Awatar użytkownika
Ika202
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6883
Rejestracja: 09 mar 2007, 20:37

08 sie 2007, 23:14

No ja rodziłam już dwa razy i za każdym razem było mi bardzo duszno nie miałam czym oddychać i nie mogłam znaleźć sobie miejsca w każdej pozycji było mi niewygodnie i bardzo sie męczyłam no i do tego cały czas wizyta na wc bo to takie dziwne uczucie że sie chce siada sie na kibelku i tu zonk potem ból brzucha, rozwolnie :ico_haha_02: ale sie romantycznie zrobiło :-D no i potem zaczęły mi sie wody sączyć :ico_chory: już sie boję :ico_olaboga:

[ Dodano: 2007-08-08, 23:16 ]
Yvone pisze:Wręcz przeciwnie czuję się świetnie.
to też jest jedna z oznak jaką ja miałam bo przed porodem czułam sie super mogłam wszystko robić tak jakbym w ciąży nie była ale to tylko cisza przed burza :ico_oczko: Było to dla mnie bardzo zauważalne bo obie ciążę miałam zagrożone i i nagle taka zmiana to było podejrzane :ico_noniewiem:

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

09 sie 2007, 10:00

No właśnie też mnie to dziwi. :ico_szoking: Ale naprawdę czuje się momentami tak jakbym nie była w ciąży, ale brzuch ogromniasty mi o tym przypomina. :ico_wstydzioch: Mam takie momenty, że po prostu zapominam o nim. :ico_wstydzioch: A przecież końcówka powinna byc najbardziej męcząca. :ico_oczko: Trochę jestem spuchnieta, ale generalnie nawet nie przeżywam tego, że jeszcze jej nie ma, a już chyba powinnam cała chodzić i niecierpliwić się. :ico_wstydzioch: Jak sobie przypomnę, to co innego, ale nawet momentami, to bym to jeszcze przesuwała ile się da. To chyba nie jest normalne psychiczne zachowanie i to na parę dni przed terminem. :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
Ika202
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6883
Rejestracja: 09 mar 2007, 20:37

09 sie 2007, 12:30

Yvone pisze:To chyba nie jest normalne psychiczne zachowanie i to na parę dni przed terminem. :ico_wstydzioch:
Zupełnie normalne :ico_oczko:

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

09 sie 2007, 16:28

Dzięki Ika202, bo już zaczęłam się zastanawiać, co ze mną nie tak :ico_sorki: . Dziewczyny mają bóle, czopy im odchodzą i bolą je plecy, przynajmniej tak piszą. :-D Więc pomyślałam, ze ja chyba będę przeterminowana, ale nie dwa tygodnie, a chyba dwa miesiące, a tak to może poleci, kiedy będę się najmniej tego spodziewać. :ico_oczko: No zobaczę. :-D

Awatar użytkownika
Ika202
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6883
Rejestracja: 09 mar 2007, 20:37

09 sie 2007, 16:56

Yvone pisze:Więc pomyślałam, ze ja chyba będę przeterminowana, ale nie dwa tygodnie, a chyba dwa miesiące
to raczej nierealne :ico_szoking: :-D ja zawsze zaczynałam w nocy rodzic :-D

Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

09 sie 2007, 17:21

wiecie... ja czytałam, że na krótko przed porodem u kobiety włącza się taki instynkt, który pcha kobietę na przykład do mycia okien :ico_haha_01: wszystko wywołane jest tym, że lada dzień rozpocznie się poród i nasza podświadomość wymusza na nas "wymoszczenie gniazda" :ico_oczko: nagle zaczynamy się mobilizować do prac domowych i zapinać na ostatni guzik wszystko-to podobno znak, że torba szpitalna powinna czekać pod drzwiami :-D

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

09 sie 2007, 17:28

Fintifluszka, ja to znam z autopsji. Gdzieś mniej więcej na tydzień przed porodem zaczęłam generalne porządki w dom. Tak jak piszesz mycie okien, wieszanie firanek itp. We wtorek tj na dzień przed porodem zabrałam sie za czyszczenie kuchni. Kiedy zaczęłam czyścić fugi między kafelkami szczoteczką do zębów Mariusz zaczął się ze mnie śmiać. Wijesz gniazdo mówił. W nocy złapały mnie skurcze a w środę o 14.20 Ala była już na świecie.

[ Dodano: 2007-08-09, 17:33 ]
aha torbę miałam już spakowaną na jakieś 3 tygodnie przed porodem

Awatar użytkownika
Ika202
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6883
Rejestracja: 09 mar 2007, 20:37

09 sie 2007, 17:38

Fintifluszka, to ja chyba już też rodzę od samego początku bo cały czas coś robię i sprzątam gdzie zawsze potrzebowałam jakiejś motywacji a teraz wstaje sprzątam przed snem sprzątam aż maż na mnie krzyczy ze bym w końcu usiadła a do tego sama też nasz dom remontuje :-D

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

09 sie 2007, 17:49

Ika202, ja też przez cała ciażę sprzątałam. Ale to wicie gniazdka to jest coś innego. Ja na kolanach szczoteczą do zębów czyściłam fugi między kafelkami na podłodze :ico_puknij: w 38tygodniu ciąży.

Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

09 sie 2007, 17:50

Ika... ale ja mam tak samo :ico_haha_01: w domu i dookoła jest tyle rzeczy do zrobienia... tylko, że nigdy mi się nie chciało :ico_oczko: a teraz mam jakieś takie poczucie, że jak nie teraz to kiedy?! więc łażę od samego rana i coś sprzątam i porządkuję... za kilka dni zabieram się za remont pokojów, łazienki i korytarzy na górze i na dole... chce żeby wszystko było gotowe, żebym się później o nic nie musiała martwić... a rodzę zimą, więc chyba nie będę wystawała przez okno żeby je umyć :ico_haha_01:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość