a ja sie dowiedzialam cichaczem ze T przyjedzie ok 25 czerwca a nie ok 10 lipca..hihi czyli bedzie na nasza 4 rocznice 27 czerwca
oj uszykuje cos specjlanego....
tak mi w ogole wczoraj narobil ochoty przez skypa ze myslalam ze wskocze w ten komputer... nie dobry T , niedobry T....
No ale serio kurcze.... super sprawa... a co do tej bielizny którą kupiłam to jeszcze nie zdązyłam jej ubrac hehe jak już chcę jaą założy to mój mąż...no po prostu nie zdąze ale mam nadzieję że mi się to uda po cichu wyjdę w niej z łazienki chyba że będzie za mną cały czas chodził