ja w czwartek miałam wizytę u lekarza, miałam się poskarżyć, że dzidziusia nie czuję i jak tak sobie usiadłam na wygodnej kanapie w cichej poczekalni to zaczął kopać

no i od tamtej pory już go ciągle czuję... czasami jak puszcza seryjkę to jest takie uczucie jakby nieważkości wnętrzności

tak jakby mi ktoś jelita podnosił do góry i robi mi się tam tak lekko na chwilkę, przypuszczam, że dzidziuś się wtedy odbija od dolnej części brzucha więc czuję kopniaka i lekkość przez chwilę, bo wybija się w górę-fascynujące... choć nie potrafię się tym w pełni cieszyć przez to, że piesek mi zginął i teraz nawet najwspanialsze rzeczy nie są w stanie mnie rozanielić tak jak kiedyś...