cieszę się że Figusia ma się lepiej... a o szczepionce nie słyszałam chociaż mój wet wie, że na Zuzię wydam każde pieniądze...
ostatnio też Zuza mi zwracała białą pianą ale innych objawów nie miała więc jak jej przeszło to dostała tabletkę odrobaczającą i (odpukać) na razie jest OK...