Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

21 mar 2007, 16:59

zubelek, no to trzymamy kciukas za Twoje przyzwyczajenie się do nowej sytuacji...kto by pomyslałam, ze mamie moze być cięzej nic dziecku...
No i buziaczki dla Gabi na 9 miesiączek :ico_buziaczki_big:

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

21 mar 2007, 22:30

Maggie, dziękuję kochana.Oj może być ciężej,może ale myślę,że ten najgorszy kryzys to jeszcze przedemną :ico_noniewiem:

madziarka81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3081
Rejestracja: 23 mar 2007, 17:10

23 mar 2007, 20:53

Patrze że jestem jako gość i nie zalogowało mnie. Sprawdzam teraz.

[ Dodano: 2007-03-23 ]
Napisałam wcześniej posta ale widzę że go nie ma. No więc spróbuję jeszcze raz.:)
Ja swojemu synkowi daję jeszcze pierś choć przyznam że już mnie to męczy szczególnie w nocy gdzie budzi się kilka razy. Mam jeszcze dużo pokarmu i boję się przepełnionych piersi, zresztą raz już próbowałam Patryka odstawić i strasznie bolały.
Słyszałam że dobrze jest pić szałwię ale nie wiem czy to prawda że zmniejsza laktację. Co o tym myślicie???

Awatar użytkownika
Kaja
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2184
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:53

26 mar 2007, 08:50

madziarka81, tak to prawda że picie szałwi hamuje laktację a jeśli jesteśą zdecydowana przestać karmic to możesz iść do gina i on Ci przepisze tabletki na spalenie pokarmu, ja też jeszcze karmię Olę i mam bardfzo duzo pokarmu ale jeszcze nie dojrzałam do doecyzji o odstawieniu choć wiem że im dłużej będe zwlekać tym trudniej będzie mi ją odstawić :ico_haha_02:

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

26 mar 2007, 09:06

szałwia no zatrzymanie laktacji...? Nie wiedziałam. Ja narazie zrezygnowałam z odstawieniem Antosia...bo jest chory, nic nie może jeść, poza cycem...noce są cięzkie bo co godzine cycuje...jeszcze od urodzenia tak nie było. Tak mi szkoda, że nie ma mowy o odstawianiu narazie. :ico_noniewiem:

madziarka81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3081
Rejestracja: 23 mar 2007, 17:10

26 mar 2007, 23:11

Kaja, ja tak na dobrą sprawę nie wiem czy kiedykolwiek dojrzeje do tej decyzji :-)

Czasami jak obserwuję Patryka jak odnosi się z miłością do cycusi to zastanawiam się czy kiedykolwiek go odstawię. Ale jak przychodzi noc to zawsze sobie obiecuję że już jutro mu nie dam piersi. Ale to nie jest takie łatwe.

Zresztą bardzo schudłam,zawsze byłam szczupła ale nigdy az tak, czuję że po prostu tak będzie najlepiej i dla mnie i dla niego. Choć pewnie na początku oboje to przeżyjemy.

Słyszałam o tabletkach ale słyszałam też o różnych skutkach ubocznych. Także wolałabym bez tabletek.

Maggie mi też by było szkoda synka i też bym się wstrzymała z odstawieniem na Twoim miejscu. Taki maluszek to już w ogole by nie zrozumiał o co chodzi :-)

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

30 mar 2007, 23:08

nie karmię 9 dzień i bardzo mi smutno :ico_placzek: bo ja chciałam jeszcze karmić a Gabi woli butelkę i zwykły obiad :ico_haha_01: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

01 kwie 2007, 17:41

zubelek, trzymamy kciuki...dasz rade.
U nas dobrze idzie choc nie jest to łatwe, bardzo wszpiera mnie mąż to ON własnie wczoraj całą niooc wstawał do Antosia...on GO usypiał.
Dałam cycusia dwa razy , raz w nocy i raz nad ranem(stwierdziłam ze muszę to robić stopniowo, bo to i tak jest bardzo duży stres dla Antosia), mam bardzo nadbrzmiałe piersi.... Dziewczyny pomózcie co robić, może jakieś okłady, wiem że powinnam choć troche ściagać, aż pokarmu nie zrobi się coraz mniej... :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2007-04-01 ]
madziarka81 pisze:Maggie mi też by było szkoda synka i też bym się wstrzymała z odstawieniem na Twoim miejscu. Taki maluszek to już w ogole by nie zrozumiał o co chodzi :-)

to prawda , dziecko tego nie rozumie, ale w końcu robie to tez dla Jego dobra... :ico_noniewiem:

madziarka81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3081
Rejestracja: 23 mar 2007, 17:10

01 kwie 2007, 17:57

Maggie ja z nabrzmiałymi piersiami tez miałam problem. Dlatego też złamałam się i podałam cycusia z powrotem.

Choc myślę ze powinnam wytrzymac pare dni ale ból był niesamowity. :ico_placzek:

Ja słyszałam ze powinno się odciągać po pare kropel aby tylko odczuć ulge, wiem ze okłady z kapusty tez sa dobre.

Trzymam kciuki za Ciebie. Dobrze ze robisz to stopniowo. Dla Antosia może będzie to mniej bolesne no i dla Twoich piersi. :ico_haha_01:

Powodzenia!!!!!!

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

01 kwie 2007, 18:53

dzięki Madziarka ja tez własnie o tym słyszałam ... zeby sciagac do uczucia ulgi.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość