już się ładują A tamte cuda to podeślij mi koniecznieNie obiecuj, nie obiecuj, tylko wklejaj
[ Dodano: 2011-04-13, 20:44 ]
ET VOILA!!
Ale coś tu dzisiaj ucichło 
. My dzisiaj po 6-tygodniowym sprawdzeniu. Zuzia waży 5200g, głowka urosła o 2,5cm czyli 38,5cm a wzrostu ma 57,5cm. Ogólnie pięknie i oby tak dalej 
Zrobił się nam mały Zonk, zapytałam przy okazji czy nadal mamy brać leki, bo chyba nie do końca nam przeszło i się okazało, że mam dawać Zuzi nie jedną kropelkę lekarstwa, jak przetłumaczył mój luby tylko 1ml (różnica przeokropaśna
) Zatem kurujemy się dalej, dobrze, że już malutko zostało, a ból odszedł całkiem w siną dal
Mąż z córką pojechali dziś do Londynu po paszport dla naszej najmłodszej dziewuszki i jeszcze nie wrócili
, pewnie Oliwia już od dłuższego czasu słodko sobie śpi w wózyczku - ale mi się cni 
niech już będą 
[ Dodano: 2011-04-14, 22:38 ]
przyszli jakies pol godzinki temu, hehe a cora nie spala, taka wesolutka. Podroz sie udala i mozemy juz do Polski jechac bo wszyscy mamy dokumenty
. My dzisiaj po 6-tygodniowym sprawdzeniu. Zuzia waży 5200g, głowka urosła o 2,5cm czyli 38,5cm a wzrostu ma 57,5cm. Ogólnie pięknie i oby tak dalej Zrobił się nam mały Zonk, zapytałam przy okazji czy nadal mamy brać leki, bo chyba nie do końca nam przeszło i się okazało, że mam dawać Zuzi nie jedną kropelkę lekarstwa, jak przetłumaczył mój luby tylko 1ml (różnica przeokropaśna
) Zatem kurujemy się dalej, dobrze, że już malutko zostało, a ból odszedł całkiem w siną dal Mąż z córką pojechali dziś do Londynu po paszport dla naszej najmłodszej dziewuszki i jeszcze nie wrócili
, pewnie Oliwia już od dłuższego czasu słodko sobie śpi w wózyczku - ale mi się cni niech już będą [ Dodano: 2011-04-14, 22:38 ]
przyszli jakies pol godzinki temu, hehe a cora nie spala, taka wesolutka. Podroz sie udala
i mozemy juz do Polski jechac bo wszyscy mamy dokumenty 
Heja 
Stasiu po tym przedwczorajszym szcczepieniu coś nie może dojść do siebie, goraczki nie ma, ale jest marudny. Zasnął wczoraj dopiero ze mną, jak go wzięłam na łóżko. W nocy tylko jedna pobudka na jedzonko była, więc nawet się wyspałam, bo padłam o 21.
Tynusz, super, że już w domku i najważniejsze, że Juleńka już jest zdrowa,
AniaZaba, nie dołuj się tak, to na pewno nie wina Twojego pokarmu, tylko się cieszyć trzeba, ze taki wartościowy. Ja bym chciała, żeby mój taki był, a czasem na wieczór zwłaszcza, mam wrażenie że dla Stasia 2 cycusie to zdecydowanie za mało....
B@sia, fotka w podpisie cudowna, tak fajnie dzieciaczki ujęte razem. Ja moje próbuję tak złapać i na razie mi nie wychodzi....
@gniecha, super zdjęcia, fajna z Was rodzinka Ja żeby mieć zdjęcie z dziećmi muszę je sobie sama robić, bo z mojego męża jest kiepski fotograf i albo za dużo tła zrobi, a nas nie widać, albo nam coś obcina
Uciekamy zbierać się do przedszkola. Dzisiaj ze Stasiem jadę na usg bioderek.
Staśka dzisiaj znów wysypało na buzi, już wiem co jest sprawcą... jogurt malinowo jagodowy... myślałam, ze te owoce nie uczulają...
Miłego dzionka.
Stasiu po tym przedwczorajszym szcczepieniu coś nie może dojść do siebie, goraczki nie ma, ale jest marudny. Zasnął wczoraj dopiero ze mną, jak go wzięłam na łóżko. W nocy tylko jedna pobudka na jedzonko była, więc nawet się wyspałam, bo padłam o 21.
Tynusz, super, że już w domku i najważniejsze, że Juleńka już jest zdrowa,
AniaZaba, nie dołuj się tak, to na pewno nie wina Twojego pokarmu, tylko się cieszyć trzeba, ze taki wartościowy. Ja bym chciała, żeby mój taki był, a czasem na wieczór zwłaszcza, mam wrażenie że dla Stasia 2 cycusie to zdecydowanie za mało....
B@sia, fotka w podpisie cudowna, tak fajnie dzieciaczki ujęte razem. Ja moje próbuję tak złapać i na razie mi nie wychodzi....
@gniecha, super zdjęcia, fajna z Was rodzinka
Ja żeby mieć zdjęcie z dziećmi muszę je sobie sama robić, bo z mojego męża jest kiepski fotograf i albo za dużo tła zrobi, a nas nie widać, albo nam coś obcina
superZuzia waży 5200g, głowka urosła o 2,5cm czyli 38,5cm a wzrostu ma 57,5cm. Ogólnie pięknie i oby tak dalej
to fajnie, a kiedy się wybieracie?przyszli jakies pol godzinki temu, hehe a cora nie spala, taka wesolutka. Podroz sie udala
Uciekamy zbierać się do przedszkola. Dzisiaj ze Stasiem jadę na usg bioderek.
Staśka dzisiaj znów wysypało na buzi, już wiem co jest sprawcą... jogurt malinowo jagodowy... myślałam, ze te owoce nie uczulają...
Miłego dzionka.
Tutaj zalecają po szczepionce czopek przecibólowy bo nawet jak dzidzia nie ma temperatury to go może boleć więc daje się od razu po szczepionce.Stasiu po tym przedwczorajszym szcczepieniu coś nie może dojść do siebie,
Dziewczyny dziś coś mi pod łopatkę wlazło i tak boli ,że zblokowało mnie na amen ciężko mi głowę na karku trzymać a boję się cokolwiek brać Chyba mnie gdzieś przewiało może ciepłe okłady robić??Sama nie wiem.
Wczoraj na kontroli Stefan waży 5720g katar to nic strasznego pediatra kazał kontynuować leki bo bronchitu nie ma płucka czyste więc bez paniki a pleśniawki nic z tym nie ronić skoro są tylko 3 kropeczki na dziąsłach przepisał maść i w razie gdyby przeszło to na wewnętrzną stronę policzków lub usta mam mu ją podać .Rozsądny pediatra bo nie chciałam faszerować Stefka tym wszystkim na raz .
Nauczył mnie jak czyścić nos solą fizjologiczną (trzeba główkę skierować na bok i przycisnąć z całej siły buteleczkę by zrobić tzw karszer) wtedy drugą dziórką wypływa wszystko co jest możliwe do usunięcia .Wiem ,że to brzmi strasznie ,ale Stefan mocno nie płakał przeszkadza mu bardziej kiedy leży na plecach bo mu to do gardła leci,a tak wypływa sobie i potem tylko ulga .
Dzien dobry
, ściskać przytulać całować, zagadywać, kiedyś całe pół godziny nad kołyską wisiała i sobie tak gugały, prawdziwą pomoc z niej mam a Zuzia tak się cieszy jak siostra jej śpiewa albo do niej coś mówi
I wybieramy się samochodem o zgrozo (chyba że się nam dzisiaj odmieni - posprawdzamy jak taniej, ale pewnie za niedlugi czas to raczej nie samolotem):-D ciekawe jak to bedzie , bo to kawał drogi
A tutaj mają znów przerwę w przedszkolu - i dopiero po świętach idą, trochę szkoda, bo się przeprowadzamy 20 do większego mieszkanka i z dwójeczką dłużej to wszystko potrwa, ale mamy 6 dni więc damy rade
U nas nie ma z tym problemu, Oliwka może kwitnąć przy Zuzi cały dzieńfajnie dzieciaczki ujęte razem
, ściskać przytulać całować, zagadywać, kiedyś całe pół godziny nad kołyską wisiała i sobie tak gugały, prawdziwą pomoc z niej mam a Zuzia tak się cieszy jak siostra jej śpiewa albo do niej coś mówi
Zaraz po świętach we wtorek, niestety święta to gorący czas w pracy męża więc nie udało się wcześniejto fajnie, a kiedy się wybieracie?
I wybieramy się samochodem o zgrozo (chyba że się nam dzisiaj odmieni - posprawdzamy jak taniej, ale pewnie za niedlugi czas to raczej nie samolotem):-D ciekawe jak to bedzie , bo to kawał drogi
A tutaj mają znów przerwę w przedszkolu - i dopiero po świętach idą, trochę szkoda, bo się przeprowadzamy 20 do większego mieszkanka i z dwójeczką dłużej to wszystko potrwa, ale mamy 6 dni więc damy rade
mam sekunde to wrzucam zdjęcia!!!
mała w podrózy
Mikołaj tu ze swoim przyjacielem Sebą
a tu Kornelka z dziećmi moich koleżanek z pracy:dzieci są z tego samego roku2010:od lewej Bartuś z kwietnia,Kornela,Mateusz z września i Milenka też z września ta ostatnia dwójka urodziła się tego samego dnia!!niezły zbiek okoliczności!!!
a tu już nasz Koralik
Mój synuś z popażeniem od pokrzywy.
mała w podrózy
Mikołaj tu ze swoim przyjacielem Sebą
a tu Kornelka z dziećmi moich koleżanek z pracy:dzieci są z tego samego roku2010:od lewej Bartuś z kwietnia,Kornela,Mateusz z września i Milenka też z września ta ostatnia dwójka urodziła się tego samego dnia!!niezły zbiek okoliczności!!!
a tu już nasz Koralik
Mój synuś z popażeniem od pokrzywy.
hej
ja jestem taka zmęczona, że śpię na siedziaco. W nocy małego biorę do łóżka podaję cyca i śpię a on je.
w środę byliśmy na szczepieniu mały waży prawie 5 kg ale bardzo płakał no i od tamtej pory wieczorami jest bardzo marudny
a ja wczoraj byłam u gina na kontroli.no i dostałąm gynalgin, powiedziała, że bezpieczny, ale zawiera metronidazol, który w niewielkiej ilości wchłania się do krwi. Dziewczyny doradźcie mi stosować to i karmić czy odstawić małego???
@gniecha fotki śliczne takie słoneczne, ale i jakie cudne tereny u was
AniaZaba nie martw się czasem tak bywa, przejdzie małemu, grunt, że pięknie przybiera
ojoj muszę zmykać
ja jestem taka zmęczona, że śpię na siedziaco. W nocy małego biorę do łóżka podaję cyca i śpię a on je.
w środę byliśmy na szczepieniu mały waży prawie 5 kg ale bardzo płakał no i od tamtej pory wieczorami jest bardzo marudny
a ja wczoraj byłam u gina na kontroli.no i dostałąm gynalgin, powiedziała, że bezpieczny, ale zawiera metronidazol, który w niewielkiej ilości wchłania się do krwi. Dziewczyny doradźcie mi stosować to i karmić czy odstawić małego???
@gniecha fotki śliczne takie słoneczne, ale i jakie cudne tereny u was
AniaZaba nie martw się czasem tak bywa, przejdzie małemu, grunt, że pięknie przybiera
ojoj muszę zmykać
a widzisz, to tu tego mi nikt nie powiedział... dzisiaj już się lepszy wydaje, nie marudzi... przynajmniej na razie. Wręcz cały czas śpiTutaj zalecają po szczepionce czopek przecibólowy bo nawet jak dzidzia nie ma temperatury to go może boleć więc daje się od razu po szczepionce.
współczuję, oby Ci szybko minęło... może grzej to miejsce po prostu.Dziewczyny dziś coś mi pod łopatkę wlazło i tak boli
superStefan waży 5720g
ale nam maluszki rosną.
no bardzo, ale jak piszesz, że działa i jest skuteczne, to sama chyba sprawdzę tę metodę. Mojemu czasem też tak gilki zalegają i ja je słyszę, a aspiratorem nie mogę ich wyciągnąć..Wiem ,że to brzmi strasznie
ach, to Ula też tak wisi nad Stasiem i ciągle chce go całować, ale jakoś zrobić im ładnego zdjęcia mi się nie udało, ale będę dalej próbowałaOliwka może kwitnąć przy Zuzi cały dzień
supermam sekunde to wrzucam zdjęcia!!!
Ale się slicznie uśmiecha Prawdziwa dama w sukieneczce
ja robię dokładnie tak samo, a do tego często rano nie pamiętam, kiedy i w jakich okolicznościach go wzięłam.W nocy małego biorę do łóżka podaję cyca i śpię a on je.
nie chcę Ci źle doradzić, bo lekarzem nie jestem. W ulotce jest napisane, ze karmienie i ciąża są przeciwwskazaniem do stosowania, ale jeśli przepisał ci to lekarz i mówiłaś mu, że karmisz, to może nie powinno mieć na małego większego znaczenia...Dziewczyny doradźcie mi stosować to i karmić czy odstawić małego???
Ja już w domu, po usg bioderek. Wszystko jest super, mamy się kontrolnie zgłosić za 3 miesiące.
Teraz czekam aż wrócą moje pozostałe dwa skarby czyli mężulo z Ulesią
[ Dodano: 2011-04-16, 08:08 ]
Dzień Dobry
A co tu taka cisza?
Stawiam
Nie śpimy od 7, Stasiu zjadł, o 7:30 przyszła Ula, Staś poszedł spać, a my jemy śniadanko
Pogoda u nas super, słonko świeci, więc pewnie na spacer pójdziemy...
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość