Wiesz co ja zadzwoniłam do Urzędu własnie i Pani mi powiedziała że dzwoniła do Warszawy i niby jest wydrukowany teraz czekać aż dojdzie NIE WIE CZY DO CZWARTKU DOJDZIE BO TO ZALEŻY OD KURIERA.
Myślisz że powiedziala tak żeby mnie spławić czy na prawdę dzwoniła? Bo rano jak patrzała na statystki to mówiła że jeszcze nic nie jest robione i że nie może zadzwonić nigdzie
DUSIA555, tak do niej dzwoniłam teraz. Zapytałam czy udało jej się coś dowiedzieć a ona że jest wydukowany musi dojść ale teraznie wie kiedy będzie kurier i bądz tu mądy powiedz czy to nie jest hore. Nie wiem czy teraz nie nabija mnie w butelkę dla śwętego spokoju wiesz. Bo tak raptem by załatwiła wszytko? Wiesz ja się tam nie znam ale nie wiem czy już sobie wmawiam chyba sama już zgłupiałam.
Izunia jest całkiem możliwe, że odpowiedziała Ci tak dla jej świętego spokoju. Bo z tego co pisałaś od początku o podejściu tej kobiety do sprawy to nie chce mi sie wierzyć, że nagle i numer telefonu znalazła i łaskawie rozmawiała z kimś z Warszawy.
Ostatnio zmieniony 02 lis 2009, 18:08 przez DUSIA555, łącznie zmieniany 1 raz.
DUSIA555, mi właśnie coś tu "śmierdzi " bo teraz nie wie raptem kiedy będzie kurier wiesz co paranoja jakaś!!! A ty gdzie pracujesz poszłas w ślady mamy i pracujesz w urzędzie?
A najlepiej z samym wójtem a burmistrzem chyba tak ? rozmawiać by się sprzydało. Że jeśli ta kobieta powiedziała, że rozmawiała z W-wą a dowodu dokońca tygodnia nie bedzie to prasa się dowie podejściu jego przełozonych do klientów.
[ Dodano: 2009-11-02, 14:13 ]
Nie ja od 13 lat pracuję w banku.
Kochana ja piszę Ci co możesz w swojej sytuacji zrobić konsultując to z mamą, bo ja w tych sprawach nie mam bladego pojęcia. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu
DUSIA555, eeej no coś ty!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jestem wdzięczna Bogu że jesteś na tym forum bo bym o tym wszystkim wiedziała szkoda że nie mieszkamy w tej samiej miescowości!!!