Szybki makijaż mam w jednym palcu - mam dwójke dzieci i non stop tzw. niedoczas. Najważniejszy jest podkład, rzęsy można sobie przedłuzyc, więc już odchodzi czas na długie tuszowanie :) Do tego delikatnie pomalowane usta i gotowe :)
Bardzo bałam się makijażu permanentnego, ale nie jestem najlepsza w malowaniu się. Koleżanka poleciła mi Vici Clinic i pana Krzysztofa. Efekt jest przepiękny, a ja nie tracę już czasu i budzę się piękna :)
Najszybszy makijaż robię latem. :) Krem, ulubiony tusz do rzęs i puder brązujący z st. moriz, którym konturuję twarz. Zajmuje mi to kilka minut, najdłużej czekam, aż się krem wchłonie. :)
Szybki makijaż na co dzień można wykonać w około 5 minut. Najpierw nakładasz bazę/krem, następnie podkład, korektor i puder. Tuszujesz rzęsy, lekko podkreślasz kredką brwi i gotowe.
Ja czasem nakładam jeszcze róż i bronzer, żeby skóra miała ładniejszy odcień.
Ja jestem z tych "białych" dlatego używam tego w odcieniu golden glow w kamieniu. Ale w st.moriz mają też bronzery w formie balsamu, które bez problemu zmywają się wodą i żelem pod prysznic czy mydłem pod koniec dnia.
Ja muszę powiedzieć, że mam podobnie, czyli szybki i delikatny makijaż stosuję głownie latem a zima schodzi mi przy tym więcej czasu, ale i efekty są lepsze. To w dużej mierze zasługa dobrych kosmetyków :)
W sumie wystarczy podkład, tusz do rzęs i róż:) Oczywiście wszystko zależy od tego czy czy nie masz zbyt wielu niedoskonałości:) Wtedy sprawa już nie jest taka szybka...