zycia w nowym domu ze starym materacem ;p tłumaczeń było mnóstwo, ale ostatecznie wszytsko znalazłam w jednym miejscu wiec urzadzanie zajelo nam niecały tydzien :) no poza górną czescią domu, która czeka jeszcze nieskończona :)