Mój Tosiaczek tez mnie zaskakuje i wzrusza .
Ostatnio koszmarnie uderzyłam się w nogę i zaczęłam aż płakać z bólu, Antosia trzymałam wówczas na rękach, jak zobaczył ze płaczę, objął mnie za szyję i przytulił, ułozył główke na moim ramieniu i co chwialę podnosił i sprawdzał czy jeszcze płaczę.
Wzruszyłam się.