POŻEGNAJMY KRUSZYNKĘ PONTONICZKE!!! [*]

[lilo]

Śpij Aniołku kochany....

[*] [*] [*] [*] [*]

[benten]

[*][*][*]

[pontoniczek]

Dzisiaj załatwialiśmy dokumenty w USC (akt urodzenia i zgonu). Masakra... nie mogłam wytrzymać musiałam wyjść... Wyłam w tej poczekalni jak wariatka..
Na dodatek mleko sie pojawiło... nonono kogo ja mam karmic!!!!!!!!???????? leci tego ze szok!! Byłam w szpitalu po wypis więc od razu dali mi coś na powstrzymanie laktacji..
Odebrałam też wyniki sekcji zwłok Maksia.... wszystko z nim było w porządku.. wiec nowy stres.. co ze mną jest nie tak, że mały urodził sie o 4 m-ce za wcześnie?????

[Lady]

pontoniczek, (*)(*)(*)

[pontoniczek]

Dziewczyny ja chyba zrezygnuję z TT przynajmniej na jakis czas. Nie daje rady tu wchodzić i patrzeć.. ciągle myśle ze jeszcze tydz temu byłam taka szczęliwa a teraz swiat misie zawalił. Wiec narazie żegnam sie z Wami, cieszę się ze Was poznałam i dziękuję za wszystko co dla mnie zrobiłyście. Niech Wasze dzieciatka rosną zdowo i niech będą Waszymi słoneczkami.
Do zbaczenia..
..kiedyś.

[Aneta 30]

pontoniczek, nie zegnam sie z Toba ale mowie do zobaczenia moze jak minie Twoja zaloba to bedziesz miala ochote nas odwiedzic wiec ze zawsze bedziesz nam bliska.Trzymaj sie cieplutko.

[Magdalena_82]

pontoniczek, bardzo mi przykro...wiem jak boli, przechodziłam przez to...daj tej ranie czas...[*][*][*]

[Dora1]

[*][*][*]

[pontoniczek]

dziś mam imieniny... wszyscy dzwonia do mnie, przychodza z prezentami..
czemu nie mam sie gdzie schowac tak zeby nikt mnie nie znalazł?? co mnie obchodzą moje ulubione perfumy, uśmiech mojego meża, który wręcz ubóstwiam, co mnie obchodzą telefony od znajomych, których ruski rok juz nie widziałam, a którzy chcieli pocieszyć dobrym słowem...
ja chcę TYLKO przytulić mojego syna... Tylko tyle. Co ja takiego komu w zyciu zrobiłam, żeby nie móc najzwyczajniej pod słońcem podejscdo łóżeczka i wziac na ręce nasze długo wyczekiwane dziecko...
Dlaczego to jest takie niesprawiedliwe!!!!!!!!!!!!

[Magdalena_82]

ja chcę TYLKO przytulić mojego syna... Tylko tyle. Co ja takiego komu w zyciu zrobiłam, żeby nie móc najzwyczajniej pod słońcem podejscdo łóżeczka i wziac na ręce nasze długo wyczekiwane dziecko...
Dlaczego to jest takie niesprawiedliwe!!!!!!!!!!!!

Pontoniczek na to pytanie nie znam odpowiedzi, choc tez zadawałam je sobie tysiące razy....