
moja na szczęście się nie wtrąca - ale i też 150km z od nas jest


generelnie - nie moge narzekać

kiedy temperature u dzidzi sie sprawdza na brzuszku i karczku
racje masz

niestety gruszka to jakwiększy wróg - u nas też - ale jak ma smarki to trzeba wyciągnąć - niestety - my to we dwójke czasem robiliśmy jeden trzymała - drugi wyciągał - jak by tak z boku ktoś popatrzał - to by sobie pomyslał, że się nad dzieckiem znęcamyjuz niechce jej tej gruszeczki wpychac do noska bo tylko wiecej placze a przez zakatarzony nosek zle oddycha i spac niemoze echhhhh

czasem to papierem toaletowym ( zwijałam w ruloniik ) lub patyczkiem do nosa (tym dla dzieci - z bezpiecznikiem


przecież takiego maluszka to sie nawet nie da przekarmić - je dokładnie tyle ile potrzebuje - co za babapotem mowi ze mala przejada ( kiedy wage ma normalna i rosnie normalnie ) i ze mam ja zostawic zeby plakala bo ona uwarza ze za duzo jej daje,

maluszek potrzebuje na wadze ładnie przybrać - bo pierwsze lepsze choróbsko i leci z wagi - moja zwykłą trzydniówkę miała i pół kilo jej spadło - to strasznie dużo u dzieciaczka - oj jak ja bym chciała, żeby i moja ciut więcej miała


a ty chyba przecież jeszcze piersią karmisz ???
powracać no tu z całą rodzinką do zdrówka szybciutko - proszę mi tu nie chorować



[ Dodano: 20-03-2007 ]
no a u nas dzis pobudka 4:40


jak tylko na ziemię odstawię - to się wyjec włącza

tatusiek dostał na dzisiaj bojowe zadanie ... pampki zakupić



[ Dodano: 20-03-2007 ]
no i właśnie zadzwonił - że jednak szopingować to on sie nie będzie - wystraszył się czy co ...

i pewnie sama bede musiała ...
