no tak mniej więcej wiem
Ja robię tak, wlewam wodę żywiec albo przegotowaną (też zimną) wodę do butelki i po prostu wstawiam tą butelkę z wodą do podgrzewacza, podgrzewacz mam cały czas włącząny i jest ustawiony na taką temperaturę, że woda po chwili jest w sam raz do picia, wsypuję mleko, kaszkę i trząse butelką... i jak w nocy wypije butle to od razu do drugiej wlewam wodę i tak sobie ta butleka z woda stoi w podgrzewaczu - ciepła także obojętnie o której mała się przebudzi, mam wodę przygotowaną, tylko wsypię i już.
No ale myślę że takie kaszki to robią z myślą i o takich dzieciach które piją Bebilon pepti....może trzeba dłuzej potrząsać butelką żeby się bardziej rozpuściło. Chociaż powiem Ci też, że kiedyś w nocy prąd nam wyłączyli zatem mój podgrzewacz nie działał i miałam zimną wodę w butelce zanim zajarzyłam że tak sie stało, to zdąrzyłam wsypać i mleko i kaszke...i o dziwo rozpuściło się i to i to, no ale potem szybko musiałam wodę zagotować w czajniku i zrobić świeże
Daj znać potem jak córcia spała, czy dłużej, czy normalnie
tak wogóle to ta kaszka manna bardzo ładnie pachnie - mniam hi
to ta kaszka
