Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Zrobiliśmy morfologię i...anemia. Stąd to niejedzenie. Teraz przynajmniej znam przyczynę. Podawałam żelazo w syropie 3 dni i biegunka, ale to raczej przez jakiś wirus no i musiałam go odstawić. Pomimo tak krótkiego podawania żelaza widać dużą poprawę. Mała je, aż jej się uszy trzęsą. Ząbkowanie też dało w kość, bardzo źle znosi. Teraz ma dwie jedynki na dole. Ściskam wszystkie tik-takowiczki i Wasze pociechy

lulu, trzymaj sie!moj mlodszy synek tez ciezko przechodzi zabkowanie i tak naprawde nic mu nie pomaga pediatra powiedziala ze musi po prostu przez to przejsc Teraz mu wychodzily trzonowce no i nie mogl spac krecil sie cale noce.Teraz ma 10 zabkow wiec jeszcze 10 przed nami

Magda Sz.,

Witam witam ... Lulu a czy próbowałaś kaszki Sinlac?
jest to co prawda kaszka dla dzieci z alergią (ale nie tylko) gdy dziecko nie jest uczulone na ryż, poleciła mi tę kaszkę pediatra jak powiedziałam że mam wrażenie że Julci brakuje jednego posiłku bo bardzo dużo je a dostawała zupki i cycusia i deserek, nie jest co prawda alergikiem, ale mój starszy synek był niejadkiem . Nie tolerował mleka modyfikowanego i też był zagrożony anemią i bardzo lubił tą kaszkę. Można z niej wiele rzeczy zrobić (przepisy w necie) do wielu posiłków dokładać.... Teraz Julcia chyba też ząbkuje bo ostatnio przestała jeść zupki nie chce wcale i ratujemy sytuację -Sinlac, cycuś, owocki .... ziemniaczki żółtko.... Pozdrawiam cieplutko :*

fasolka, moja Ada nie je tylko wtedy jak jej coś dolega. A tak to wszystko wcina. U nas jest tak: jak skończy się ząbkowanie - tydzień, dwa przerwa (i wtedy je), potem wyszła anemia, a ostatnio biegunka. Moje dziecko już tak to źle znosi, a między tymi dolegliwościami pięknie wszystko zjada. Dzisiaj znowu nie miała apetytu, w nocy się budziła, prawdopodobnie wina górnych jedynek, bo zauważyłam czerwone dziąsełka. Męczymy się strasznie z tym ząbkowaniem. Nic nie pomaga. Trochę Nurofen, ale to za mało. Ona się męczy, a ja na to nie mogę patrzeć
Także w takim m.in. okresie choćbym nie wiem co jej nie dawała do jedzenie, to i tak nic nie zje i wcale jej do tego nie zmuszam. Jak boli, to nie chce się jeść i każdy o tym wie.
Pozdrawiam