Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

13 lis 2007, 23:35

Gratulacje Slubu.
A u nas w końcu spokój. Zeszły tydzień był straszny. A ostatnie kilka dni, to fatalne. Ami wisiała mi ciągle na piersi. Miałam serdecznie dosyć wszystkiego. Zaczęłam dokarmiać sztucznym, ale oczywiście nie chciała z butelki i kończyło się na tym, że ona wrzeszczała, a ja płakałam. W koncu jak w nią wmusiłąm butelkę, to dwie godziny spokoju. Później walka z laktatorem. W tym tygodniu jest ok. Ale codziennie daję jej odrobinę mleka, które ściągam. Juz nie zaprzestanę butelki, bo jest tragedią uczenie jej znowu.
A jutro pół łyżeczki soku jabłkowego. Z tą anamią Anitko to prawda. Dlatego postanowiłam wprowadzić sok, aby od przyszłego miesiąca zacząć już dokarmiać papkami. Dzieci mają zapas żelaza i witamin na zaledwie kilka miesięcy,a później nalezy im dostarczać. Bo te syntetycznie nie wchłaniają się tak jak naturalne i do tego różnie bywa a ich podawanie, to same wiecie. Moja Ami nauczyła się pluć i pluje ciągle, nawet bez witamin i mleka, a cieszy się przy tym. Nawet jak jedziemy samochodem to pluje. Dzisiaj sąsiad się patrzył, kiedy z nią wychodziłam, a ona w foteliku samochodowym i pluje. smoczkiem też.
Jeśli chodzi o uśmiech, to śmieje się cały czas. A najbardziej ja się śmieje, kiedy ją trzymam pionowo, główkę trzyma wspaniale, a ona kręci głowa na lewo i prawo i raptem zatrzymuje wzrok na mnie i a gee. A i nauczyła się łapac mnie za nos. A cieszy się, ze hej.
Z gorszych rzeczy, to zaczęła manifestować złość i to nie płaczem, ale rzucaniem się.

79anita
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 909
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:55

14 lis 2007, 15:29

Yvone a można już próbować wprowadzać coś nowego?? Jak coś zaczynacie dawać dzieciaczkom oprócz mleka to piszcie co i jak to przyjmują. Ja do tej pory nic czytałam że dopiero po skończonym 4 miesiącu ... też nie wiem od czego miałabym zaczać czy od wprowadzania kaszek na noc czy soku czy po prostu marchewki mój mały na początku miał straszne kolki więc teraz trochę boimy się eksperymentować ...
a muszę się pochwalić ... ZAPIĘŁAM SIĘ W DŻINSY!!!! trochę jeszcze za bardzo opięte ale już widzę efekt chodzenia na aerobik:))))
Wisienko jak już będzie po uroczystości to szybciutko wkleiej zdjęcia:)
No i rzeczywiście Preudenc dawno nie zaglądała ... myślę że Tosię przenieśli z izolatki i mama może z nią przebywać cały czas więc najzwyczajniej w świecie nie ma czasu do nas zaglądnąć... Ale trzymam kciuki aby im się wszystko w końcu poukładało bo już bidulki się nacierpiały...

Awatar użytkownika
karolina-ch
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 899
Rejestracja: 09 mar 2007, 19:27

14 lis 2007, 17:46

witajcie
wisienka gratulacje i tez bede z niecierpliwoscia czekac na fotki
79anita gratulacje ze weszlas w dziny!! mi troche brakuje ale mam nadzieje ze kiedys sie to zmieni.

Z tymi pokarmami stalymi to ja czytalam w kilku miejscach ze jak za wczesnie sie zacznie je wprowadzac to jest wieksze prawdopodobienstwo ze dziecko bedzie alergikiem. Poza tym ja jak pojade do domu to przejde pelne szkolenie co jak i kiedy bo moja siostra ma 7 miesiecznego dzidziusia Kornelka wiec bede sie z wami dzielic, ja osobiscie czekam do 4 miesiaca, jak dziecko dobrze je to nie ma co go rozpychac za bardzo, ja tak uwazam dopoki przybiera na wadze tak jak trzeba. nie ma sie co spieszyc, jeszcze sie nagotujemy i namiksujemy zupek i innych cudow!!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2007-11-14, 16:51 ]
Aha Kasia3 mnie skype tez czesto utrzymuje przy zyciue jak bardzo tesknie a moja mama i siostra jest szczesliwa ze widzi Amelunie a ja jej Kornelka jak zasuwa po calym domu :) alez ta technika idzie na przod :ico_szoking:

[ Dodano: 2007-11-15, 13:00 ]
Wazylam Amelcie 6,38kg :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
wiem ze teraz to juz dzieci chyba mniej przybieraja na wadze ale wedlug mapki centylowej mala rosnie super, co myslicie? musze ja jeszcze zmierzyc ale pozniej bo teraz lula na kanapie a sloneczko przez okno jej swieci na buzke!!!

przeziebiona jestem i ledwo zyje :ico_chory: mam tylko nadzieje ze malutka sie nie zarazi :ico_szoking:

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

15 lis 2007, 16:06

Miałam wprowadzić pół łyżeczki soku i nici z tego. Amelcia złapała jakiegoś wirusa. Katar kaszel. Lekarz kazała leczyć wietrzeniem i nawilżaniem powietrza. zatelefonowałam do teściowej-pediatry i całe szczęście, bo byśmy nocy chyba nie przeżyli. Na co dziecko męczyć. Mam syropek, daję wapno i dodatkowo witaminę c. I wprowadziłam herbatkę jabłkową z melisą, plus mariner i krole do nosa. Oczywiście jest efekt. Dziecko zakatarzone, ale potrafi spokojnie troszkę pospać i pobawić się.
Nie rozumiem takiego pojejścia jak ta lekarka, do której trafiłam. Na co męczyć i dziecko i rodziców, a zwłaszcza dziecko.
A sok wprowadzę jak tylko się lepiej amisia poczuje. chcę zacząć od soku, by od czwartego misiąca już podawać papki.
Jeśli chodzi o książki, to takż o tym czytałam. jednak każde dziecko jest inne i każda matka ma inne metody. Ja wolę tak do końca nie wierzyć. Mówi się, że piersi wyprodukują tyle mleka ile potrzeba, a z tym jest też różnie. sama się przekonałam o tym.
Gratulacje Anitko. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. a to najważniejsze.
Ja też myśle o Tosi.

Kasia3
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 955
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:37

15 lis 2007, 18:19

Yvone, widze ze mamy takie same dzieci !!!

Moja wczoraj dostala pierwsza papke, nie dalam rady, zjadla z takim apetytem i lyzeczka byla dla niej jak stary kolega, potem to sie dopominała jeszzcze. Ale na pudełku pisze, ze za pierwszym razem nie dawac wiecej.
Porcja była jedna łyzka stolowa płatkowbronzowego ryzu z dwoma łyżkami stołowymi, mleka w proszku rozkuszczonego, albo woda,albomleko z piersi, ja dałam mleko prosto z piersii, świerzo odciągnięte, hihi
I dostała taką porcję o 20 i jak się rozgadała to dałam jej reszte mleka które mi zostało i zjadła ok 20ml łyżeczką !!!!!
Dodatkowo wydlużył się jej czas miedzy spaniami, od 1,5 do 2 godzin. Zajeło mi 3 dni ale rozgryzłam własne dziecko.

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

15 lis 2007, 18:42

Hejo Mamusie i Dzieciaczki!!!
Widze, ze nasze Maluchy Sierpniowe robia postepy. Moj Szymus tez dostał wczoraj troszke papki i był chyba miło zaskoczony. Usmiechał sie od ucha do ucha i chciał jeszcze ale na poczatek dałam tylko 3 malutkie (dzieciece) lyzeczki. Na razie jest super. :ico_brawa_01:
Dzis tez juz dostal na sniadanko 3 lyzeczki. :-D

79anita, super!!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

karolina-ch, kuruj sie, kochana

Yvone, trzymam kciuki zeby Ami szybko wyzdrowiała,

Kasia3, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Twojej Sofijki :-D

U nas poki co jeszcze jest znosnie ciepło wiec Mały jest zdrowy. Chodzimy sobie codziennie na spacerki. Jest oki :-D Ja dzis przeszłam na diete, ktora dostałam od Ryska cioci :ico_oczko: Ona schudla na tej diecie 20 kg w 2.5 miesiaca :ico_szoking: A dietka do rygorystycznych nie nalezy. trzeba tylko unikac pewnych rzeczy.
Dzis zaczelam, zobaczymy jak pojdzie.
Oki, lece bo Szymek sie prezy, pewnie zaraz bedzie zmiana pieluchy :ico_noniewiem:
Pozdrowionka i buziaki

A nie wiecie z Tosienka? :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
karolina-ch
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 899
Rejestracja: 09 mar 2007, 19:27

15 lis 2007, 19:00

Duzo zdrowka dla Amelki!!!
Musze wam sie do czegos przyznac, zarejestrowalam sie na ebayu, pozazdroscilam siostrze ktora smiga na allegro, i sama nie wiedzialam czy juz moge kupowac czy nie, nic nie poczytalam i tak na probe zaczelam sobie licytowac taka mate z disneya dla dzidzi, i sie okazalo ze nikt mnie nie przebil wiec ja kupilam, przyszla po dwoch dniach, jest super a Amelka szczesliwa jak hoho :ico_szoking:
Smieszne to ze tak naprawde to nie mialam w planach tego zakupu, taki spontan :ico_brawa_01: ale jest swietna :) zalacze fotke kiedys
wazne ze to byl naprawde swietny zakup!!!
Super ze dzidziusie zaczynaja jesc inne rzeczy, ja zaczne tez tak po 3 misiacu pod nadzorem mojej doswiadczonej siostry :)

Moja Amelcia polezala na macie i musialam leciec do sklpeu bo nie mialam smietany a juz zapowiedzialam mezusiowi rybke w sosiku, ubieralam malutka (na dworze zimno i paskudnie) i ja rozsmieszalam zeby nie wyla przy zakladaniu czapki a ona zaczela tak sie smiac w glos az bylam w szoku :ico_szoking: super, wogole smieje sie i gaworzy non stop, teraz padla :D :D :D

Pozdrowionka dla waszych maluszkow i dla was mamuski!!!

Ciekawe jak Tosia :ico_noniewiem:
mysle ze mama nie moze sie nia nacieszyc i nie ma czasu na forum
:* :* :*

[ Dodano: 2007-11-15, 18:15 ]
udalo sie z fotkami, zmienilam wszystkie :ico_brawa_01:

a wiecie jak moja mala ma malo wlosow z tylu to ma takiego baranka a naokolo lyse bo tak kreci glowa i wszystko sie powycieralo :-D :-D :-D

agasco
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 162
Rejestracja: 11 mar 2007, 13:12

15 lis 2007, 23:17

Witajcie mamusie
Ale miałam do poczytania,długo mnie niebyło-czasu brakuje na wszystko.
Vito rośnie jak na drożdzach,a jaki z niego śmieszek że :ico_szoking:
:-D .juz ma łaskotki.
Mamy z nim ubaw,a Marcel świata poza nim nie widzi,
jak się dorwiemy do całowania w trojke to sie zaczyna złościć a my moglibysmy go zjeść.
Juz kilka razy dosypałam mu łyżeczke kaszki do wieczornego mleka ,wypija chętnie.
Wstaje rano ok. 6,zjada i czasem sie zdrzemnie na momencik.
Pozdrawiam was dziewczyny i wasze słodkie maleństwa,dużo zdrówka,
i jeszcze raz dużo zdrówka dla Tosi. :ico_buziaczki_big:

[ Dodano: 2007-11-15, 22:39 ]
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

16 lis 2007, 10:46

Moja Ami wczoraj po raz pierwszy się zaśmiała w glos u taty na kolanach, a ja ją zabawiałam. Byliśmy szczerze zaskoczeni i zaczęliśmy się śmiać. Ona zdziwiona i jeszcze raz.
Wprowadzanie pokarmów musi poczekać, bo Ami zaznajamia się z łyżeczką i lekami w płynie. W sumie to dostaje 4 łyżeczki. Pluje, ale coraz mniej. Za to wczoraj wypiła 50 mln z butelki herbatki jabłkowej z melisą. Niby jest od powyżej 4. miesiąca, ale podaję jej, bo chce jej się pić, a herbatka zawiera dodatkową porcję witaminy c.
Nie mam pojęcia jak będzie ze szczepieniem we wtorek. Niby dużo lepiej, ale raz nie ma nawet sapki, a za chwilę kaszle i leci z noska. Widać po niej, że jest chora. Oczka szkliste i łzawią. Najgorzej, że mojego męża coś łapie. No ale jutro weekend, to może się wykuruje. Zobaczę. Może teściowie wpadną na weekend, chciałabym bardzo, to teściowa wypisałaby potrzebne receptę.
Kupiliśmy fride do nosa i jest rewelacyjna. znacznie lepsza niż gruszka, choć Amelcka jak tylko zobaczy coś co zbliża się do noska, to histeryzuje.
Świetne zdjęcia i mata super. Ja ma z canpola i nie jest taka świetna. Ale dzieci uwielbiają maty.Teraz musiałam odłożyć zabawę na niej, bo Ami leżąc płasko na plecach źle oddycha i kaszle okropnie. Nie mogę się doczekać, kiedy znowu wykorzystam
A u nas mroźno. Ale to dobrze. Wszystkie wirusy wymrozi.
Nie wiecie może co z Tosią? Mam nadzieję, że jest już na normalnym oddziale z mamą.

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

17 lis 2007, 22:50

Hej dziewczynki!

Ja znów na chwilke , już jest dobrze!!! Kciuki i modlitwy pomogły. Tosiula jest dzielna i całymi dniami teraz wierzga i się smieje :)
Ale zarazili ja w szpitalu salmonella więc póki co zalegamy tam bo bierze antybiotyk. Dzisiaj lekarz mówił, że powoli możemy myslec o domku, więc mam nadzieje, ze w tym tyg wyjdziemy!

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości